Prostytucja to nie jest zawód. Jak to zrobisz, już nigdy tego nie zmyjesz
"Znam dziewczynę, w której zakochał się klient. Trochę tak jak w »Pretty woman«. Wyciągnął ją z agencji, urodziła syna. Kiedy dziecko miało dwa lata, zaczęła znów po cichu wymykać się do agencji. Pytałam: dlaczego to robisz? Odpowiadała: bo muszę, brakuje mi tej adrenaliny".
Gandalf_bialy z- #
- 240
Komentarze (240)
najlepsze
Parafrazując ta wypowiedź, to można to sprowadzić do jakiejkolwiek pracy zarobkowej:
Musimy pamiętać, że praca zarobkowa polega na tym, że pracodawca "kupuje" pracownika na określony czas w celu wykorzystania go do realizacji określonych zadań.
A podstawowym przymiotem niewolnictwa jest chyba
@Phallusimpudicus: panie Januszu, nieeeee!!
Nie ma punktu 2.
A po drugie to przecież możesz być de facto niewolnikiem. Pracować u pana, jeść u pana i spać u pana za darmo. Wystarczy żebyś zarabiał minimalną, i za wyżywienie i spanie pan również pobierał minimalną...
Komentarz usunięty przez moderatora
@Anomalocaracid: Powiem szczerze, że mam wątpliwości. Bo to tak jak w artykule napisali: to nie jest zawód jako taki. Z drugiej strony faktycznie powinno się to ucywilizować i może faktycznie też opodatkować.
Natomiast po całej serii artykułów o sexworkingu, w końcu Onet napisał nieco prawdy. Są osoby które to lubią. Ale to nie jest tak, że taka osoba może mieć przy okazji normalne
Takie argumenty podają p0lki, które się prostytuują.
@Aster1981: a seksworking to niby co? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@AlienFromWenus: Że tak skwituje - a do czego innego?
Może to i płytkie ale facetowi po pierwsze kobieta potrzebna jest do seksu, nawet jak nie uprawia z nią seksu, to jest dla niego obiektem seksualnym. Wiele rozwodów jest właśnie z tego prostego powodu - brak
@AlienFromWenus: nie kazdy ma ochote gadac o nowym chlopaku Krysi. Pogadalabys z chlopakiem o budowie silnika spalinowego?
"Wyciąganie dziewczyn z burdeli" przez zakochanych klientów ma miejsce od tysięcy lat. Niejeden bogaty polski szlachcic ożenił się z taką kobietą, a ewakuacja z burdelu nierzadko odbywała się metodami siłowymi gdy nie udało się dogadać co do sumy wykupu.
Zawsze mnie bawi przytaczanie przykładu "Pretty woman". Z tego prostego powodu, że pierwotny scenariusz
@jagoslau: Nie słyszałem o żadnym takim przypadku. Skąd w ogóle taki pomysł?