Aktywne Wpisy
![w__w](https://wykop.pl/cdn/c3397992/w__w_pDipGzy40s,q60.jpg)
w__w +84
Co jest urwa z tymi p0lakami-kier0wcami xD Jade 50 (idealnie rowne wg wskazan gps, wiec przecietny kierowca mial na loczniku wiecej niz 50) w zabudowanym i kazdy chcial mnie wyprzedzac XD
Serio jest tak, ze jezdzac codziennie po Niemczech czlowiek jezdzi z kultura, a tutal wlacza sie w czlowieku cham i agresja na drodze…
#polskiedrogi #polska #prawojazdy
Serio jest tak, ze jezdzac codziennie po Niemczech czlowiek jezdzi z kultura, a tutal wlacza sie w czlowieku cham i agresja na drodze…
#polskiedrogi #polska #prawojazdy
jaavi666 +58
#ciaza #rodzicielstwo #dzieci
Staralismy sie z rozowym o dziecko przez 2 lata
Wreszcie na poczatku roku sie udalo z mala pomoca kliniki (naturalnie)
Później się okazało, że będą blizniaki...
... a teraz że dwie dziewczyny...
... z kim będę układać lego, grać w gry i naprawiać auto? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Także życie zaskakuje i już szukam bagażnika dachowego do auta
Staralismy sie z rozowym o dziecko przez 2 lata
Wreszcie na poczatku roku sie udalo z mala pomoca kliniki (naturalnie)
Później się okazało, że będą blizniaki...
... a teraz że dwie dziewczyny...
... z kim będę układać lego, grać w gry i naprawiać auto? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Także życie zaskakuje i już szukam bagażnika dachowego do auta
#zalesie #zwiazki #rodzina #dzieci #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #pracbaza #ciaza
Mam zone i dwoje dzieci w wieku 4 i 2 lata.
Moja żona jest aktualnie w ciąży i tu sie zaczyna dramat.
Ta ciąża jest zagrożona poronieniem, szanse że ją "doniesie" są minimalne, do tego moja żona czuje się jak gówno i ma przykaz od lekarza, że ma 24/7 leżeć.
Moja żona nigdy nie pracowała, ja sam nas utrzymuje, mam jednoosobową działalność - jestem hydraulikiem, robie instalacje na budowach.
Od 3 miesięcy moje życie wygląda tak, że wstaje 5 rano, wyprawiam dzieci - zawożę na 7 do żłobka i przedszkola, odbieram o 16 (więc pracuje tylko 8 godzin - dawniej pracowałem po 12), wracam do domu, zajmuje się dziećmi do 22 do póki nie pójdą spać, potem sprzątanie, prasowanie, no cały dom na mojej głowie - jeszcze było jakoś okej.
Ale najstarsze dziecko się pochorowało - więc siedzi w domu, na początku moja mama brała syna do siebie, ale 73 letnia kobieta nie jest w stanie dzień w dzień siedzieć z 4 latkiem po 8 godzin, więc ja zostałem w domu.
Teraz się pochorowało 2 dziecko, więc siedzę w domu a robota stoi, moja żona wymaga żebym do końca ciąży został w domu, bo dzieci coś zniosą i jeszcze ona zachoruje.
Co ja mam robić? Ja nie mam platnego chorobowego, mam zobowiązania, mamy jakieś oszczędności, ale do tego tyle mam robót nabranych, że ja jak je odwołam, to co będą potem ludzie o mnie pisać w internecie, równie dobrze po tym "L4" mogę zamykać firmę.
Mówię, żonie żeby zamieszkała ze swoimi rodzicami z dziećmi i może im jakoś pomogą.
Jak ja mam tak siedzieć na L4 do końca ciąży i po ciąży i mieć na głowie dzieci, żone, dom, firmę to serio nie wytrzymam tego psychicznie i fizycznie.
Czy ja jestem jakimś #!$%@??
Weź znajdź opiekunkę, która zajmie się dzień w dzień dzieciakami od 8 do 16 i to jeszcze u siebie, każda chce przyjeżdżać do naszego domu.
A moja żona jest na tyle zmęczona, że nawet opiekunki nie może znaleźć.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Większość kobiet pracuje zajmuje się dziećmi gotuje i sprząta , czyli to z czego pan o góry robi niesamowity dramat
Pani, która miała dziecko, ale nie opłacało się jej zatrudnić niani, bo na dojazdy i jej pensje schodziła cała jej wypłata, więc siedziała w domu, zajmowała się swoim dzieckiem i dobierała sobie 1 lub 2 obcych dzieci.
Pani, która była w pełni sił l, ale była rolnikiem, nie znam się, ale jak przepisała gospodarstwo na dzieci to
Żona opa ma żonę w ciąży zagrożonej. Patowa sytuacja. Powinna pracować wcześniej, ale z drugiej strony takie jest narzekanie na niską dzietność a ktoś z dziećmi musi zostać.
@mirko_anonim: To jest dobry moment żeby się zastanowić jak tak długo pociągniesz. Hint: to nie jest normalne na dłuższą metę.
@mirko_anonim: Pomyślcie już o kolejnym dziecku
Komentarz usunięty przez moderatora
Sam jesteś sobie winien, że zdecydowałeś się na prokreację w takiej sytuacji życiowej. Jak żona mogła nigdy nie pracować? Przecież to jakiś kosmos biorąc pod uwagę dzisiejszy system gospodarczy. Nie przygotowaliście się do żadnej ciąży, w końcu plan zaczął się walić, a ty zostałeś jedynym providerem na smyczy gigantycznych zobowiązań. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego zamiast postawić ultimatum,
Znajomy miał w sumie identyczny przypadek 2 i w ciąży żona która głównie musiała leżeć przez zagrożona ciąże to ratowali się znajomymi którzy ogarniali własne i ich dzieci w trakcie pracy ojca.