Aktywne Wpisy
inko-gnito +11
Co myślicie o stylu dzisiejszych 30-40 latków? Ja zauważam dwie skrajnosci- jedni nadal czują się dwudziestolatkami i noszą koszulki z postaciami z bajek (dragonbole itp.), spodnie dresowe i buty Adidas/Nike. Drudzy, nawet jeśli nie osiągnęli żadnej ważniejszej pozycji zawodowej, na co dzień ubierają się bardzo "służbowo", czyli koszula (bez krawata), spodnie typu chinosy itp. (w kratę), półbuty lakierowane/zamszowe.
Według mnie, to właśnie ten wiek jest dobry do noszenia na co dzień koszulek
Według mnie, to właśnie ten wiek jest dobry do noszenia na co dzień koszulek
Pepe_kolchoznik +30
Kupowanie w media expertach albo euro RTV i tego typu sklepach to jakiś chory cyrk. Od zawsze zamawiam takie rzeczy przez internet, ale dziś sobie znalazłem telewizor, był po cenie internetowej więc stwierdziłem, że pójdę i spróbuję wziąć sobie go na raty. Na wstępie powiedziałem, że nie jestem zainteresowany żadnym ubezpieczeniem na produkt i poprosiłem, aby sprawdził gość mi tą zdolność i sprzedał na raty. Zapytał grzecznie na ile chcę, ja odpowiedziałem,
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się nie znam, to wolę spytać kogoś kto ma doświadczenie lub poczytać trochę. Tak samo miałem jak wziąłem kota, jaką karmę dawać, na co szczepić i tak dalej. Nawet jest zawód behawiorysta, który zamuje się kotami, ich zachowaniem. Wiedzieliście, że jak macie kota od jakiegoś czasu, weźmiecie drugiego, to nie można ich od razu dawać obok siebie? Bo są terytorialne i mogą zacząć się gryźć i trzeba je asymilować powoli. Sam tego nie wiedziałem kiedyś.
Zaraz przyjdzie pieniacz i powie, że bambinizm lub on ma to w dupie. To później nie płacz, jak kot właśnie będzie połamany lub po 10 latach życia zacznie chorować, bo jadł suchą karmę. I też, że jesteś złym człowiekiem, bo dopuszczasz się do cierpienia kota.
Przyznać się, ile widzieliście przejechanych kotów lub zabitych przez inne zwierzęta? Bo ja trochę.
Albo jak kot ranny po wypuszczeniu przychodzi do domu, oooo tak kochani, robimy zbióreczkę, bo 10 koła to nikt nie ma, nie pomożecie biednemu kotkowi?
Serio czekam na jakąś partię, co będzie miała w programie obowiązkową kastrację kota i psa, również zaczipowanie i ogromne kary za wypuszczanie.
Jak już idziemy do przodu, to pomyślcie, jak jest właściciel co nie szczepi kota, a się okazuje, że ma np. wściekliznę lub coś innego i go sobie wypuszcza. Jakieś dziecko zobaczy kota, kot ugryzie i jest problem duży.
Pamiętajcie, że jak macie taką sytuację:
Miałem sytuację jak szedłem, przy chodniku na trawie leżał kot martwy, nie było widać od razu, że zagryziony, więc możliwe, że jakiś łeb wysypał trutkę.
Zgłosiłem do SM, zabrała kotka, pewnie nie był zaczipowany = właściciel się nie przyzna i po problemie, nie ma winnych.
Od razu mówię, że usuwam komentarze na poziomie tiktoka i troglodytów.
Pozdrawiam tych co mają chociaż kilka neuronów więcej i są odpowiedzialni:)
#koty #kot #patologiazewsi #zwierzeta #zwierzaczki #patologiazmiasta
@MamMalegoSiurka: jego komfort psychiczny jest na takim poziomie, że dopaminy ma więcej niż ćpun po LDS, tysiące dźwięków ptaków z otoczenia, jeżdzące auta i inne drapieżniki, które skorzystają z szansy na zagryzienie kota
Ja zabieram kota ze sobą, wypuszczam żeby polatał, ale mam go w zasięgu wzroku zwykle. Nawet jak gdzieś polecie, to wraca kiedy zawołam. Nauczyłem go korzystać z wyjścia, ale pilnuję.
Niektórzy nie mają tyle czasu, zostawiają kota samemu sobie i nie pochwalam tego, ale też i nie potępiam
Ludzi trzeba uświadamiać, aby wypracowali konretne nawyki.
Co zrobisz w takim razie z kotami bezpańskimi? Utylizacja? Sam tworzysz ten problem, przyczepiłeś się, aby się przyczepić.
@corsa900: XD
Coś tam świta u ciebie, ale nie ta żarówka.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Beratna: jak to mówił jeden dziadzio polityk?
Komentarz usunięty przez moderatora
@Villeman: albo masz 15 lat albo jesteś jakimś 50-letnim boomerem. Jedno jest pewne, kot przez ciebie cierpi. Zabawne w opór, może jakaś fundacja się zainteresuje, nie będziesz pierwszą taką osobą :)
Najlepszą opcją jest smycz lub przynajmniej nadzór człowieka, aby przy wyjściu mieć go na oku.
@corsa900: Jak rozumiem mój pies domowy też może sobie biegać luzem po ulicy? Bo przecież nie będę go trzymać w czterech ścianach łagodny jest
@Villeman: ignorant co nie widzi w sobie problemu. Dzięki za potwierdzenie stereotypu ze wsiami i ich inteligencją.