Wpis z mikrobloga

ja znałem takich co całe życie ciułali grosz do grosza i poszli do piachu nic nie korzystając z tych pieniędzy i co, czy to jest rozsądne?


@charlie1919: spytaj się ich spadkobierców. Połowa przegrywów narzeka że niczego nie odziedziczą po rodzicach a Ty pytasz czy to jest rozsądne. Ja bym chciał zostawić coś dzieciom żeby mieli lżej na start.
Przy kredycie hipotecznym na 700 tys zł wkład własny to 70 tys zł


@Hi_Lo_Hi: wkład własny to jest mit. Jedno z pierwszych pytań jaki zadała mi pośredniczka kredytowa, to czy kredytujemy też wkład xD a jak ktoś nie ma zdolności na te 100% kredytu, to często zaczynają się żebry po rodzinie, by wkład uciułać.
i jak to działa?


@uzytkownik_wykop_pl: bierzesz normalny konsumpcyjny i zakłamujesz prawdę w deklaracji kredytowej, że wkład nie pohodzi z kredytu. Nie sprawdzałem, bo wkład miałem swój, ale z ciekawosci dopytalem.
Jedno z pierwszych pytań jaki zadała mi pośredniczka kredytowa, to czy kredytujemy też wkład xD


@dafto: Ładnie to tak zmyślać? Żaden bank nie da kredytu na wkład własny, ani nie zaakceptuje jako wkładu własnego środków z pożyczki. Jak spróbujesz takiego numeru i sprawa się wyda, to wypowiedzenie umowy kredytowej z winy kredytobiorcy masz jak w (nomen omen) banku. Ciekawe skąd wtedy weźmiesz natychmiast całość kwoty do spłacenia...
@rzzz: wolisz mieć 50 tys w skarbonce, czy np. kupić mieszkanie za 600k i spłacać po 3 tys, mając pewność że już za rok będzie warte 50 tys więcej, nie spłacasz komuś kredytu wynajmując, a dodatkowo zostawisz to dzieciom lub gdyby cię przycisnęło to spieniężasz je z zyskiem. Przypominam skecz Kobuszewskiego na temat pożyczek i roli pieniądza.
Ładnie to tak zmyślać? Żaden bank nie da kredytu na wkład własny


@Hi_Lo_Hi: dlatego bierzesz normalny konsumpcyjny. Nie musisz deklarować na co idą te pieniądze
dlatego bierzesz normalny konsumpcyjny.


@dafto: Jak już powiedziałem - w umowie kredytowej oświadczasz, że środki nie pochodzą z kredytu. Poświadczając nieprawdę gwarantujesz sobie wypowiedzenie umowy. A każdy bank w BIK sprawdzi sobie przed udzieleniem kredyt na co i jakie masz pożyczki. Również konsumpcyjne. Poza tym wzięcie potężnego kredytu konsumpcyjnego obniży tak zdolność kredytową, że o kredycie na mieszkanie w sensownej kwocie możesz zapomnieć. Takie rzeczy były grane, ale przed 2013 r.
@Hi_Lo_Hi: to raczej ty teoretyzujesz. Znajomy mial auto w kredo za 70k (3mce przed wnioskiem o hipoteczny) i dzialke 100k od 3 lat tez zwykly kredyt i o nic nie pytali. Oswiadczenie podpisujesz i wywalone. Zarobki dobre to i zdolnosc jest.
Zarobki dobre to i zdolnosc jest.


@dafto: Nic nie wspomniałeś o tym o jakiej wysokości kredyt hipoteczny się ubiegał, bo może równe "nic" jak te 100 tys. na działkę, więc przy racie rzędu 1 tys zł/m-c kryteria są inne niż przy LTI rzędu 40%. I oczywiście, że pytali. A oprócz tego sprawdzili sobie w BIK, bo to jedno z kryteriów w systemie scoringowym. Tak samo jak pytali o liczbę osób w
A oprócz tego sprawdzili sobie w BIK, bo to jedno z kryteriów w systemie scoringowym.


@Hi_Lo_Hi: scoring sprawdzaja przed wpłatą wkładu własnego xD

jeśli ktoś potrzebuje kredytu by kupić auto za 70 tys. to raczej trudno w jego przypadku mówić o "dobrych zarobkach"


@Hi_Lo_Hi: xDDDDDDDDDDD
no tu już pojechałeś. Czasem kredyty się po prostu opłacają. Ja nawet sprzęt za 200zł biorę na raty, bo jest taniej i wygodniej xD
scoring sprawdzaja przed wpłatą wkładu własnego xD


@dafto: Nie masz pojęcia o czym piszesz, zmyślasz, koloryzujesz... I mimo ewidentnego braku wiedzy czujesz parcie na pisanie. Miałem już nic nie pisać, ale postanowiłem zabawić się w darmowego korepetytora (na wypadek gdyby ktoś inny to wszystko czytał, bo dla ciebie szans już raczej nie ma):

https://nauka.metodolog.pl/modele-scoringowe-czym-jest-scoring-i-jakie-ma-zastosowanie/

Scoring BIK a scoring wewnętrzny banku to dwie zupełnie różne rzeczy. Ale nie spodziewam się by ktoś
@Hi_Lo_Hi: przecież ty podstaw nie znasz. Scoring jest liczony w trakcie obliczania zdolności kredytowej. Dostajesz pozytywną ocenę i umowę kredytową do podpisania. To, jak rozliczysz wpłatę własną ( którą przelewasz bezpośrednio na konto developera, czy osoby prywatnej ) to twoja sprawa. Bankowi nic do tego. Bankowi podpisujesz świstek, że reszta kwoty pochodzi ze środków własnych i nie jest kredytowana. Jak masz konto w banku, w którym chcesz kredyt to jesteś dodatkowo