Wpis z mikrobloga

Jak prognozujecie od jakiej ceny wejść w #dino i #jeronimomartins w ALL IN?

Osobiście uważam, że obie spółki odrobią szybko straty i są bardzo stabilne, że warto trzymać je w portfelu nawet długoterminowo, gdyż prędzej czy później wrócą do niedawnych poziomów cenowych.

#gielda
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@NowyStaryMirek: mam portfel już zdywersyfikowany i zamierzam włożyć w branże spożywcza większość środków na inwestycje przeznaczone. Uważam, że ceny są atrakcyjne, ale należy poczekać za tym mitycznym dołkiem, aby w porę załadować - jak na razie cykam się i dokupuję po małych pakietach aby uśredniać cenę - lecz czekam za momentem aby załadować się jak najniżej.
  • Odpowiedz
@xsmuu: Naprawdę uważasz biznes branży sklepowo-spożywczej za coś w co warto wchodzić all-in i to w momencie, gdy spółka taka jak Dino jest wyceniana na prawie 30 P/E? ;)

Dino miało świetne wzrosty, bo dynamicznie rosło. Aby utrzymać te wzrosty (i uzasadnić wysoką wycenę) musieliby nie tylko dowozić wyśrubowane wyniki prognoz, ale także mieć perspektywę nowych zarobków niż tylko ze sprzedaży spożywki.

Takie Jeronimo Martins w 2018 kosztowało 17 Euro,
  • Odpowiedz
@xsmuu: dinuś będize tracił, rynek wyceniał wzrostowy charakter biznesu, a wojny cenowe molochów będą zachęcały do pójścia na zakupy właśnie tam. Jeśli dinuś wkroczy do walki cenowej to zyski dopiero polecą w dół. Jakie masz tu więc perspektywy?
  • Odpowiedz
@NowyStaryMirek: Gdybam - nie wiem, nie mam czarodziejskiej kuli, wiec nie wiem czy urośnie czy spadnie, nie mniej nad Dinem ostanio były dwie większe korekty pół roku temu i szybko odbiło co dało zarobić. Nawet jeżeli się to przeciągnie w czasie z racji ubożenia społeczeństwa to prędzej czy później koniunktura się odwróci i ludzie zaczną wydawać więcej kasy tak jak w ostatnich latach. Sklepy będą generowały zyski jak generują, a
  • Odpowiedz
Sklepy będą generowały zyski jak generują, a w przyszłości za pewne będzie ich więcej i więcej więc sam myślę, ze to spoko opcja nawet na dłuższą inwestycję.


@xsmuu: Wydaje mi się, że to właśnie tutaj jest kluczowy problem z wyceną Dino. Jest pewien sufit ilości sklepów, które mogą otworzyć, a spółka jest wyceniona na P/E wyżej niż giganci technologiczni, którzy mają często dużo szersze pole do poprawy wyników. Nie wspomnę
  • Odpowiedz
e tutaj jest kluczowy problem z wyceną Dino. Jest pewien sufit ilości sklepów, które mogą otworzyć, a spółka jest wyceniona na P/E wyżej niż giganci technologiczni, którzy mają często dużo szersze pole do


@DwaKolory:
Póki dowożą hipergrowth to jaki problem z wyceną? Patrząc też na mapę z prezentacji to wydaje się, że do sufitu otwierania nowych sklepów jeszcze jest spokojnie na 2, może 3 razy. Gdyby tak nie było to nie
  • Odpowiedz
Póki dowożą hipergrowth to jaki problem z wyceną?


@Mysciak: No ostatnio właśnie już nie dowieźli ;) Nadal wzrosty są bardzo ładne, ale trudno oczekiwać utrzymywania tego tempa...

Patrząc też na mapę z prezentacji to wydaje się, że do sufitu otwierania nowych sklepów jeszcze jest spokojnie na 2, może 3 razy. Gdyby tak nie było to nie budowaliby 4 kolejnych centrów
  • Odpowiedz
@DwaKolory:

Trudno więc zakładać, by na dłuższą metę byli oni w stanie rozwijać swój biznes

Niby tak, ale te same argumenty słychać rok w rok od kilku lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pytanie gdzie jest sufit, a jego chyba jeszcze go nie widać.
  • Odpowiedz
@Mysciak: Jeśli teraz mają 2500 sklepów, a Biedronka ma 3500, to nawet jeśli będą mieli oni więcej sklepów od konkurencji, to przecież nie będzie to 2-3 razy tyle co Biedronka. Sufit jest więc bliżej niż się wydaje... Nie wspomnę już o tym, że nawet z geograficznego punktu widzenia, ta atrakcyjniejsza/bogatsza część Polski jest już przez nich zagospodarowana. Została biedniejsza ściana wschodnia.
  • Odpowiedz