Wpis z mikrobloga

Wyjeżdżam dziś z dzieciakami na krótką wycieczkę, jutro wracamy. No i przyszło do pakowania. Położyłem w salonie na podłodze torbę i powiedziałem im: "Macie 15 minut, żebyście sobie spakowali ciuchy i zabawki. Czegoś zabraknie, to nie będziecie mieć". Zerkam oczywiście i "autoryzuję" to, co wrzucają i gdyby zabrakło czegoś istotnego, to bym zarzucił w eter "a pamiętaliście o.....?".

O ile się to różni, gdy ich mama je pakuje na wycieczkę. Biega po ich pokojach, wyciąga wszelkie ubrania i się przy każdym wypytuje "a będziesz w tym chodził?", "a to chcesz?", nerwów przy tym fura idzie. Dziś? Dzieciakom zajęło to kilka minut; zaczynałem pisać, gdy dostały torbę, a już wszystko mają spakowane. I pamiętały nawet o drobiazgach.

Wg mnie dzieci potrzebują więcej samodzielności, decydowania o tym, w czym będą chodziły i nauki odpowiedzialności. Takie bieganie za dzieci przyniesie więcej szkody niż pożytku, nauczą się, że mogą siedzieć, a ktoś za nich zrobi. Ja jestem zdrowszy i mogę sobie posiedzieć na wykopie w tym czasie.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #dzieci #rodzicielstwo
  • 146
  • Odpowiedz
Dziecko nie wie że nie ma konsekwencji i że życie jest w sumie bezcelowe.


@PfefferWerfer: I to właśnie błąd, jak się nic nigdy nie wydarzy, to jaka to ma być nauka? Przeciez podstawa to kij i marchewka. Nawet we wspomnianym januszeksie tak to działa. Robisz dobrze - wypłata, robisz źle - zwolnienie.
  • Odpowiedz
@inozytol jak mnie irytuje jak pytają się non stop dzieciaków co chcą jeść.
Czy chcesz paroweczke? Czy chcesz keczupu? Dziecko traumę ma związana z jedzeniem.
  • Odpowiedz
to właśnie błąd, jak się nic nigdy nie wydarzy, to jaka to ma być nauka? Przeciez podstawa to kij i marchewka. Nawet we wspomnianym januszeksie tak to działa. Robisz dobrze - wypłata, robisz źle - zwolnienie.


@zimowyporanek: xD

Kijem jest brak tego co ci się zachce na wycieczce a zapomniałeś - nie możesz wtedy dziecku ustąpić kupując brakującą rzecz tylko musisz go postawić przed konsekwencjami braku planowania, marchewką jest uznanie starego
  • Odpowiedz
@inozytol: po ch#j jeszcze jesteś z żoną skoro słoneczną sobotę zaczynasz od grillowania jej na portalu dla 15letnich fanów Konfederacji, walenia konia, patostreamow i zoofilii? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@inozytol: nie no brawo, że wreszcie zacząłeś ogarniać swoje całkiem juz spore dzieci a wcześniej, gdy były małe i nieporadne ogarniała je ich matka. Order z ziemniaka dla super taty.
  • Odpowiedz
Kijem jest brak tego co ci się zachce na wycieczce a zapomniałeś - nie możesz wtedy dziecku ustąpić kupując brakującą rzecz tylko musisz go postawić przed konsekwencjami braku planowania, marchewką jest uznanie starego i samozadowolenie z samodzielności + jakaś pochwała.

Odpowiedz


@PfefferWerfer: Ale ta marchewka to dla dzieci miała być nie dla ojca xD a kija nie ma bo stary nie spakował, a dzieciaki takich rzeczy nie biorą. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
słyszę "OOO ale wam dobrze, że wasze nie pije słodkich napojów/kładzie się wcześnie spać/czyta sobie komiks/bajkę, gdy idzie spać".


@inozytol: ok, to jak wyjaśnisz zjawisko, że pierwsze dziecko samo sprzątało, a drugie trzeba mocno nakłaniać?

Ogólnie, wpis można podsumować" OP długo pozostawał pod wrażeniem jakie wydawało mu się że zrobił na żonie i mirkach" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Ale ta marchewka to dla dzieci miała być nie dla ojca xD


Ale wiesz że dla dziecka pochwała opiekuna to jest duża nagroda? Możesz ich nie dawać i potem masz dorosłego na kozetce u terapeuty ( ͡° ͜ʖ ͡°) To jest ten słynny win-win a nie gra o sumie zerowej - jak rodzic "wygrał" to nie znaczy że dziecko straciło albo nic nie zyskało.
  • Odpowiedz
@zimowyporanek czy możemy błagam przestać uważać ze karanie dziecka za wszystko to #!$%@? a nie metoda wychowawcza. To że tobie coś się wyda błahe dla małego człowieka to będzie zazwyczaj koniec świata a tygodnia na pewno. Wiem że Polacy uwielbiają czuć bat na głową ale od tego jest terapia
  • Odpowiedz