Wpis z mikrobloga

@Aokx: kobiece postacie nie są powodem, że te filmy są ch#jowe i nie powtarzajmy tego, bo to woda na młyn spier#olenia niektórych grup. Powodem jest to co wymienił wyżej @deletenomads - postaci płytkie, bez wyrazu, bez tła, bez motywów, często KRYSTALICZNE (co już nie przystaje do dzisiejszego kina), sztampowa muzyka, dość słabe efekty (ale to bolączka wielu filmów dzisiaj), scenariusz napisany przez grupę uczniów Szkoły Podstawowej nr. 4 w Gdańsku. Ja
odpowiedź jest bardzo prosta - seksizm wśród widzów, którzy nie mogą znieść, że kobieta też może być super


@Acros: @missioncritical @gnt_1 @Zielonkamimowoli @inflacja_biedaku Tu nie chodzi o role kobiece jako takie, ale silną maskunalizację tych kobiet i robienie z nich na siłę postaci fachowo się to nazywa- typu Mary Sue- bez treningu i bez skazy, co jest nudne dla widza. Za dużo feministek przy produkcji i potrafią zniszczyć film. Przykładem filmu
@Aokx W każdym filmie z babami musi być podkreślana solidarność jajników… lub penisów obecnie. Baby są dla siebie okropne w życiu realnym, tylko to robią niebezpośrednio na ogół w przeciwieństwie do facetów. A i dodam jeszcze, że zawsze w tych filmach musi być postać takiej szkolnej ofermy co czasem coś powie „śmiesznego”.