Wpis z mikrobloga

Po trzech tygodniach pracy z hindusami jestem kompletnie rozje_bany, serio. Człowiek siedzi w branży już tyle lat ale nigdy jakiejś większej styczności z nimi nie miałem aż do teraz. Nieogar wykraczjący poza skale, kompletnie nic nie robienie albo robienie zadania na 30 min w ciągu dwóch dni i w dodatku źle i po łebkach ale najgorsze jest nagminne kłamanie co doprowadza mnie już do szału.
Dołączyłem do projektu ale dopiero na miejscu się dowiedziałem, że będę leadował grupię 4 hindusek. Pracują dla tej firmy ~2 lata, porzedni manager chyba też miał #!$%@? i ich nauczył takiego luzu i bimbania na wszystko. Staram się być optymistą w każdym aspekcie życia ale serio... nie wiem czy leadowanie tego zespołu ma szanse się udać.
Jak macie jakieś porady co na nich działa to chętnie przyjmę wszystkie tipy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#testowanieoprogramowania #programista15k #programista25k #pracbaza
  • 110
  • Odpowiedz
Zaczynają robotę o 10:00 i od razu wychodzą na lunch, minimum 2.5h bo jadą zbiorkomem do knajpy przez pół miasta chociaż pracują w samym centrum lizbony. Po lunchu w teorii jest powrót do pracy ale w praktyce żaden nawet na wiadomość nie odpisze, ruszają tylko myszką co jakiś czas żeby mieć zielony status w teamsie i udawać że coś robią. Kompetencji zero bo w kraju zostały same lenie i obiboki, reszta wyjechała.
  • Odpowiedz
@Kermii: podpisuje się obiema rękoma to co @Balactatun powiedział. Opowiem na swoim przykładzie - duże międzynarodowe korpo zamieniło outsourcing z Polski na Indie. Finansowo miało to sens - zamiast 10 Polaków dostali pewnie ~70 Hindusów.
Ręce rozkładałem jak Data Engineerom musiałem tłumaczyć na czym polega deduplikacja w tabelach XD
Niektóre taski robili po 10x (łącznie z jakimiś prostymi tabelami przestawnymi w excelu), za każdym razem robiąc różne fikołki, ale od żadnego
  • Odpowiedz
@Kermii: ja często w pracy współpracuję z Hindusami zarówno z Indii jak i USA. Jest różnie - tak samo jak z innymi nacjami.

Jeden gościu z Indii jest mega przyjazny, pomocny i ogarnięty. Sam wychodzi z pomysłami i sugestiami i złego słowa nie mogę o nim powiedzieć.

Dwóch innych nie patrzy zupełnie na produkt jako całość i oczekuje bardzo precyzyjnych wytycznych jak @BreathDeath pisał. Czasami po godzinach wypisywania do różnych ludzi
  • Odpowiedz
  • 1
Jak macie jakieś porady co na nich działa to chętnie przyjmę wszystkie tipy ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Kermii: nic, dostosuj tempo pracy do nich i przestań się czymkolwiek przejmować. Jak nie dowożą na deadline to info to przełożonego ale z Polski, bo jak #!$%@? ich gdzieś globalnie to jeszcze ty polecisz za rasizm
  • Odpowiedz
uwielbiam.
wykopki: hurr durrr. kult #!$%@?!
tez wykopki: #!$%@?, czemu ci hundusi nie #!$%@? tak jak ja? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
wykopki: home office, godzinke poudaje, ze cos robie i fajrancik, pora na CS
tez wykopki: #!$%@?, czemu ci hindusi to tacy leserzy ( ͡° ʖ̯ ͡°)

xD
  • Odpowiedz
@Steven_Hyde: jest róznica między kimś kto kompletnie nic nie umie i tylko przeszkadza i musisz pracować za niego, a między kimś kto cokolwiek robi i nie ma dużego znaczenia czy sobie zrobi dodatkowe przerwy, i tak nadrobi w godzinie pozasłużbowej
  • Odpowiedz
@Kermii: tak jak ktoś wyżej napisał — szkolenie międzykulturowe. Czasem jak lecą w #!$%@? albo robią oczywiste błędy, to jest to sposób zaalarmowania o tym, że coś innego jest nie tak. Nie będą chcieli się otwarcie konfrontować, zwłaszcza w relacji gdy jesteś wyżej w hierarchii.

No i dużo pomaga smoltok o rodzinie, serio. Dla nich to mega ważne.
  • Odpowiedz
@Kermii: tak jak w każdej pracy gdzie masz pod sobą ludzi których nie możesz zwolnić. Coś co zajmuje dwa tygodnie mówisz manadzerom że potrzeba na to 2 miesiące. I zawsze dbasz że masz podkładkę że mówiłeś od początku że nie da się dowieźć wcześniej.
  • Odpowiedz
@Kermii: oprócz spotkań zespołowych, rób "121" z każdym z osobna. jeśli masz możliwość twórz i trackuj zadania w Jirze. Jeśli zadania będą trackowane będzie Ci dużo łatwiej z nimi pracować. Pozdro i powodzenia!
  • Odpowiedz