Wpis z mikrobloga

@krytyk1205 Polskich żołnierzy po drugiej wojnie światowej komunistyczne władze prześladowały, przynajmniej tych, którzy nie chcieli zostać donosicielami. Więc ci dziadkowie, którzy doświadczyli wojny, a później po niej prześladowania pewnie przyklasną OPowi. Tu nie ma czego bronić. Zadbać o ewakuację najbliższej rodziny i zacząć nowe życie za granicą, to jedyne rozsądne rozwiązanie w przypadku inwazji na nasz kraj.
@Springfield: Ale w sumie cyberwarfare też jest trochę bez sensu bo nawet w e-sporcie kobiety musiały założyć sobie swoją osobną ligę gdyż w rozgrywkach z facetami dostawały srogie baty. Dostępnym sprzętem bojowym powinien zajmować się jego najlepszy operator, bez względu na płeć. Kobiety w większości nadają się do zadań pokroju: pomoc medyczna, logistyka, komunikacja, zaopatrzenie.
@Springfield: dziwię się że kogokolwiek to dziwi Polska podobnie jak większość krajów obecnie to straszny kukoldstan i nawet laska która sama i dobrowolnie zgłosiła się do wojska w oparach mitycznej równości zawsze będzie traktowana lepiej i bardziej ulgowo niż chłop sami do tego doprowadziliśmy swoją uległością/biernością bo nikt nie postawił jasnych granic i zasad podczas emancypacji kobiet ale też nikt nie dba o to by kobiety teraz nie wchodziły mężczyznom na
czy wziecie do ręki karabinu i strzelanie przekracza możliwości kobiety?


@wartosci_tradycje_EUROPEJSKIE: Oczywiście, że nie przekracza. Za to bardzo często przekracza je czynny udział w walce, nawet jeżeli spełniają wymagania fizyczne i jest to kwestia hormonalna, o czym wspomniał powyżej @peszek_leszek. Po prostu kobiety mają naturalne tendencje do panikowania w sytuacjach stresowych. Jak już bym musiał siedzieć w okopie z jakiegoś powodu to wolał bym być sam niż z potencjalną kulą
@Zarrakash: To też. Ale też ważna jest gospodarka hormonalna- u kobiet jej zaburzenie dużo mocniej się odbija, a aby odpowiednio produkować hormony kobiety potrzebują więcej snu i tkanki tłuszczowej. U mężczyzn testosteron jest głównie wytwarzany w jądrach i nadnerczach, więc dobry sen nie jest aż tak istotny (nie mówię, że nie jest).