Wpis z mikrobloga

ale bajciarstwo i jakim cudem niby jako osoba mająca dla przykładu 32 lata jesteś na imprezie z 17 latkami

@Dietetyq: Nope, aktualnie mam 39, nie 32. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie mówimy więc o nastolatkach, raczej o ludziach 24+. Z resztą - po co miał bym baitować?

Dwóch moich przyjaciół ma żony o ok. 10 lat młodsze, więc siłą rzeczy nasze i ich środowiska musiały się jakoś zasymilować. Po osiągnięciu pewnej
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: No to się odzywam :P
18 - 24 lvl - upierdliwy baby face, ciężkie studia, wyżyłowany budżet na wydatki, sporo czasu też dorabiałem. Na powodzenie u płci przeciwnej specjalnie liczyć nie mogłem, zdarzały się jakieś wyjścia, randki, buziaki, itd, ale zwykle z automatu leciał ghost na mordę. Niepowodzenia też odbierały mi pewność siebie.
25 - 29 lvl - długi monk mode, szybkie awanse w pracy, dorabianie się, nauka po
  • Odpowiedz
w fajnym kręgu się pan obraca.

@stuwykopek: Guwniarzu.zasrany... ;)

Wiadomo, że na wzrost nic poradzisz. Z resztą tematów jesteś coś w stanie podziałać. Chodzi po prostu o to, że jeżeli nad swoim samopoczuciem, statusem materialnym, zdrowiem, wyglądem nie pracowałeś przed trzydziestką to nie masz najmniejszych podstaw by po trzydziestce oczekiwać jakiejkolwiek widocznej zmiany. Będzie więcej tego samego, tyle że będziesz starszy :P

Idealnie temat podsumował @bg_92
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Ale co mamy pisać, jakie jest pytanie?

30 lat to dopiero zostajesz takim specjalistą żeby myśleć o C-level np. jeśli chodzi o karierę. To się dopiero wchodzi w peak.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): Ja kończę 33 lata i bez problemu 2-3x w tygodniu uprawiając sport (bez siłowni) mam sześciopak choćby, ogólnie skinny fit (ale z poprawnym BMI, dolną granica).

Morda? Dzisiaj jeszcze dowodzik pokazywałem w sklepie. Okulary przeciwsłoneczne, kapelusz, krem z filtrem, i nawilżający wieczorem i starczy.


· Akcje: Odpowiedz
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: a ja zacząłem życie po 30, tylko najpierw musiałem się rozwieźć i przetrwać depresje tym wywołana. Potem wpadła praca z dobrymi zarobkami, biznes zacząłem i ogolnie było fajnie. Teraz prawie przed 40, mam już ułożone życie, na tyle, ze mnie stać na dużo i jest fajnie :)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: jak sie nie ogarniesz w latach 20-ych to potem juz po tobie. W czasach studiow czy okolostudiow jak ludzie jeszcze nie maja rodzin czy tam mega powaznych zwiazkow to jeszcze jest szansa zeby kogos poznac czy z kims wyjsc. Po 30-stce zapomnij, chyba, ze masz znajomych rowniez przegrywow.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): No hej ja odpowiem
Zawsze mialem powodzenie i zawsze dobrze mi sie zylo ale od kiedy przekroczylem 30 rok zycia to gram jak na cheatach.
w wieku 33 zrobilem mega forme, dostalem nowa propozycje pracy, zainstalowalem tindera i nie moge sie opedzic.
Kobiety chca oczywiscie przystojnego ale rowniez stanowczego, bogatego i pewnego siebie faceta. A oprocz urody to pozstale cechy dopiero sie nabywa po 30 i tak jest w moim
  • Odpowiedz
Niech się odezwą w tym wpisie te chłopy które piszą że zaczęli życ dopiero po 30-stce


@mirko_anonim: typowe przegrywy są typowe

Najlepsze co można robić w życiu to robi się w latach 18-30. Po 30-stce po pierwsze - ciało już nie (kaca leczy się nieraz 2 - 3dni, słabsza kondycja, pierwsze bóle stawów i kręgosłupa, rehaby), po drugie praktycznie nic już nie
  • Odpowiedz