Wpis z mikrobloga

Może komuś z was uda się ocalić moje zdrowie psychiczne i fizyczne jeśli wytłumaczy mi jaki mechanizm odpowiada za to, że kobiety muszą zawsze się o coś przypiertalać, szukać dziury w całym i wytwarzać problemy.

Moje zdrowie psychiczne jest w stanie najgorszym jaki można sobie wyobrazić i wszystko przez baby. Przez baby nabawiłem się ciężkiej bezsenności i nerwicy i moim marzeniem jest powrót do czasów, gdy kobiety miały ch... do powiedzenia i od razu odeszłoby 90 procent problemów.

Zaczęło się od mobbingu przez nauczycielki w szkole, które za jakieś wybryki brały mnie na dywanik i straszyły nieadekwatnymi konsekwencjami do czynu, miałem potem traumy. Potem były te laski, z którymi się spotykałem i wszystko było dobrze przez jakiś czas, ale musiały znaleźć dziury w całym i problemy, jedna borderka skróciła mi o lata życia.

Potem zaczął się już najgorszy koszmar jak poszedłem do roboty i wylądowałem w dziale z toksyczną babą, która przez 3 lata dla sportu nakręcała afery z nudów i zrobiła z tej roboty piekło, dostałem wtedy nerwicy wegetatywnej i jak poszedłem na pierwszy urlop to okazało się, że mam duszności na tle nerwicowym.

Potem dostałem awans w robocie i to już mnie dobiło do reszty, bo to jest korpo i trafiłem akurat pod najbardziej zrytą, #!$%@?ą osobę na tej firmie oczywiście stara baba, która non stop się do czegoś doczepia i dopieprza, nie tylko ja tak uważam.

Całe moje życie u mnie w domu było to samo. Matka wstawała rano i ojciec wstawał to od rana było słychać jej piertolenie, ględzenie, szukanie dziury w całym i starsza tym gorzej, a mój stary chciał mieć tylko święty spokój. Bez przerwy tylko dyspozycje co ma zrobić i piertolenie, żebyśmy przypadkiem nie mogli usiąść w spokoju.

Przypomina mi się taka scena jak kiedyś wszedłem do żabki z rozpędu i taka stara baba do mnie z ryjem od razu, że zamknięte, czy nie widziałem kartki na drzwiach, a ja do niej od razu uprzejmym tonem:

"Ok, przepraszam, nie zauważyłem, wychodzę", zawróciłem od razu do drzwi, ale oczywiście nie mogła dać spokoju i zaczęła do mnie:

"Dokąd, dokąd? Czy wy nie umiecie czytać kartek...blablabla" i taką długą tyradę, a ja stałem tylko, gotowałem się już w środku, zawracam i cały czerwony z wściekłości ryknąłem:

"Kurrrwa, babo, durna, przeprosiłem, powiedziałem, że wychodzę i nie było tematu. Tak Ci przeszkadza, że ktoś przyszedł, bo nie masz siły obsłużyć, ale na tyrady i #!$%@? masz czas. Myślisz, że czytam #!$%@? wszystkie kartki, które wszędzie wiszą jak wszystko jest zaspamowane jakimiś bzdurami i reklamami to się #!$%@? ode mnie durna babo?"

Po prostu nie mam już siły do bab, zwłaszcza stare baby mi dojechały w życiu najbardziej, robią się jeszcze bardziej okropne i upierdliwe. Jak ja bym chciał, żeby wróciły czasy, że można takiej jędzy po prostu #!$%@?ąć lutę raz a porządnie i byłby święty spokój i jeszcze dosiad zrobić i napiertolić porządnie po ryju jak w filmie "Na Granicy" w ostatniej scenie. Po chooy dali kobiety na rynku pracy w ogóle, tylko mnożą problemy. Z facetami prawie nigdy nie ma takich sytuacji, tylko jest machnięcie na wszystko ręką i święty spokój, a baba ci nie odpuści.

Jak w poprzedniej robocie na studiach dorabiałem to też był facet szef to był spokój, można było całą zmianę spokojnie pracować, a potem przylazła jakaś baba i od razu zaczęła się do mnie o coś dowalać i szukać dziury w całym.

