Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć, nie znam się na rolnictwie oraz opryskach lecz jestem ciekaw jak to dzisiaj jest z tymi pestycydami, herbicydami, odżywkami? Niby się dużo mówi o potencjalnej rakotwórczości a widzę że wszyscy rolnicy zasuwają bez żadnych środków ochrony osobistej czy to jak przechodzę na własne oczy czy to na różnych filmach z youtube. Nic się nie słyszy o żadnychh zatruciach a występowanie nowotworów u ludzi na wsi jest ponoć mniejsza niż w mieście.

Jak to w końcu jest? Jakiś chemik / rolnik mógłby się wypowiedzieć?

#rolnictwo #polska #przyroda #rakcontent #nauka #rolnik #oprysk #opryski #glifosat #uprawa #pytanie #nawozenie #medycyna #lekarski #onkologia #nowotwory # nowotwor #rak #zdrowie #biologia #chemia



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 3
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Prosta sprawa: przygotowujemy roztwór w opryskiwaczu, nie pijemy go i nie polewamy nim siebie. Niektóre opryski faktycznie śmierdzą, ale sam zapach krzywdy nie zrobi. Jeśli ktoś ma ze dwa zwoje w mózgu to sobie z tym poradzi bez przesadnej ochrony - zwykła ostrożność wystarczy.

A potencjalna rakotwórczość to temat tak szeroki, że jakby ktoś chciał unikać rzeczy o nią podejrzewanych, to by chyba musiał siedzieć pod kamieniem.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Dzisiejsze środki ochrony roślin są mega bezpieczne w porównaniu do używanych kiedyś. Dopóki nie wpadniesz do opryskiwacza albo sie nie napijesz z niego to będzie git. Już w samych maszynach są roztwory a nie czyste substancje więc to znacząco ogranicza ich szkodliwe działanie. Ew. rakotwórczość to temat rzeka. Podobnie jak mówiłem, obecne środki są bezpieczne, te stare to były czasem nawet bardzo niebezpieczne xd. Dzisiaj rozważamy czy kiełbasa z grilla
  • Odpowiedz