Uświadomiłem sobie, że od momentu wejścia w życie polskiego ładu II próg podatkowy nie został zwaloryzowany. Doszedłem do wniosku, że dobrze zarabiający pracownik w Warszawie nie jest w stanie kupić na kredyt mieszkania. Przy kredycie na 800 tys. zł, rata wynosi 5000 zł, więc zarabiając 15 k brutto na uop będzie mieć problem z obsługa (w ostatnim kwartale pensja spada poniżej 8k na rękę).
Jeżeli nie chcemy wykluczyć pracowników z rynku nieruchomości musimy wprowadzić kredyt 0-2%.
@literacyfra123: Albo podnieść II próg bo coraz więcej ludzi w niego wpada. Nawet nie specjalistów, wystarczą ci jakieś nadgodziny, weekendy premie okazjonalne i się okazuje że zwykły pracownik fizyczny pod koniec roku wpada w II prób.
@literacyfra123: a nie lepiej podnieść drugi próg? Sam kupiłem mieszkanie za gotówkę we wrześniu 2023. Na mieszkanie zbierałem 3 lata. Zarabiam bardzo dobrze(uop + jdg) ale co roku drugi próg na uop trochę mnie doił. Gdybym był tylko na uop to by mi się nie udało uzbierać kasy.
Generalnie uop pod względem podatkowym jest przewalony. W drugim progu już ekstremalnie. Dlatego tylko JDG
@WielkiPowrut88: prawda, trzeba podnieść II próg, wartość 120k z pierwszego stycznia 2022 (wprowadzenie polskiego ładu) realnie dzisiaj wynosi 95 k. II próg powoduje, że osobom pracowitym, zdolnym ale z biedniejszym kapitałem rodzinnym trudno będzie zbudować normalny majątek jak mieszkanie w Warszawie.
@WielkiPowrut88: sam jestem na jdg bo u mnie można, ale wiecie, że trzeba jdg prowadzić rok aby dostać kredyt (w większości banków). Dzisiaj ludzie na uop nie maja szans się dorobić. W ogóle ciekawe, że nikt e przestrzeni publicznej nie mówi o konieczności waloryzacji II progu.
Przy kredycie na 800 tys. zł, rata wynosi 5000 zł, więc zarabiając 15 k brutto na uop będzie mieć problem z obsługa (w ostatnim kwartale pensja spada poniżej 8k na rękę).
@literacyfra123: teraz 25k (-zus -podatki ) w IT co nie jest łatwe do zdobycia ma zdolność kredytową na poziomie 1 mln zł jakieś 8k zł raty na mc. Średnia warszawska na rękę to jakieś 7k =>10k brutto. 15k brutto to
W ogóle ciekawe, że nikt e przestrzeni publicznej nie mówi o konieczności waloryzacji II progu.
@literacyfra123: Bo tak naprawdę dopiero od niedawna jest on na tyle niski że faktycznie dotyka szersze grono osób. W moim otoczeniu praktycznie temat nie istniał, a od 2-3 lat znajomi pracujący w "zwykłych" zawodach bez możliwości przejścia na jdg zaczynają zauważać problem bo ich to dotyka.
@literacyfra123 2-gi próg w przypadku UOP to jest tak naprawdę 3-ci próg odkąd wprowadzono nowy ład.
Pierwszym progiem 9% jest składka zdrowotna która kiedyś byla odliczana od podatku, a teraz już nie jest. 2-gim progiem jest PIT 12% od zarobków 30tys, zaś 32% to już trzeci próg.
Zatem sumując te procenty progi wyglądają następująco: 1 próg 0-30k 9% 2 próg 30-120k 21% 3 próg 120< 41%
@literacyfra123: Jak chcemy mieć sprawiedliwy, prosty i dosyć skuteczny system podatkowy to trzeba zrobić następujące rzeczy:
1. Drugi próg podatkowy #!$%@?ć totalnie, bo on jest powodem dla którego wszyscy #!$%@?ą na B2B, podejrzewam że dochód z drugiego progu podatkowego jest znikomy przez to, nie zdziwiłbym się jakby koszt obsługi był większy od zysku 2. Powinien być próg kwoty wolnej, na ten moment nawet może być to 30k, powyżej tego wszyscy liniowe
@Khaine: podatek od pracy powienien zostac zastapiony podatkiem od wartosci gruntu. To wlasiciele nieruchomosci powinni oplacac infrastrukture wokol nich, a nie pracujacy.
podatek od pracy powienien zostac zastapiony podatkiem od wartosci gruntu. To wlasiciele nieruchomosci powinni oplacac infrastrukture wokol nich, a nie pracujacy.
@qusqui21: Aż tak to nas raczej nie stać, bo by nam się system nie spiął. Nie unikniemy PITu. Ale można faktycznie inaczej zbalansować system i część PITu przesunąć w kataster (IMO zarówno od nieruchów jak i drogich samochodów), aby ludziom bez niczego było łatwiej się dorobić a tym co się
: Aż tak to nas raczej nie stać, bo by nam się system nie spiął.
