Wpis z mikrobloga

Nie znam nikogo (oprócz mojego teścia, ale to też niewielki kredyt) z pokolenia boomerow, kto musiał brać kredyt na mieszkanie. A to zakład wybudował blok i rozdawał pracownikom, a to komunalka itp. Spróbujcie tak dzisiaj xD

#heheszki, #nieruchomosci
  • 129
  • Odpowiedz
@KingaM: a poza tym uważam że pierwszy milion trzeba ukraść ale to nic złego bo jak zrobisz z niego drugi to oddasz, ale to moje patologiczne skrzywienie od ciągłej walki i życia polegającego na scamie, filozofia no future miała rację
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: ale tego nikt nie mógł wiedzieć dostając przydział.
Mieszkania "przydzielano" w PRL a wykupywano po jego upadku. Nikt nie przewidywał upadku komuny, a na transformacji można było zrobić o wiele lepszy biznes niż wykupienie mieszkania komunalnego więc fakt, że ludzie (i wcale nie wszyscy!) mogli kupić taniej to po prostu przypadek a nie reguła.
  • Odpowiedz
1000 godzin w ciągu roku w czynie społecznym


@jakubek5494:
Czyli pół etatu, masakra jakaś. Z drugiej strony pewnie większość z tych 4 godzin dziennie szła na opieranie się o betoniarkę i chlanie wódki z kolegami. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Dlatego kiedy będziemy chcieli masowo budować mieszkania komunalne należy wpisać do konstytucji, że te mieszkania nie mogą nigdy zostać sprywatyzowane.

A czynsz jest zależny od twoich dochodów, nagle zacząłeś zarabiać 15k?
Spoko, to teraz możesz nadal mieszkać w mieszkaniu komunalnym, ale będziesz płacił rynkowy czynsz.

@Techguy91:
  • Odpowiedz
@Techguy91: powiem Ci, że różnie to bywa, np mój ojciec mieszkał z rodzicami, dom był spory, więc jak wziął ślub to mieszkaliśmy wszyscy w jednym domu, tak rodzice zostali do dziś. Mimo, że ojciec w latach 90-tych spoko zarabiał, mama pracowała w szkole to zamiast odkładać hajs jeździliśmy za granicę, niczego nam nie brakowało, ale też nie było jakichś luksusów, co to, to nie. Z kolei teściowie mieszkali w jednym pokoju
  • Odpowiedz
@assninja

>Super deal, co? Tułać się kilkanaście po teściach z dzieciakiem w oczekiwaniu na "darmowe mieszkanie dla każdego!".


@Polinik: teraz też tak jest ale bez obietnicy tego mieszkania ( )


To w fajnej patologii żyjesz. Normalne pracujace pary w tym momencie już z palcem w dupie mieszkania mają. Kupno mieszkania to może być problem dla singla ale nie dla pary z 2 dochodami.
  • Odpowiedz
@Techguy91: Bajer te komunalne były lata czekania żeby na wejściu wymienić w całości wszystkie podłogi, usunąć grzyba ze ścian, 7 warstw farby, zrobić cała elektrykę, hydraulikę, toalatę w mieszkaniu, ogrzewanie, stolarkę okienną itd. na własny koszt. Opcja wykupu była jak się wszyscy zgodzą, co przy patologii 6 na 9 mieszkań oznaczało nigdy ;) Deal życia wtedy niektórzy zrobili, koszt remontu wartości mieszkania prawie i bez szans na zakup. Jeden plus niski
  • Odpowiedz
@Techguy91: moi rodzice brali kredyt na swoją posiadłość w komunie, dom + kawał lasu, ale inflacja zeżarła kredyt że spłacili go chyba kilkoma pensjami ojca xD
  • Odpowiedz
@Techguy91: Ja nei brałem. Ale mi rodzice boomersi pomogli. Inaczej byłby kredyt na pół życia.

Ogólnie młode pokolenie ma przewalone i nie ma nawet o czym dyskutować. Pod względem jakości życia kiedyś było zdecydowanie lepiej.
A te wszystkie współczesne wynalazki typu iPhone, Erazmus, Uber, Tinder, tanie żarcie na mieście, podróże i możliwość kupowania ciuchów z sieciówek co sezon to są jakieś pierdoły w porównaniu z tym co obecnie jest trudnodostępne a
  • Odpowiedz
@WielkiPowrut88 Otóż to. Ja się wychowywałem na dwóch pokojach w bloku z siostrą i rodzicami, czyli 4 osoby. Kiedyś to było całkowicie normalne, a teraz wykopki by ci powiedzieli, że mając tylko dwa pokoje możesz zapomnieć o posiadaniu choć jednego dziecka, bo to zezwierzęcenie, patologia, chów klatkowy i w ogóle opieka społeczna powinna ci dzieci zabrać xD.

Ceny nieruchów odleciały w kosmos, ale oczekiwania ludzie daleko w tyle nie są.
  • Odpowiedz
@Polinik: to po co w takim razie robić sobie dzieciaka, skoro nie ma się do tego warunków?


@NaChuiMiTaCHata: spójrz na statystyki i projekcje demograficzne - dzieci już się nie robi, gdy się nie ma warunków.
Niedługo problem sam się rozwiąże gdy rozpocznie się kolaps populacyjny. No chyba, że państwo w jakiś kolejny magiczny sposób zapoda kroplówkę na rynku nieruchomości.
  • Odpowiedz
Komfort życia samemu, bez starych/dziadków/ciotek/wujków na głowie jest wart każdych pieniędzy.


@WielkiPowrut88: no i w ten sposób tak podstawowa rzecz jak dach nad głową wysysa lwią część ludzkiej produktywności oraz wysusza inne sektory gospodarki konsumenckiej. To jest ślepa uliczka.
  • Odpowiedz
@Techguy91: Dokładnie jak Ci wyżej napisali - wcale nie było tak kolorowo jak nie miałeś szczęścia.

Moi rodzice też bez kredytu, dostali mieszkanie w przydziale. Tylko 6 lat na nie czekali w tym czasie mieszkając z rodzicami matki w mieszkaniu 2 pokojowym (4 dorosłe osoby, na koniec 2 małych dzieci). A potem wyprowadzili się do luksusowych... 2 pokoi.
  • Odpowiedz
@Polinik: wcale nie zignorowałem. Nie chciałbym żyć w tamtych czasach bo były do dupy. Nie mówię też,że było łatwo ale jak porównujemy to trzeba rozumieć,że teraz jeżeli chodzi o mieszkania to też nie jest sam miodek a argument,ze kiedyś się czekało 15 lat na mieszkanie jest właśnie najbardziej nietrafiony.
  • Odpowiedz