Wpis z mikrobloga

Toczę bekę. Uczniowie zaczynają rozumieć co w praktyce oznaczają dla nich te populistyczne pomysły jakby żywcem wyjęte z programu wyborczego Zosi lat 8 do samorządu

Brak prac domowych? Czyli oceny tylko z pracy na lekcji, klasówek i pytania przy tablicy. Nie ma piąteczek dla mamy, taty i internetu

Ocena z religii nie idzie do średniej? Czyli odpada możliwość podciągnięcia średniej luźnym przedmiotem z którego nawet głąb miał coś dobrego

xD

#bekazlewactwa #szkola #religia #polityka
szarekredki - Toczę bekę. Uczniowie zaczynają rozumieć co w praktyce oznaczają dla ni...

źródło: pap_20231026_0W9

Pobierz
  • 133
@szarekredki:

Brak prac domowych? Czyli oceny tylko z pracy na lekcji, klasówek i pytania przy tablicy. Nie ma piąteczek dla mamy, taty i internetu


To nie oznacza braku nauki w domu, uczenie jakiś wierszyków czy innych gówien na pamięć z których będą odpytywane na lekcjach.
Ja przez całą szkole nie zrobiłem żadnej pracy domowej, bo mi się nie chciało tylko spisywałem i jakoś zyje, więc nie widzę sensu. Strata czasu.

Ocena
@Darth_Gohan:

Powiedz mi jak bez zadań domowych masz utrwalić wiedzę np. z języka obcego czy matematyki?


Normalnie, ucząc się w domu xD

Za dużo zadań domowych to faktycznie problem. Brak kompletny to też cyrk.


Będą zadania domowe, nie będzie ocen z zadań domowych.
Czyli dostajesz materiał do nauki do domu ale niwelujesz patologie jaką było spisywanie tych zadań od kolegów albo robienie tych zadań przez rodziców.
Jednocześnie też likwidujesz nadmiar tych
@Romska_Palo_Ul_Laputa: Od nauczania jest szkoła. W domu masz odpocząć.
Skoro masz się uczyć w domu to po co szkoła?
Dokładnie tak samo jak z pracą. Pracodawca nie daje ci pracy do domu, żebyś się nie nudził po godzinach.
Dodatkowe nauczanie w domu to patologia. Jeśli nauczyciel nie potrafi przekazać materiału na lekcji to problem jest z nauczycielem (lub programem). Przerzucanie tych obowiązków na rodziców to debilizm.
@szarekredki nie wiem jak to teraz wygląda i czy w każdej szkole tak jest ale u nas oceny miały wagę. Ocena ze sprawdzianu miała powiedzmy wagę 6 a za zadanie domowe 1. Jak dostałeś pałę ze sprawdzianu to 5 z zadań domowych nic nie znaczyły. Zwłaszcza że zadania domowe to były sprawdzane tylko pod kątem tego czy jest zrobione a jak nie było to pała


@WeunianyTrampek: to ty chyba się uczyłeś
Normalnie, ucząc się w domu xD


@Duszqable: Powiedz mi ile dzieciaków się będzie uczylo w domu? Naprawdę w wypadku wielu ludzi najwięcej dawało wlaśnie rozwiązywanie tych zadań z matmy czy nauka słówek. Myślisz, że co? Dzieciak sam sobie utrwali te schematy w zadaniach z matmy?

Będą zadania domowe, nie będzie ocen z zadań domowych.

Czyli dostajesz materiał do nauki do domu ale niwelujesz patologie jaką było spisywanie tych zadań od kolegów
@CzekoladowyWspominacz Lepiej żeby głąb nie umiał tabliczka mnożenia a zdolny uczeń miał czas na rozwój niż aby wszystkim zabierać czas i odrabiać pracę domowe o tym jakie są trawy w Afryce.
O sukcesie państwa nie decyduje średnio przyswojona wiedza ze wszystkiego tylko doskonale przyswojona wiedza z konkretnej dziedziny.
Brak ocenia prac domowych pozwoli się uczniom skupić na przedmiotach, które lubią bardziej (to w kontekście np przygotowania do matury istotne) i sprawi, że