Wpis z mikrobloga

  • 0
@wezsepigulke Kierujący rowerem lub hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeżeli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić.
  • Odpowiedz
Choć rozumiem, że trudno to komuś zrozumieć z perspektywy samochodu.


@AVOIDME: Otóż to. Sam jeżdżę i na rowerze (też szosowym) oraz samochodem i mam takie same spostrzeżenia. Kierowcy, którzy rowerami nie jeżdżą może zrozumieliby o co chodzi, gdyby przy każdym wyjeździe z posesji był próg zwalniający, a przy każdym skrzyżowaniu wysoki krawężnik do pokonania.
  • Odpowiedz
@wezsepigulke to nie tylko o miasto się rozchodzi. Dawno nie jechałem, ale na drodze z Leszna do Warszawy była taka parodia, że zrobili ścieżkę z kostki, do tego co chwilę wyjazdy z posesji i krawężniki. XD Jeżdżę MTB, ale nie ma mowy, żebym czymś takim zasuwał i to jeszcze kilkadziesiąt kilometrów. Niech sobie trąbią.
  • Odpowiedz
2024, kierowcy debile dalej nie rozumieją ze zrobienie porządnych ścieżek jest w interesie wszystkich i gdyby tu była sensowna ścieżka a nie chodnik poprzecinany pagórkami na którym w dodatku kawałek dalej ktoś parkuje, to takie sytuacje by w ogóle nie miały miejsca xD
  • Odpowiedz
@assninja: To moze kierowcy tez pojada wolniej, wyprzedza rowerzyste zgodnie z przepisami i przestana narzekac. A my w PL nauczymy sie robic sciezki rowerowe - bo od tego trzeba zaczac.
  • Odpowiedz
@fotiks1984: tylko że przy idealnych ścieżkach też wielcy KOLARZE jadą ulicą.

Masz ścieżkę to nią jedź, jak jest nierówna to jedź wolniej, jak są ludzie to jedź wolniej. To bardzo proste
  • Odpowiedz
@wezsepigulke: mysle, ze to problem fatalnie zaprojektowanych sciezek rowerowych i tego, ze nikt o nie nie dba, inna sprawa, ze widze, ze tam stoja auta, wiec zagraza to jego zyciu i jest nieprzejezdna, nie wiem czy tam chodnik jest, bo jakies drzewka widze, wiec jedyny przejazd jest droga
  • Odpowiedz
@bol_konia_christiana: Dla mnie jako kierowcy to żaden problem by rowerzysta sobie jechał na drodze a nie na beznadziejnej ścieże rowerowej. Problem polega na tym że miasta projektują takie gówna i się chwalą "patrzcie ile nasze miasto ma ścieżek rowerowych" podczas gdy jedyne co one robią to #!$%@?ą kierowców bo rowerzyści nie chcą po nich jeździć. Zrobią porządne ścieżki to problem się sam rozwiąże
Patrz np. na te ścieżkę w wieluniu.
Davy27 - @bolkoniachristiana: Dla mnie jako kierowcy to żaden problem by rowerzysta s...

źródło: wielun

Pobierz
  • Odpowiedz
@assninja: Kiedys zrozumiesz... Mentalnosc Polaka sie zmienia, ale bardzo powoli. Pamietam kilka lat temu jak dyskutowałem z takimi upartymi jak ty na temat jazdy na zamek. To mniej wiecej taka sama dyskusja. Sprawdz organoleptycznie. Pozycz od kogos szosowke, wepnij sie w pedaly i zobacz jak to sie jedzie miedzy ludzmi, po kostce. Gdzie nie waidomo skad moze wyskoczyc ci dziecko, pies, ludzie tez nie bardzo maja swiadomosc, ze moga miec
  • Odpowiedz
@fotiks1984: mam MTB, nie mam takich problemów. I jak jedzie dziecko czy staruszka to po prostu zwalniam.

Argumenty masz typu kupiłem sobie e46 do upalania więc teraz mogę sobie jechać 150 przez wioski i dlaczego to komuś przeszkadza?
  • Odpowiedz