Wpis z mikrobloga

posel na sejm RP sobie może startować do EP i stwierdzić że p------i prace w sejmie i idzie do EP


@mirasKo-Kalwario: A ja się z tym zgadzam. Pod warunkiem, że będę miał możliwość z wzajemnością tego posła i wylatuje z parlamentu tego czy innego jak mi się nie będzie jego praca podobać.
  • Odpowiedz
@dzimmerman: Wystarczyłoby, że złożenie kandydatury oznacza automatyczną rezygnacje z obecnego stanowiska. Wtedy by miał ryzyko, że jak się nie dostanie to zostaje bez pracy.
  • Odpowiedz
@mirasKo-Kalwario: europarlament to jest kompletna parodia, która nie decyduje o niczym i jest jedynie przechowalnią grzybów, którzy za zasługi dla partii dostają pieniądze lepsze niż większość przywódców państw albo trampoliną do wzrostu popularności (zwłaszcza dla mniejszych partii). Dekady temu była afera, że Samoobrona po prostu handlowała miejscami na listach bo Lepper doskonale wiedział, że nikt nie będzie ich chciał do swojej grupy parlamentalnej, a sami parlamentarzyści po dostaniu się na
  • Odpowiedz
@mirasKo-Kalwario bo politykom to się opłaca. W ten sposób łatwiej "wykarmić" rzesze działaczy i oszczędza się na kampanii. Do parlamentu europejskiego dostaje się znana twarz która już jest posłem, jej miejsce w sejmie zajmuje kolejny działacz.
Minister też może wykonać brudną robotę i uciec do PE. Patrz Sienkiewicz, Hetman.

I partia może nagradzać zaangażowanego i wiernego posła lepszą posadą. Głosuj z nami, przekonuj kolegę z ławki, a dostaniesz kasę na kampanię.
  • Odpowiedz
@mirasKo-Kalwario dziwne w ogóle, że partie się na to zgadzają xd masz gościa, którego wybrali na dane stanowisko a on mówi "ja s--------m" i znika za pół roku
XD
Ludzie głosują na partie, ale niektórzy jednak chcą, aby konkretny ktoś został posłem z ich regionu, a gość ucieka i wsysstko git, bo tam ma parę lat leniuchowania za euro.
Mógłbym być europoslem
  • Odpowiedz
dlaczego PO? Przecież tak zrobili wszyscy xD


@Logan00: serio wszystkie partie najpierw zrobiły ze swoich ministrów a potem ci uciekli do brukseli?

A podobno PO to nie to samo co pis. Podobno PO to lepsza zmiana, taka bardziej usmiechnięta. xd
  • Odpowiedz
@mirasKo-Kalwario: nie widzę problemu, niektórzy zrobili co mieli zrobić, o czym mowa była zanim jeszcze zostali ministrami (np. Sienkiewicz) i idą dalej. Pierwsza fala ministrów była wybitnie polityczna, bo musiała się użerać z pisowskim brudem, teraz skręca w stronę ekspertów. Nie wiem też co ma na celu forsowanie narracji o "ucieczce", tak jak z Tuskiem próbowano, przed czym niby mają uciekać?

premier polski s--------l na nic znaczace stanowisko unijne


@
  • Odpowiedz