Wpis z mikrobloga

Wyjeżdżam dziś z dzieciakami na krótką wycieczkę, jutro wracamy. No i przyszło do pakowania. Położyłem w salonie na podłodze torbę i powiedziałem im: "Macie 15 minut, żebyście sobie spakowali ciuchy i zabawki. Czegoś zabraknie, to nie będziecie mieć". Zerkam oczywiście i "autoryzuję" to, co wrzucają i gdyby zabrakło czegoś istotnego, to bym zarzucił w eter "a pamiętaliście o.....?".

O ile się to różni, gdy ich mama je pakuje na wycieczkę. Biega po ich pokojach, wyciąga wszelkie ubrania i się przy każdym wypytuje "a będziesz w tym chodził?", "a to chcesz?", nerwów przy tym fura idzie. Dziś? Dzieciakom zajęło to kilka minut; zaczynałem pisać, gdy dostały torbę, a już wszystko mają spakowane. I pamiętały nawet o drobiazgach.

Wg mnie dzieci potrzebują więcej samodzielności, decydowania o tym, w czym będą chodziły i nauki odpowiedzialności. Takie bieganie za dzieci przyniesie więcej szkody niż pożytku, nauczą się, że mogą siedzieć, a ktoś za nich zrobi. Ja jestem zdrowszy i mogę sobie posiedzieć na wykopie w tym czasie.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #dzieci #rodzicielstwo
  • 146
  • Odpowiedz
@inozytol aż mi się przypomniało jak zawsze była awantura w domu gdy się pakowałem na jakiś wyjazd harcerski. jak już byłem straszy to po prostu pyskowałem mamie tak że przestawała się odzywać do mnie i mogłem się pakować w spokoju
  • Odpowiedz
@inozytol: aż mi przypomniałeś... będzie już ładnych parę lat wstecz, wracamy z wakacji u dziadków, gdzie dzieciaki latały boso przez cały praktycznie czas. Ładnie się spakowały, wsiedliśmy do auta i wracamy do domu. Po drodze sklep trzeba zaliczyć, bo lodówka pusta. Wysiadamy, oboje są na bosaka. Załóżcie buty. Jakie buty?

Generalnie tak: ufaj i sprawdzaj. Pakować się powinny same ale check list należy zrobić.
  • Odpowiedz
Gacie są, skarpety są, klapki są, stroje do pluskania są, koszulki są, spodenki są, komiksy są, szachownica jest, paletki są, piłka jest, deskorolka jest. Jedyne co podpowiedziałem, to deskorolka, reszta to ich własna inwencja.


@inozytol: a gdzie szczoteczki do zębów?
  • Odpowiedz
a pomyślałeś o tym, że dzieciaki wiedzą co pakować, bo matka im wszystko, co potrzebne pakowała?


@isomalta: gdyby matka im to pakowało, to by właśnie nie miały pojęcia co jest potrzebne.

Nadopiekuńcze matki to zmora dzisiejszych czasów.
  • Odpowiedz