Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?, co za pokolenie...
Zabrałam młodszego pasierba na rolki - dzisiaj pierwsze wyjście z domu po ospie. Pogoda cudna, trzeba skorzystać.
Kask, ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, a ten mały cymbał się wyrżnął tak, że go w szpitalu teraz składają do kupy. Wziął i mi piątek #!$%@?ł.
Jakby grał w CSa do by mu się pewnie nic nie stało.

#dziecko #rodzicielstwo #sport #gorzkiezale
  • 186
  • Odpowiedz
@Matylda_Megara: Jakbym cię znał i wiedział, że tak piszesz o nawet nie 9 letnim dziecku to osobiście wgniótłbym cię w ziemię głupia k0bieto.
Bezczelna patusiara, jeszcze się doigrasz jak będziesz pyskować do kogoś kto będzie miał zły dzień, albo w ogóle nie otworzysz tej swojej mordy bo jedynie w internecie będziesz cwana.
  • Odpowiedz
@Matylda_Megara: nie wiem co ma dane pokolenie do tego, sama go wychowujesz, sama go karmisz i sama dbasz o jego odpowiednie odżywianie, więc jeżeli ma słabe kości, to sorry, ale to wina rodziców.
Czasem po prostu czasem źle staniesz i masz l4 na kilka/naście tygodni, więc nie wiem w ogóle czego dotyczy ten wpis. Niefortunnie się #!$%@?ł i złamał rękę, ale słabe pokolenie, ja #!$%@?. xD
  • Odpowiedz
@quercy: a sorki, godzine wcześniej czytałem wpis, to nie ty jesteś jego matką, co nie zmienia faktu, że nie wiem co ma piernik do wiatraka
  • Odpowiedz
  • 0
@saib75 skąd ty wziąłeś informacje o partnerze i pretensjach?
Jak zadzwoniłam do MĘŻA i upewnił się, że poza ręką mu nic nie jest to zaczął się śmiać.Zadnych pretensji nie ma.
Ani ja do dziecka, ani dziecko do mnie. Jedyne co uważam za całkowita złośliwość losu, to fakt że było to pierwsze wyjście z domu po ospie i od razu wypadek.
Co do mojej winy to w ogóle się nie czuje winna,
  • Odpowiedz
  • 0
@EmDeCe wręcz przeciwnie.
Uwielbiam tego dzieciaka, on mnie i mamy fantastyczna relacje. Jesteśmy też blisko.
Jak zobaczylam, że upada to mi serce stanęło, to że nie odczuwam empatii do niego albo marudzę bo się połamał to nie znaczy, że go obwiniam. Po prostu się niefortunnie przewrócił. Bardziej chodzi o to, że ok 3 tygodniach dopiero wyszliśmy z domu, bo był chory, chciałam spędzić z nimi czas, dzieciak się bardzo cieszył i
  • Odpowiedz
  • 0
@xionze #!$%@? i niearoganckie Lindy nie odnoszą sukcesów w życiu prywatnym albo zawodowym.A mnie to wisi, co o mnie sądzisz. Nie jesteś częścią mojego otoczenia, co mnie cieszy, to myśl sobie co chcesz
  • Odpowiedz
  • 0
@pani_noc lubię bycie macocha. Mam dobrą relacje z chłopakami, nawet świetna.
wiązanie się z ich ojcem i fakt, że obaj są był dodatkowym atutem.
Kiedyś, jak starszy miał 14 lat, a ja się martwiłam bo nie wracał długi że szkoły to mi powiedział "nie jesteś moją matką, abym miał ci mówić gdzie idę"
Wtedy miał swój bunt nastoletni, mnie to bardzo zabolało, ale ciężko się nie zgodzić.
Wtedy też zrozumiałam, że
  • Odpowiedz