Wpis z mikrobloga

Nawiązując do wpisu z przedwczoraj: https://wykop.pl/wpis/75320023/zawsze-myslalem-ze-zadanie-rekrutacyjne-ma-sprawdz
Wysłałem maila prosząc o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji i odpowiedź również mnie nie zawiodła.

Chciałbym tylko powiedzieć, że firma ICEO - Venture Builder z siedzibą w Krakowie - ma zespół techniczny, który fabrykuje dowody w ramach rekrutacji i kłamie na temat prac kandydatów, a dodatkowo odznacza się niesamowitą niekompetencją.

Zespół techniczny specjalnie zakomentował mój kod i odpalił program, aby pokazać mi, że w ogóle nie działa. Dodatkowo przedstawili stosowne screeny potwierdzające fabrykację dowodów. Jakby tego było mało, po zapytaniu się dlaczego przywalili się do rzeczy, którą samą zlecili - wywalili z odpowiedzi moją uwagę i odpisali drugi raz to samo. A potem pomylili jeszcze kody odpowiedzi HTTP z walidacją serwera na parametry.
Dziękuję za uwagę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#programista15k #programista25k #iceo #it #programowanie
  • 19
  • 35
@dr3vil: Otrzymałem info od jednego z wykopków, że również miał podobnie - imho wydaje mi się, że nie szukają lepszych od siebie, więc coś trzeba nazmyślać, może się nie domyśli xD Albo po prostu ich wiedza jest na tak niskim poziomie, że wydaje im się, żę ich myślenie jest jedynym poprawnym, reszta się nie zna.
Ja nie rozumiem jak można prosić o zadanie rekrutacyjne, po czym nawet go nie odpalisz i
Ja nie rozumiem jak można prosić o zadanie rekrutacyjne, po czym nawet go nie odpalisz i już zmyślasz co nie działa


@nugla3371: No właśnie to jest zastanawiające. Może w ten sposób outsourcingują swoje własne taski? Kawałek po kawałku chętni do pracy odwalą robotę za darmo. Mikro usługi to przyszłość. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@NieBendePrasowac: jak mam być szczery to ja dostałem. Miałem firmie napisać przykładowa implementację Ansibla dla jakiś taskow. Napisałem dodałem do repo wysłałem odpytali mnie z tego czy rozumiem co napisałem dlaczego tak a nie inaczej i dostałem ofertę. Nie wszędzie jest tak jak u OP'a.
@nugla3371: Takie wpisy przypominają mi jak typ z HRów ściemnił prezesowi firmy że byłem na rozmowie dotyczącej stanowiska testera i bardzo źle wypadłem. Wszystko po to, żeby śmieć HRowy mógł na stanowisko wprowadzić swoją koleżankę która jak się okazało nie wytrzymała w firmie dwóch tygodni xD

Dowiedziałem się głównie dlatego, że prezes i wujek dziewczyny to dobrzy znajomi. Potem HR dzwonił mnie przepraszać, ale ja już ni #!$%@? nie chciałem mieć
@MichaelR: ja 3 razy zrobiłem zadania algorytmiczne na czas na platformie w rodzaju Devskiller, dwa razy odmówiłem rekrutacji jak zobaczyłem zadanie na "1-2 dni", co pewnie bym robił tydzień.

Przypadek OPa jest skrajny, ale zawsze 100% komentarzy o zadaniach domowych jakie widziałem to ktoś poświęcił kilka/kilkanaście godzin a i tak nie przyjęli, najczęściej czepiając się jakichś pierdół. Dobrze wiedzieć, że czasem się jednak udaje.
@nugla3371: oj #!$%@? też się raz w coś takiego wkopałem. kumpel polecił mnie do firmy, ale do innego zespołu.
rekruterka po wstępnej rozmowie podsyła zadanie, ale jak to mówi takie na 2-3h. siedziałem w sumie 8h. polecenie niespójne, źle spisane wymagania, instrukcja zrobiona w stylu "napisz apke konsolową która odpytuje/pokazuje informacje XYZ. spróbuj użyć dependency injection i unit testów". trzeba było naklepać aplikacje konsolową, która odpytuje API o informacje (a API
@nugla3371: kurde firma.z.mojego.miasta..., a sporo ofert się na oglądałem na necie + dostałem na Linkedin ale ta nazwę pierwszy raz słyszę.
Dzięki że ktoś to pietnuje