Wpis z mikrobloga

Nie znam nikogo (oprócz mojego teścia, ale to też niewielki kredyt) z pokolenia boomerow, kto musiał brać kredyt na mieszkanie. A to zakład wybudował blok i rozdawał pracownikom, a to komunalka itp. Spróbujcie tak dzisiaj xD

#heheszki, #nieruchomosci
  • 133
  • Odpowiedz
@Techguy91: co wy #!$%@? xd ja rozumiem że nie jest cudownie ale nie porównujcie do tamtych czasów. W wieku 30 lat miałem spłacone mieszkanie w półmilionowym mieście, a ojciec w wieku 30 lat dostał przydział 25 km od miejsca pracy w mieście 10krotnie mniejszym.
  • Odpowiedz
ja też nie znam nikogo. Moi rodzice, dom i mieszkanie z teściami, dwojka dzieci, szwagierka z mężem i jej dwójka dzieci. Moi teściowie mieszkanie 56m z komunalki i mieszkanie tam z teściami i dwójką dzieci. Dziadkowie różowej, mieszkanie ze spółdzielni i 53m i mieszkanie tam w dwie rodziny (łącznie 6 osób, 4 dorosłych). A mój wujas to w ogóle miał zajebiscie, dostali mieszkanie po PGR 42m i mieszkali tam w 6 osób
  • Odpowiedz
Moi rodzice mieli założoną książeczkę mieszkaniową przez dziadków, za gówniaka, wniosek składali mając ~22 lata, te mityczne darmowe mieszkanie dostali jak mieli 35 lat.


@Polinik: no to im się poszczęściło, że dostali tak szybko - moim rodzicom książeczki zostały jako smutne pamiątki tamtych lat...
  • Odpowiedz
BTW ja jako singiel w tym samym mieście spłaciłem kredyt dużo szybciej niż oni swoje mieszkanie.


@apeee: bo pewnie kupiłeś na górce w 2015, zamiast posłuchać wykopków i czekać na spadki xD
  • Odpowiedz
moim rodzicom książeczki zostały jako smutne pamiątki tamtych lat...


@Ranger: Ja myślałem, że moja PRLowska książeczka też tak skończy.
Ale w wieku 32 lat jak kupowałem swoje mieszkanie udało się ją wymienić na dofinansowanie.
Razem z tą mityczną Premią Gwarancyjną wyszło 12k PLN. Majątek. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
wymóg #!$%@? na budowie kilkaset godzin, bez względu na kwalifikacje, żeby w ogóle mieć szanse na to mieszkanie.


@Polinik: ojciec dostał, nie pracował w życiu na żadnej budowie.
  • Odpowiedz
@Techguy91: a co zlego jest w kredycie? splacilem juz 2 hipoteki na mieszkania w Warszawie. Pierwsza zajela mi 8 lat , druga 6. To ja sobie wybieralem jak
chce mieszkac a nie w trybie losowania i ukladow jak za komuny wiekszosc dostawala jakas klite 50m i potem gniezdzila sie tak cale zycie.
Dodam tylko ze jak bralem 1 kredyt w 2009r to mimo ze metr mieszkania w Warszawie kosztowal mnie wtedy
  • Odpowiedz
@Techguy91: w dodatku na podjeździe u każdego stały 2 samochody, 2 razy w roku latali na zagraniczny urlop, stać ich było na narty, lekcje pływania dla dziecko i aikido... Oh, wait.
  • Odpowiedz
ojciec dostał, nie pracował w życiu na żadnej budowie.


@Yuri_Yslin:
No widzisz, a mój musiał. Ale mój najwyraźniej był z plebsu, nie jak Twój -- działacz albo pupilek Jedynej Partii. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz