Wpis z mikrobloga

@WbudowaneC jestem po automatyce i byłem automatykiem 1.5 roku. O ile praca z programowaniem maszyn bardzo fajna o tyle ilość delegacji unimożliwiała normalne planowanie życia. A i tak firma integratorska, w której pracowałem składała maszyny u siebie w hali, co było dużym plusem. No ale po każdej skończonej maszynie trzeba było jechać ją uruchomić, stąd delegacje były męczące.

Niektórzy koledzy po automatycy mieli 8-10 miesięcy delegacji w roku do różnych krajów. Niektórym
  • Odpowiedz
@WbudowaneC: Ja skończyłem automatykę i szybko się przeniosłem do it. Kasa nieporównywalna, stres też na plus. Nie musisz jeździć po całej europie, żeby zarabiać normalne pieniądze, albo być przydupasem prezesa pod telefonem 24/7 za 20 na rękę. Zmiana pracy na it to najlepsza decyzja w moim życiu.
  • Odpowiedz
@WbudowaneC: Byłem automatykiem, udało się przejść do IT i to było najlepsze co mogłem zrobić. Automatyka to brak życia, albo wieczne delegacje albo praca na zmiany, i prawie zawsze nadgodziny.
  • Odpowiedz
@coolcooly22: embeded to IT, a automatyki raczej nie zalicza się do IT, ale tematycznie to takie trochę embeded tylko, że głównie dla linii produkcyjnych:
- jest to trochę zamknięta dziedzina, gdzie wiedza jest trudno dostępna, z internetu może nauczysz się jakichś podstaw, ale jak jest coś bardziej zaawansowanego to zazwyczaj musisz iść na szkolenie opłacane przez firme
- z racji charakteru pracy zazwyczaj trzeba dużo podróżować, bo linii produkcyjnej nie
  • Odpowiedz