Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy US może dosrać się do babci o to, że wyciągnęła nagle 120 tys. zł z materaca i wykupiła swoje mieszkanie?

O co chodzi: babcia różowego ma możliwość wykupienia mieszkania z bonifikatą. Różowy chętnie je chapnie, ale nie dali jej kredytu, a mnie by pewnie dali. Mógłbym dać babci różowego te pieniądze po prostu w gotówce i w ten sposób ogarnąć wykup, tylko zastanawiam się, czy się do kobieciny nie przyczepią jakieś mendy z fiskusa. Z drugiej strony jak tu niby udowodnić osiemdziesięcioletniej babci, że wcale nie odłożyła tego sama przez ostatnie 60 lat życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

20% podatku od darowizny to przy tej kwocie dla mnie zdecydowanie zbyt duża opłata za święty spokój.

Ktoś z Was był w takiej sytuacji? Co radzicie?

#nieruchomosci #podatki #mieszkanie #kredyty #kredyt



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 18
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Imho nikt się nawet za takie pieniądze nie będzie pytał skąd one są. Natomiast 60 lat kobiecina pracowała, cukierków nie kupowała, to ma.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Moim zdaniem bez większego przypału. Z własnymi środkami pochodzącymi z kredytu gotówkowego, o ile nie jest to kredyt celowy, możesz zrobić, co tylko chcesz – choćby i wypłacić, żeby sobie na nie popatrzeć.
Jeśli dobrze rozumiem, z babcią różowego nic Cię nie łączy, więc w żaden sposób nikt nie powiąże Twojego kredytu z jej wpłatą na konto, bo po prostu nie ma między Wami żadnego związku. A że babcia
  • Odpowiedz
  • 19
@mirko_anonim: Długo jesteś ze swoją dziewczyną? Żeby się nie okazało, że po wykupie za Twoje pieniądze będzie to Twoja była różowa, a Ty zostaniesz bez mieszkania i z kredytem do spłacenia.
  • Odpowiedz
Ktoś z Was był w takiej sytuacji? Co radzicie?


@mirko_anonim: Jeśli babcia nie będzie w stanie udowodnić skąd ma pieniądze, to zapłaci nie 20% a 75% "podatek". W US wbrew pozorom nie pracują same głupki i takie tłumaczenia, że się oszczędzało do skarpety nie są dowodem pochodzenia pieniędzy.
  • Odpowiedz
takie tłumaczenia, że się oszczędzało do skarpety nie są dowodem pochodzenia pieniędzy.


@zgubiles_sie_jelonku: Oczywiście, że są. To nie jest milion złotych. Tyle spokojnie można zaoszczędzić przez całe życie. O ile oczywiście babcia pokalała się pracą - bo różnie to drzewiej bywało, kobieta zajmowała się domem a facet przynosił pieniądze.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim na pewno ją sprawdzą. Wszystko idzie do US, a tam komputer wypluwa osoby - kupiłeś dom za gotówkę, ale twoje zarobki na to nie pozwalają? Komputer wypluje twoją osobę.
Jak babcia to miała zaoszczędzić przez 60 lat, jak 30 lat temu zarabiała 400zł miesięcznie xD???

Najlepszą opcją jest pożyczka, podatek 0.5% jeśli bedzie zaplata + zgłoszenie do 14 dni do US
  • Odpowiedz
  • 2
@mirko_anonim moja kryształowa kula mówi, że to się skończy na dowaleniu babci 75% podatku od nieudokumentowanego dochodu, w wyniku czego z różową się pokłócicie i rozejdziecie.
I co prawda może nie będzie mieszkania i różowej, ale za to będzie kredyt do spłacenia.
  • Odpowiedz
@GOHAN jak babcia żyje w komunalnym i nie ma takiej zdolności na 120k, do tego pożyczke bierze obcy typ, a nie córka/syn/wnuczka to chyba nie ma więcej
  • Odpowiedz
@notBart: Jaka babcia ma zdolność ? Chociażby z racji wieku jej nie dadzą xD Ale tu nikogo nie obchodzi ile ona ma a ile nie ma. Ona ma wyciągnąć hajs z materaca bo przez całe życie uzbierała.
  • Odpowiedz
@GOHAN z drugiej strony ludzie piorą tak kasę, że po śmierci babci nagle w szafie znajduje się duża kasa. I urząd nic nie może zrobić.
Ja w dalszym ciągu sugeruję oficjalną pożyczkę i te 0.5%
  • Odpowiedz