Wpis z mikrobloga

Co was najbardziej denerwuje na siłowni albo w jej tematyce? Dla mnie najbardziej to:

1. To że ludzie jak kończą to nie zamykają szafek. Ja jak wychodzę to zawsze z automatu zamykam szafkę. Taki nawyk z gimbazy, gdzie wystarczyło że 1mm nitki ci wystawało, to potrafili ciągnąc ją ciągnąć aż ci całe ubranie rozpruli. W najlepszym wypadku, bo w najgorszym to wyłamywali całe drzwi szafki i wszystko kradli (nawet zasmarkane chusteczki czy spleśniałe kanapki) albo wypalali palnikiem całą szafkę.
2. To że ludzie gnębią innych (tak, sam słyszałem jak nabijali się z otyłych ludzi czy gadali "oo ten debil znowu robi klate") także to nieprawda że jest tam bezpiecznie
3. Że suplementy nic nie dają a sterydy dają.
Odwrotnie. Stosuję GABA 3 miesiące. Przez 3 miesiące pogorszyła mi się wada wzrosku z -5 na około -6.75. Tylko od tego. Nie zmeiniałem wcale stylu życia przez ten czas. Przez 2 lata miałem -5, teraz skoczyło mi do prawie -7. 3lata temu jak bylem na cyklu to wada wzrosku nawet o 0.1 mi sie nie zmieniła.
#silownia #trening #mirkokoksy #kulturystyka #suplementy #gimbaza #patologiazmiasta #zdrowie #bekazpodludzi #bekazwykopkow
  • 10
  • Odpowiedz
@drobazdy:

1. Oskarki, które przychodzą w 5 i blokują jedną ławkę przez 1,5h lekko.
2. Darcie mordy bez powodu przy mało wymagających ćwiczeniach i ciężarach.
3. Ludzi którzy robią na wszystkich maszynach jednocześnie, wszędzie jest zajęte przez tego samego typa bo on robi jakieś gigant serie i nawet nie możesz z nim ćwiczyć na zmiane bo on już potrzebuje tego sprzętu.

Reszta mi lata koło wuja.
  • Odpowiedz
@drobazdy:

4. Nie wiem czy postępy idą zgodnie z planem.
5. Kompletnie sprzeczne ze sobą informacje w internecie o trenowaniu
6. Zbieram albo za mało albo za dużo masy przy masowaniu oraz że schodzi za mało przy redukowaniu
7. Gdy przestanę ćwiczyć w wyniku kontuzji drastycznie pogarsza się moje samopoczucie (brak endorfin) a w każdej łapie -2cm się robi
8. Im dłużej trenuję w tym większe kompleksy i większą frustrację słaby
  • Odpowiedz
@drobazdy: ludzie to zło konieczne w miejscach publicznych, ale aż mnie skręca na widok typów w stylu “nie patrz na mnie, ale patrz na mnie”. Kaptur na łbie, wrogi wzrok, łazi jakby trenował o życie, a reszta mu tu tylko przeszkadzała. Słuchawki over-ear, darcie mordy, rzucanie ciężarami. W kulminacyjnym momencie rozbieranie się prawie do naga z bluzy (bo tacy zazwyczaj dziwnym trafem jako jedyni ćwiczą w bluzie…)
Nie wiem, może to
  • Odpowiedz
2. To że ludzie gnębią innych (tak, sam słyszałem jak nabijali się z otyłych ludzi czy gadali "oo ten debil znowu robi klate") także to nieprawda że jest tam bezpiecznie


@drobazdy: jak 10 lat chodzę na siłkę może 2 raz takie coś słyszałem. Akurat jakbym takie coś usłyszał na swojej siłowni, to szybko taką osobę bym nauczył bycia grzecznym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@drobazdy:

2. To że ludzie gnębią innych (tak, sam słyszałem jak nabijali się z otyłych ludzi czy gadali "oo ten debil znowu robi klate") także to nieprawda że jest tam bezpiecznie

To ma być gnębienie? Sam jestem otyły, do tej pory nikt nigdy nie podszedł i mi czegoś takiego, nie powiedział w twarz. To że się ludzie obgadują to norma i tak jest wszędzie, w szkole, w pracy, na ulicy, w
  • Odpowiedz
Ze #!$%@? drzwi od szatni nie potrafia zamykac za soba, albo stanie taki kasztan w drzwiach otwartych i #!$%@? z ziomkiem o dupie marynie, a tam w tych drzwiach na przestrzal na silownie stoje ja z wywalonymi jajcami po prysznicu.
  • Odpowiedz
@drobazdy: Mnie irytuje burdel, brak sprzątania po sobie i nieużywanie ręcznika. No i joczywiście ryki godowe bo ktoś akurat robi wznosy bokiem hantlem cięższym niż 2,5kg. :D
  • Odpowiedz