Aktywne Wpisy
jacekparowka +240
Zaczynamy kolejny tydzień nowoczesnego niewolnictwa czyli pracy na etacie, dlatego wszystkim tyrającym na kogoś przypominam zasady zachowania zdrowia psychicznego w k0łchozach:
1. Żadnych własnych inicjatyw, robić tylko to co ktoś wam każe
2. Zero starania się przy jakichkolwiek zadaniach, robić byle jak
3. Udawać że się coś robi w jak największym możliwym wymiarze czasowym i w tym czasie nie robić nic związanego z r0botą
A wszystkim cuckoldzikom starającym się w r0bocie ponad absolutne minimum przypominam, że wasz szef zarabia na was 10x więcej niż wam płaci (pic rel), a jak mu zacznie gorzej iść to was wywali bez mrugnięcia okiem, nieważne jak się staraliście
1. Żadnych własnych inicjatyw, robić tylko to co ktoś wam każe
2. Zero starania się przy jakichkolwiek zadaniach, robić byle jak
3. Udawać że się coś robi w jak największym możliwym wymiarze czasowym i w tym czasie nie robić nic związanego z r0botą
A wszystkim cuckoldzikom starającym się w r0bocie ponad absolutne minimum przypominam, że wasz szef zarabia na was 10x więcej niż wam płaci (pic rel), a jak mu zacznie gorzej iść to was wywali bez mrugnięcia okiem, nieważne jak się staraliście
Jakis_Leszek +47
Załóżmy hipotetyczną sytuację;
Macie koleżankę, która się wam podoba ale nie wiecie jak zagadać i pociągnąć znajomość dalej: wiecie że uwielbia koty i jest ta słynna kociara. Źrenice się jej rozszerzają gdy widzi kota. No i ma urodziny, zostałeś zaproszony tylko Ty. Czy taki prezent jak pić tel byłby dobry?
Jak byście zareagowały na taki prezent?
Jakby
Macie koleżankę, która się wam podoba ale nie wiecie jak zagadać i pociągnąć znajomość dalej: wiecie że uwielbia koty i jest ta słynna kociara. Źrenice się jej rozszerzają gdy widzi kota. No i ma urodziny, zostałeś zaproszony tylko Ty. Czy taki prezent jak pić tel byłby dobry?
Jak byście zareagowały na taki prezent?
Jakby
Tak się zastanawiam czy ktoś w Żywcu tego próbował przed wypuszczeniem na rynek? Przecież tego się nie da pić. W miarę ciekawy zapach to jedyny komplement jakim można opisać Białe. Wyglądu w ogóle nie ma, barwa kojarzy mi się z pomyjami po chudym rosole albo zżółkniętym białym podkoszulkiem. Strasznie wodniste, rzadkie, nie ma żadnej treści. Dobrze czuć przyprawy, tylko w smaku przywodzą mi na myśl rozgotowane warzywa z zupy. Zdecydowanie nie polecam, chyba najgorzej wydane na p--o pieniądze od czasu gdy kupiłem Lacha (nie Lecha!).
Żywiec Bock - na pewno lepsze niż Białe, bo ciężko zrobić coś gorszego, ale dobre też nie jest. Jak poprzednik strasznie wodniste, mało treściwe. Barwa bardzooo jasna, szczerze to chyba jeszcze nie widziałem tak jasnego koźlaka. Bardzo klarowne. Piana na początku całkiem niezła, ale grubopęcherzykowa i opada po kilkudziesięciu sekundach. Smak płaski, niczym się nie wyróżniający, po 15 minutach już się go nie pamięta. Na pewno go też nie powtórzę, bo za 3,80 zł jest wiele lepszych piw.
#p--o #gobioceniapiwo #a-----l #browar #pijzwykopem