Wpis z mikrobloga

Ehhh byłem po robocie w warzywniaku, truskawek se chciał chłop kupić. Wchodzę i widzę że Julka sprzedawczyni z jakims dziadem rozmawia, ja kulturalny, grzeczny, to nie będę przeszkadzać, sobie stanąłem za nim w kolejce i czekam dobre 2 minuty, cały czas gadają. Weszła jakas baba i ta sprzedawczyni od razu do niej pani po truskaweczki proszę bardzo i zaczęła jej nakładać xd
W tym momencie wyszedłem bez niczego.
Ja chyba jakiś niewidzialny jestem.
Może zrobią kiedyś warzywniaki samoobsługowe, to wtedy sobie na spokojne owocków i warzyw nakupie.
Its over dla spokojnychlopcels. #przegryw
  • 29
  • Odpowiedz
@anonanonimowy321: o #!$%@? znam to i to bardzo dobrze. Ja też czasami mam tak, że wchodze do sklepu po coś a tam sobie jakaś (zazwyczaj) kobieta gada z kimś innym i mnie nie widzi. Stoję, stoję, aż w końcu się #!$%@? i wychodzę. No bo #!$%@? wie, czy to klienta obsługuje baba, czy sobie plotkuje po prostu. A ja nie lubię przeszkadzać innym xD
  • Odpowiedz
do tego dynaminy trochę jednak potrzeba a nie każdy ją ma...


@abuk123: Jakiej dynaminy, nawet jak babsko się wepchało w kolejkę to przecież kupi i pójdzie. Siłą rzeczy nie będzie miała wyjścia jak obsłużyć XD
  • Odpowiedz
@anonanonimowy321: nie bój się być niegrzeczny czy wyglądający na chama lub kretyna, popatrz sobie na różnych ananasów z fame mma, polityków czy dziennikarzy, jakie kocopoły nieraz wygadują, nie przejmują się tym i jadą dalej, bądź czasem bezczelny
  • Odpowiedz
@anonanonimowy321 przypomniało mi się jak byłem na urodzinach u cioci i każdemu nałożyła torciku, a mi nie xD dziwne uczucie, szczególnie jak zastanawiasz się od wielu lat czy ten marny żywot ma dla kogoś jakiekolwiek znaczenie xd
Wyszło na to, że jednak nie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz