Wpis z mikrobloga

raz że kijowa pogoda


@elperson: Brednia powtarzana przez kogoś kto nie wie o czym mówi. Byłem, pracowałem, latam systematycznie, mam tam rodzinę. Słowo klucz - lokalizacja.
  • Odpowiedz
@elperson: Akurat robiłem w rodzinnej firmie - malowanie domków. Więc jeśli padał deszcz, to malowania nie było. I byłem w okresie wakacyjnym. Takich dni wolnych miałem może max kilka.
  • Odpowiedz
@panmimoskok: Rodzina mieszka na południu Norwegii przy morzu. Latamy tam regularnie od około 13 lat. Zdarzało się po kilka razy w roku + sporo gadamy z nimi. Pogoda u nich jest zbliżona do tej u nas. Wielokrotnie lecieliśmy i była lepsza pogoda niż u nas - czytaj cieplej. Zaznaczę, że nie bywamy zimą. Ale rozmawiając z nimi już kiedyś potwierdzili - a mieszkają jakieś 25 lat w Norwegii, że pogoda
  • Odpowiedz
Duzo bardziej bym sie martwil o sfere spoleczna.


@DryfWiatrowZachodnich: No społeczeństwo jest stare, to prawda. Do tego wyjście w dwie osoby kończy się naprawdę sporym wydatkiem, pomimo ich zarobków - proporcjonalnie znacznie więcej tam się wyda niż u nas. W dwie osoby wyjście u nas to spokojnie się zamkniesz w 200 zł w Warszawie z napiciem i jedzeniem. Tam jak kuzyn poszedł z dziewczyną, to pod 1k pln.

Mi się
  • Odpowiedz
No społeczeństwo jest stare, to prawda. Do tego wyjście w dwie osoby kończy się naprawdę sporym wydatkiem, pomimo ich zarobków - proporcjonalnie znacznie więcej tam się wyda niż u nas. W dwie osoby wyjście u nas to spokojnie się zamkniesz w 200 zł w Warszawie z napiciem i jedzeniem. Tam jak kuzyn poszedł z dziewczyną, to pod 1k pln.


@piwakk: nie to mialem na mysli. Chodzilo mi o to ze bardzo trudno bedzie znalezc jakis dobrych znajomych, nie mowiac o przyjaciolach, chyba ze wsrod innych imigrantow. Zamkniecie spoleczne norwegow to cos co oni sami potrafia zauwazyc np na reddicie.
I problem absolutnie nie lezy w braku checi integracji ze strony imigrantow, ale tez to lokalsi czesto nie wykazuja checi. Jak ktos emigruje sam to warto przygotowac sie na naprawde trudne chwile.

Mi się podobają dni, kiedy do bardzo późna potrafi być widno. Przykładowo jest 22, a widok jak u nas latem
  • Odpowiedz
@DryfWiatrowZachodnich: A tak, to też prawda. Też o tym mówiła rodzina. Chociaż z 2/3 lata temu była impreza przy weekendzie u rodzinki i jakoś koło 23 sąsiad Norweg zagadał i podrzucił przez płot wódkę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale no zamknięcie jest tak czy siak.
  • Odpowiedz
@piwakk: ja bym jeszcze dodal ze z tego powodu paradoksalnie Norwegia jest zlym wyborem dla introwertykow. Introwertyk nie znaczy ze nie chce miec zadnych relacji spolecznych, a nawiazanie ich bedzie ekstremalnie trudne. Jedna rzecza jest siedziec samemu bo sie lubi, inna siedziec samemu bo nie ma zupelnie z kim pogadac.

No i sa inne problemy, takie ze tylko Oslo moze udawac duze miasto, z zadupii uciekaja mlodzi itd. Albo "tolerancja
  • Odpowiedz
@piwakk: Wszystko się zgadza, na południu Norwegii pogoda jest podobna jak w Polsce. Tylko pozostaje jeszcze cała reszta. Im dalej na północ i północny wschód to już jest gorzej. Co zresztą potwierdza migracja ludności. Ogólnie pogoda w NO jest kiepska i depresyjna, a słońce to można zobaczyć najwyżej na netflixie. Prawie jak z poniższego obrazka.
panmimoskok - @piwakk: Wszystko się zgadza, na południu Norwegii pogoda jest podobna ...

źródło: 55

Pobierz
  • Odpowiedz