Wpis z mikrobloga

@Wincyyyyj: No i co w związku z tym? Nie potrafisz czytać?

Napisałem o cudzej własności, o obcych ludziach, o obcych psach. Nie twoje, nie dotykaj. Proste do zapamiętania
  • Odpowiedz
@Wincyyyyj: No i co w związku z tym? Nie potrafisz czytać?


@maad: to w zwiazku z tym, że napisałeś głupotę a potem się z niej wymigujesz

Napisałem o cudzej własności, o obcych ludziach, o obcych psach. Nie twoje, nie dotykaj. Proste do zapamiętania


To jak ktoś dotknie twojego auta to wysiadasz mu #!$%@?ć? Takie sytuacje się zdarzają i to psiarz ma obowiązek tak wychować psa żeby nie gryzł. Jak psiarz
  • Odpowiedz
@BozenaMal ja kiedyś szłam z synem i szła pani z pitbullem, który co chwilę się odwracał i próbował podejść do wózka... Zatrzymaliśmy się i poczekaliśmy aż się oddalą. Pani też zaczęła się śmiać i rzuciła do mnie, że piesek chce się tylko pobawić, bo bardzo lubi dzieci.
  • Odpowiedz
Jasne, że nie powinno się dotykać obcych psów bez zgody właściciela


@Wincyyyyj: I to jest całe clou problemu. Nie dotykaj psa nie będziesz ugryziony.

Póki co sobie dywagujemy o naszych odczuciach i co kto powinien zrobić ale jestem ciekawy jak prawo patrzy na taką hipotetyczną sytuację, o której mówimy tzn. obce dziecko/człowiek podchodzi do psa na smyczy przy sprzeciwie właściciela i zostaje pogryziony. (pomińmy kwestie dowodu tzn. załóżmy, że monitoring wszystko
  • Odpowiedz
to psiarz ma obowiązek tak wychować psa żeby nie gryzł


@Wincyyyyj: A rodzic ma obowiązek tak wychować dziecko by nie dotykało obcych psów, ludzi i nie swoich rzeczy. Podałem ci powyżej przykłady z życia z czym przeciętny posiadacz nawet wytresowanego psa musi się mierzyć. A ty nadal żyj w swojej bańce, że dzieci są takie grzeczne, ułożone a rodzice odpowiedzialni, pilnujący swoich pociech

Jak psiarz nie potrafi to niech go nie
  • Odpowiedz
@BozenaMal według psiarzy psy wyczuwają strach. Jest to dla nich jedno z usprawiedliwień i wytłumaczeń, że pies cię ugryzł. Psiarze mają taką samą logikę jak ludzie usprawiedliwiający gwałt zbyt krótką spódnicą.


@WielkiNos: hehe, to ten który mnie #!$%@?ł podczas biegania w ułamku sekundy, zanim nawet go zauważyłem (no dobra, zobaczyłem jak leci na mnie z zębami i zasłoniłem się ramieniem) był psim telepatą.

  • Odpowiedz
Ja jestem #!$%@? który ubiera kota w "uprzęż" i idzie z nim do parku. Teraz juz nosze palkę na psy które właściciele puszczają wolno. Dobiegnie z morda do mojego kota który sobie siedzi spokojnie - pała w łeb.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: to jest jeden z licznych dowodów na to, że demokracja jest błędem i d3bilom należy odebrać bezwzględnie prawa wyborcze i dać je tylko ludziom, którzy zdadzą testy na IQ i/lub z wiedzy o polityce etc.
  • Odpowiedz
A czy jest jakiś przepis albo sposób żeby uciszyć ujadającego psa sąsiada ale na jego prywatnym ogródku? On sobie wyjeżdża na weekendy a pies zostaje


@roadtodeath:

zaklocanie ciszy (wbrew pozorom, nie dotyczy to tylko nocy, tylko w ogole), immisje... jedno to wykroczenie, drugie - sprawa cywilna.
  • Odpowiedz
zaklocanie ciszy (wbrew pozorom, nie dotyczy to tylko nocy, tylko w ogole), immisje... jedno to wykroczenie, drugie - sprawa cywilna.


@sylwek2k:

Totalnie, zasrane brudasy. Ze dwa tygodnie temu widzialem jak typiary pies sie zesrał na srodku chodnika. Miala głeboko w dupie to, ze jej pies sra az bardzo głosno powiedziałem '#!$%@? BRUDASY NIE UMIEJA SPRZATAC PO SWOIM PSIE'. Jakieś 5m od niej XD


@BrotatyChleb:

Każdy jeden pies w miejscu publicznym
  • Odpowiedz