Aktywne Wpisy

kamil-tumuletz +180
„Polish jokes” to gotowy tytuł na dokument o tym, jak w Polsce przez trzy dekady wbijano ludziom do głowy, że trzeba się „cieszyć z roboty za grosze, bo inaczej gospodarka padnie”.
To jest groteskowy paradoks:
– państwo dogania Zachód wskaźnikami PKB,
– młodzi masowo emigrują, bo tutaj nie da się żyć za pensję,
– a w dyskusjach o podwyżce minimalnej wciąż dominuje retoryka januszexu: „jak podniesiecie, to ja zamknę firmę, bo się nie opłaca”.
To jest groteskowy paradoks:
– państwo dogania Zachód wskaźnikami PKB,
– młodzi masowo emigrują, bo tutaj nie da się żyć za pensję,
– a w dyskusjach o podwyżce minimalnej wciąż dominuje retoryka januszexu: „jak podniesiecie, to ja zamknę firmę, bo się nie opłaca”.
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
rales +771
ZAPLUSUJ TEN WPIS, A ZAWOŁAM CIĘ ZA 7 LAT
Tak aktualnie prezentuje się najdroższa 11. (wg transfermarkt) zawodników mających nie więcej niż 18 lat.
Zobaczymy za 7 lat, gdy chłopaki będą mieli po 25 lat, ilu zrobiło wielką karierę, z ilu wyrosły Bojany, a ilu przepadło w zawodowym futbolu.
Trochę
Tak aktualnie prezentuje się najdroższa 11. (wg transfermarkt) zawodników mających nie więcej niż 18 lat.
Zobaczymy za 7 lat, gdy chłopaki będą mieli po 25 lat, ilu zrobiło wielką karierę, z ilu wyrosły Bojany, a ilu przepadło w zawodowym futbolu.
Trochę
źródło: Screenshot(16)
Pobierz




Jak to jest, że studenci Informatyki mówią, że ciężko coś dostać więc się szkolą na automatyka bo jest praca, a Ci z automatyki mówią, że lepiej IT, bo lepsza praca? Wyście się łbami pozamieniali?
źródło: Bez tytułu
Pobierz@filia-urzedu-pocztowego-gryfice-1: Dla przegrywów z Informatyki to jest normalnie zaleta :)
Niektórzy koledzy po automatycy mieli 8-10 miesięcy delegacji w roku do różnych krajów. Niektórym
- jest to trochę zamknięta dziedzina, gdzie wiedza jest trudno dostępna, z internetu może nauczysz się jakichś podstaw, ale jak jest coś bardziej zaawansowanego to zazwyczaj musisz iść na szkolenie opłacane przez firme
- z racji charakteru pracy zazwyczaj trzeba dużo podróżować, bo linii produkcyjnej nie