#logikarozowychpaskow #pracbaza #praca #pieklomezczyzn #pieklokobiet #redpill #blackpill #feminizm #psychologia #nerwica #depresja #przegryw
  • 16
  • Odpowiedz
@MakiawelicznyAltruista: gdy jeden człowiek mówi że masz ogon to popukaj się w czoło. Gdy mówi to 5 róznych osób to może jednak obejrzyj się za siebie.

Per analogiam, to że masz problemy z tyloma różnymi babami wskazuje na to gdzie są umiejscowione twoje problemy
  • Odpowiedz
@MakiawelicznyAltruista: i cyk mają teraz masowo zakazywać pracy kobietom i dać pozwolenie na bicie kobiet, bo op ma słabą psychikę i nie potrafi znieść piertolenia xD

Ja sama nie jestem typem kobiety która się do czegoś dopieprza o byle co i szuka dziury, sama cenię święty spokój i brak durnego komentowania wszystkiego, i też trafiałam na kobiety takie jak piszesz, ale na litość boską, to że ty masz problem z
  • Odpowiedz
Jestem przegrywem więc co ja tam wiem. Ale polecam przestać traktować cokolwiek co powie jakakolwiek kobieta na poważnie. Najlepiej nie słuchać, przytaknąć i przyznać rację, zapomnieć i dalej robić to samo. One i tak nigdy nie mówią nic ciekawego. Być egoistą i troszczyć się o siebie w pierwszej kolejności w tym o swój święty spokój/psychikę a później (jeżeli w ogóle) o jakąś kobietę. Choć nie każdemu może być łatwo w sobie zabić
  • Odpowiedz
Niekoniecznie, akurat kobiety często stosują przemoc emocjonalną.


@blargotron: ludzie często stosują przemoc wszelaką ale wątpliwe jest trafianie cały czas na cudownych mężczyzn i kobiety przemocowe.
Bardziej prawdopodobne jest coś innego.
  • Odpowiedz
Może komuś z was uda się ocalić moje zdrowie psychiczne i fizyczne jeśli wytłumaczy mi jaki mechanizm odpowiada za to, że kobiety muszą zawsze się o coś przypiertalać, szukać dziury w całym i wytwarzać problemy.


@MakiawelicznyAltruista: to typowe zachowanie p0lek

toksyczne, atencyjne księżniczki, które nie wiedzą gdzie ich miejsce
  • Odpowiedz
@thorgoth: Tak. Ale mężczyźni głównie fizyczną. I nie twierdzę, że każda osoba jakiejkolwiek płci stosuje ten czy inny rodzaj przemocy. Ale są wzorce. Ja akurat pracuję w IT i kobiety z jakimi pracowałem/pracuję były OK. A nawet jak to OP ma problemy to rada aby unikał kobiet jest też dobra (potencjalnie dla tych kobiet nawet).
  • Odpowiedz
@iftnfs88: @blargotron Ale ja nie mam problemu z mieniem gdzieś tego co gadają jeśli mam wybór to w ogóle nie słucham i unikam interakcji, ale są sytuacje, gdzie jest się skazanym na interakcje z tymi babami np. na gruncie zawodowym, jak mogę to unikam jak ognia, ale nie zawsze się da. W pracy są zobowiązania, akurat wyspecjalizowałem się w branży, gdzie jest dużo kobiet.

Spoko zarabiam, ale niestety jest
  • Odpowiedz
@MakiawelicznyAltruista: Jasne, rozumiem. Chodziło mi nie o tyle co całkowite unikanie bo tego się zrobić za bardzo nie da a zmianę podejścia. Czyli występuje wymagana interakcja z kobietą ale w momencie gdy ona się kończy to Ty przestajesz o niej myśleć, o jej zachowaniu, tej interakcji.

Wiem że to jest trudniejsze do zrobienia. Może poczytaj sobie stoików jak Marek Aureliusz, może wyłapiesz coś co Ci pomoże do tego dojść. Wiadomo
  • Odpowiedz
aczęło się od mobbingu przez nauczycielki w szkole, które za jakieś wybryki brały mnie na dywanik i straszyły nieadekwatnymi konsekwencjami do czynu, miałem potem traumy.


@MakiawelicznyAltruista: Gościu, ale po czasie to mogę stwierdzić z czystym sumieniem, że tak miał w szkole każdy chłopak praktycznie na pewnym etapie który nie był ciotą. To strasznie to sobie niektóre nauczycielki mogą co najwyżej w stanik wsadzić to cycki będą miały większe.
  • Odpowiedz