@Khaine: czemu nie, wystarczy przerzucic obciazenie stopniowo, obnizajac pit i podnoszac podatek od wartosci gruntu. Mozna zrobic zamorozenie dla ludzi po 55 roku zycia.
czemu nie, wystarczy przerzucic obciazenie stopniowo, obnizajac pit i podnoszac podatek od wartosci gruntu. Mozna zrobic zamorozenie dla ludzi po 55 roku zycia.
@qusqui21: Ktoś by to musiał policzyć, ale mam wrażenie że mimo wszystko mogłoby trochę brakować. IMO powinno być tak że powinien być kataster odliczany od PITu po prostu. W sensie jak płacisz dość dużo PITu to nie płacisz już katastru, jak nie to bulisz kataster. A dla firm
ale czemu karzemy ludzi za prace? Przeciez to nie kapital wytwarza rzeczy ktorych potrzebujemy, tylko ludzie pracujac
@qusqui21: No bo nie mamy wyjścia IMO, cały świat tak funkcjonuje bo inaczej się budżety nie zepną. Moim zdaniem nie ma szans uniknąć PITu totalnie, ale można tak zamieszać aby mimo wszystko praca była relatywnie mało opodatkowana względem innych obszarów dochodu.
@literacyfra123 próg powinien być spięty że średnim lub minimalnym wynagrodzeniem, tak jak ZUS. ale państwo woli sobie wybiórczo tak ustawiać te kwoty, żeby zawsze to obywatel był wyruchany
@powodzenia: Drugiego progu to nie powinno być w ogóle, bo w naszym kraju każdy kto może #!$%@? wtedy w B2B, więc to jest tylko kara dla tych co nie mogą uciec na B2B. A jak budżet się spina przy takiej liczbie B2B - to się zepnie tym bardziej jak część z tych ludzi by wróciła na UOPy gdyby im się zaczęło to kalkulować.
Uświadomiłem sobie, że od momentu wejścia w życie polskiego ładu II próg podatkowy nie został zwaloryzowany. Doszedłem do wniosku, że dobrze zarabiający pracownik w Warszawie nie jest w stanie kupić na kredyt mieszkania. Przy kredycie na 800 tys. zł, rata wynosi 5000 zł, więc zarabiając 15 k brutto na uop będzie mieć problem z obsługa (w ostatnim kwartale pensja spada poniżej 8k na rękę).
Jeżeli nie chcemy wykluczyć pracowników z rynku nieruchomości musimy wprowadzić kredyt 0-2%.
Generalnie uop pod względem podatkowym jest przewalony. W drugim progu już ekstremalnie. Dlatego tylko JDG
@milfhunter69: No tak tylko w wielu zawodach nie da się uciec na fikcyjne jdg. To nie jest rozwiązanie problemu.
@literacyfra123: teraz 25k (-zus -podatki ) w IT co nie jest łatwe do zdobycia ma zdolność kredytową na poziomie 1 mln zł jakieś 8k zł raty na mc. Średnia warszawska na rękę to jakieś 7k =>10k brutto. 15k brutto to
@literacyfra123: Bo tak naprawdę dopiero od niedawna jest on na tyle niski że faktycznie dotyka szersze grono osób. W moim otoczeniu praktycznie temat nie istniał, a od 2-3 lat znajomi pracujący w "zwykłych" zawodach bez możliwości przejścia na jdg zaczynają zauważać problem bo ich to dotyka.
Pierwszym progiem 9% jest składka zdrowotna która kiedyś byla odliczana od podatku, a teraz już nie jest. 2-gim progiem jest PIT 12% od zarobków 30tys, zaś 32% to już trzeci próg.
Zatem sumując te procenty progi wyglądają następująco:
1 próg 0-30k 9%
2 próg 30-120k 21%
3 próg 120< 41%
Nowy wał to był ruch wyprzedzający
1. Drugi próg podatkowy #!$%@?ć totalnie, bo on jest powodem dla którego wszyscy #!$%@?ą na B2B, podejrzewam że dochód z drugiego progu podatkowego jest znikomy przez to, nie zdziwiłbym się jakby koszt obsługi był większy od zysku
2. Powinien być próg kwoty wolnej, na ten moment nawet może być to 30k, powyżej tego wszyscy liniowe
@qusqui21: Aż tak to nas raczej nie stać, bo by nam się system nie spiął. Nie unikniemy PITu. Ale można faktycznie inaczej zbalansować system i część PITu przesunąć w kataster (IMO zarówno od nieruchów jak i drogich samochodów), aby ludziom bez niczego było łatwiej się dorobić a tym co się
@Khaine: czemu nie, wystarczy przerzucic obciazenie stopniowo, obnizajac pit i podnoszac podatek od wartosci gruntu. Mozna zrobic zamorozenie dla ludzi po 55 roku zycia.
@qusqui21: Ktoś by to musiał policzyć, ale mam wrażenie że mimo wszystko mogłoby trochę brakować. IMO powinno być tak że powinien być kataster odliczany od PITu po prostu. W sensie jak płacisz dość dużo PITu to nie płacisz już katastru, jak nie to bulisz kataster. A dla firm
@qusqui21: No bo nie mamy wyjścia IMO, cały świat tak funkcjonuje bo inaczej się budżety nie zepną. Moim zdaniem nie ma szans uniknąć PITu totalnie, ale można tak zamieszać aby mimo wszystko praca była relatywnie mało opodatkowana względem innych obszarów dochodu.