Wpis z mikrobloga

Nie znam nikogo (oprócz mojego teścia, ale to też niewielki kredyt) z pokolenia boomerow, kto musiał brać kredyt na mieszkanie. A to zakład wybudował blok i rozdawał pracownikom, a to komunalka itp. Spróbujcie tak dzisiaj xD

#heheszki, #nieruchomosci
  • 133
  • Odpowiedz
@Techguy91 ja też nie znam nikogo. Moi rodzice, dom i mieszkanie z teściami, dwojka dzieci, szwagierka z mężem i jej dwójka dzieci. Moi teściowie mieszkanie 56m z komunalki i mieszkanie tam z teściami i dwójką dzieci. Dziadkowie różowej, mieszkanie ze spółdzielni i 53m i mieszkanie tam w dwie rodziny (łącznie 6 osób, 4 dorosłych). A mój wujas to w ogóle miał zajebiscie, dostali mieszkanie po PGR 42m i mieszkali tam w
  • Odpowiedz
@Techguy91 ale na mieszkanie po PGR to i Ciebie byłoby stać po kilku latach oszczędzania, a jak wymyśliłeś sobie miasto wojewódzkie, to teraz się kredytuj na 500k( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Techguy91:
A pytałeś, ile musieli czekać na ten przydział mieszkania?
Moi rodzice mieli założoną książeczkę mieszkaniową przez dziadków, za gówniaka, wniosek składali mając ~22 lata, te mityczne darmowe mieszkanie dostali jak mieli 35 lat.
Super deal, co? Tułać się kilkanaście po teściach z dzieciakiem w oczekiwaniu na "darmowe mieszkanie dla każdego!".

A stary to musiał jeszcze zasuwać na budowie blokowiska w ramach czynu społecznego, żeby mu się w ogóle należał
  • Odpowiedz
Super deal, co? Tułać się kilkanaście po teściach z dzieciakiem w oczekiwaniu na "darmowe mieszkanie dla każdego!".


@Polinik: teraz też tak jest ale bez obietnicy tego mieszkania ( )
  • Odpowiedz
Super deal, co?


@Polinik: zajebisty. Bralbym bez mrugnięcia powieką. Większośc ludzi obecnie i tak do trzydziestu lat tula się na wynajmie, parę lat dłużej w zamian za półdarmowe mieszkanie? Rewelacja.
  • Odpowiedz
teraz też tak jest ale bez obietnicy tego mieszkania


@assninja: Teraz bierzesz kredycik przed 30 i sobie elegancko mieszkasz z różową. Komfort życia samemu, bez starych/dziadków/ciotek/wujków na głowie jest wart każdych pieniędzy.
No i teraz istnieje też rynek najmu którego kiedyś nie było. Nie było alternatyw, tylko mieszkanie ze starymi licząc na przydział.
  • Odpowiedz
@Techguy91: moi starzy też nie musieli.stary dostał jakieś małe mieszkanie od rodziców, a matka (uwaga bo to jest dobra historia) jak była na studiach wprowadziła się do jakiejś starszej kobiety i za mieszkanie u niej generalnie jej pomagała, sprzątała, gotowała i takie tam.
I ta baba po paru latach jej przepisała to mieszkanie XD krótko potem zmarla. Ponoć jej rodzinka (która miała babcie w dupie dotychczas) solidnie się obsrała.
Anyway,
  • Odpowiedz
wniosek składali mając ~22 lata, te mityczne darmowe mieszkanie dostali jak mieli 35 lat.


@Polinik: myślę,że sporo osób by się skusiło. Większość do 30-35 buduje teraz zdolność i zbiera na wkład ,żeby potem 15 - 20 kolejnych lat spłacać raty.
  • Odpowiedz
@Techguy91: najpierw odkładanie latami na książeczkę/wkład spółdzielni, potem walka o przydział (ludzie z dziećmi mieli pierwszeństwo), a później wykup. ZA DARMO mordo :)
BTW ja jako singiel w tym samym mieście spłaciłem kredyt dużo szybciej niż oni swoje mieszkanie.
  • Odpowiedz
  • 50
@WielkiPowrut88: @Kulawy_Lis @Polinik: większość ludzi widzi tylko „darmowe mieszkania”, a gdyby przyszło im żyć w tamtych czasach też by gówno mieli i narzekaliby jeszcze bardziej.
Efekt potęguje to, że naczytają się w necie mając potwierdzenie, że rodzice mieli lepiej (tyle że czytają o życiu w USA a nie w Polsce).
Poziom życia aktualnych 25-35 latków jest zdecydowanie wyższy niż ich rodziców, podobnie jak możliwości rozwoju dla przeciętnej
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: @koszyk2
A jak wygodnie zignorowaliście wymóg #!$%@? na budowie kilkaset godzin, bez względu na kwalifikacje, żeby w ogóle mieć szanse na to mieszkanie. XD
Mój stary to był nauczyciel historii a musiał stawiać ścianki działowe, kłaść papę na dachu, lepikiem zaklejać szczeliny w elewacji.

A i mieszkania nie wybierało się samemu -- było losowanie lokali z danym bloku. Nam przypadły 3 pokoje, a sąsiedzi, którzy mieli trójkę dzieci
  • Odpowiedz
@Techguy91: A ja znam. Stryjek wziął #!$%@? kredyt chyba pod koniec lat 80 i przyszła #!$%@? inflacja i dom jednorodzinny ponad 200 metrów spłacił chyba 2 pensjami xD Tymczasem moi starzy oszczędzali 5 lat żeby wybudować jako tako swój (co i tak jest dobrym czasem xd)
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: to mieszkanie nie było na własność. I nigdy nie było żadnej gwarancji, że dostaniesz. Jak towarzysz sekretarz miał potrzebę dać znajomym i rodzinie królika to dawał a ty spadałeś w kolejce na niższe pozycje.
  • Odpowiedz