Wpis z mikrobloga

@Its-a-Me-Luigi: a dla ciebie w tej chwili są akceptowalne ceny? Ja i tak nie jestem w stanie kupić 90m2 (14k*90) mimo bycia w top 1% zarobków. Ostatni okres więcej mieszkanie uciekło niż oszczędziłem wkładu

Jak dla mnie albo są kosmici w tej Polsce co zarabiają 50k lub mają grunty na sprzedaż albo to wszystko wina wojny i kroplówki. Bez kroplówki sprzedaży praktycznie nie ma
@affairz: co to za wizjonerstwo liczyć, inwestować i analizować zamiast po prostu zapakować się w bk2. Przecież nigdzie na giełdzie praktycznie nie da się wykręcić takiego ROI jak się zarobi na bk2 i to było wiadomo od samego początku. Bez żadnego szyderstwa, mógłbyś mi powiedzieć dlaczego tyle czekasz i nie zapakowałeś się na którymś etapie po same kuleski?
@Its-a-Me-Luigi: kupuj na nic nie czekaj. ja wiele lat zbieralem i czekalem na spadki bo sluchalem kretynow-spadkowiczow (rowniez obecnych na tym tagu) . w koncu kupilem za 9500 zl za m2 w duzym wojewodzkim i myslalem, ze przeplacilem, po poltora roku cena 13000 za m2