Wpis z mikrobloga

Czyli w skrócie
Facet dobrze zarabia, więc w domu żona ma wszystko robić, by nie myślał o niczym innym niż zarabianie i poszerzanie kwalifikacji. Ale jednocześnie żona też ma zarabiać, pracować. I tylko dlatego, że facet zarabia od niej więcej, to on, według siebie, ma prawo wrócić do domu i odpoczywać, a ona ma jeszcze drugi etat w domu czyli skakać wokół księciunia.

Jak facet chce pełnoetatową gospodynią domową, to niech zarabia tyle, aby ona nie musiała pracować.
Jeśli ona ma pracować i się dokładać, to facet również ma obowiązek coś w domu zrobić i to nie raz na rok. Każdy kto pracuje ma prawo do odpoczynku (nie mówię o lenistwie oczywiście) niezależnie od tego, ile zarabia.

A wielu facetów to myśli, że im się należy wszystko na tacy a nie daj Boże jak kobieta ma jakieś potrzeby inne niż tylko dogadzanie mężowi, to już hurr durr roszczeniowa księżniczka #p0lka epana xD

No i jeszcze narzekanie na naukę hiszpańskiego. Niebiescy tak potrafią pierdzielić, że zależy im aby różowa miała zainteresowania. Owszem, jak mają po 18 lat albo jak owo zainteresowanie to zainteresowanie zainteresowaniami faceta, aby mógł się z nią dzielić swoimi przemyśleniami i pomysłami, ale na pewno nie może to być jest własne zainteresowanie, bo wtedy zamiast poświęcić czas na skakanie wokół księciunia, to spędza czas na własnych potrzebach. Zgroza!

NIEBIESCY, zastanówcie się czego chcecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #dom #praca
AlienFromWenus - Czyli w skrócie
Facet dobrze zarabia, więc w domu żona ma wszystko r...

źródło: IMG_20240126_114400

Pobierz
  • 30
@AlienFromWenus:

I tylko dlatego, że facet zarabia od niej więcej, to on, według siebie, ma prawo wrócić do domu i odpoczywać, a ona ma jeszcze drugi etat w domu czyli skakać wokół księciunia.


Jak facet chce pełnoetatową gospodynią domową, to niech zarabia tyle, aby ona nie musiała pracować.

Jeśli ona ma pracować i się dokładać, to facet również ma obowiązek coś w domu zrobić i to nie raz na rok. Każdy
@AlienFromWenus Każdy dorosły powinien umieć się ogarnąć, posprzątać itd. Jak każdy tak robi to nie ma problemu. Ja nie wiem co jest do "zajmowania" się w domu u przeciętnego człowieka. Jak dziś mam ogarnięte to jutro magicznie się nie zesra wszystko jak wrócę z pracy. Zachowuj czystość na bieżąco i nie ma problemu. A jak mi przyjdzie ochota na grubsze sprzątanie to się pali blanta, puszcza muzę i jazda z zabawą. Ludzie
@Maly_Jasio: piłam ogólnie do podejścia facetów. Baba jest od zajmowania się domem ale jak taka zarabia 4000zl a on 9000zl i oboje płacą 50% kosztów życia to faceta doopa piecze, że on wydaje 4500 a ona "tylko" 2000 mimo że jemu na siebie też zostaje 4500 a jej tylko 2000. To oczywiście problem, bo muszą płacić po tyle samo, jej zostanie mniej dla niej, jak jej nie pasuje to ma ona
@onepnch: ale w takich domach podział też powinien taki być.
A faceci to wychodzą z założenia, że jak on robi remont albo naprawia auto, to różowa ma mu pomagać (zrób kawy, zrób coś do jedzenia, wyczyść narzędzia, posprzątaj gruz, przytrzymaj śrubkę, wypoleruj lampy itp) ale faceta jak kobieta poprosi o pomoc, np żeby wyrzucił śmieci albo napalil w piecu to kwik, że on przecież zmęczony i to wstyd, żeby kobieta prosiła
@AlienFromWenus: Ludzie są różni. Bierzesz na świecznik wypowiedź jakiegoś randoma, który wyraźnie chce kury domowej i nie zająknął się o zarobkach żony. I stawiasz go w roli reprezentanta całej męskiej populacji. No, zajebiście logiczne
A faceci to wychodzą z założenia, że jak on robi remont albo naprawia auto, to różowa ma mu pomagać (zrób kawy, zrób coś do jedzenia, wyczyść narzędzia, posprzątaj gruz, przytrzymaj śrubkę, wypoleruj lampy itp) ale faceta jak kobieta poprosi o pomoc, np żeby wyrzucił śmieci albo napalil w piecu to kwik, że on przecież zmęczony i to wstyd, żeby kobieta prosiła o pomoc w tak prostych rzeczach xD


@AlienFromWenus: czy ci
@AlienFromWenus: No ja też tego nie lubię. Smutni ludzie tak piszą, bo mają bół dupy o to, że nie spotkali na swojej drodze miłości ze strony kobiety. Wychodzi z nich żal i to jest trochę tragiczne. Na ich obronę powiem, że faktycznie odsetek kobiet mogacych pokochać zwykłego mirka od czasu internetu znacząco zmalał. Kiedyś ludzie poznawali się tylko przez znajomych i tolerancja wobec wad drugiej osoby była dość spora a od
@AlienFromWenus: i właśnie takie podejście sprawia, ze jesteś sama (σ ͜ʖσ)
Co do zarobków i płacenia po równo, problemy i jęczenie zaczyna się kiedy alvaro wybiera sobie jakaś niedouczona biedaczkę której nie chciało się nosić teczki do szkółki i teraz buja się po jakiś nisko płatnych pracach bez horyzontów na coś lepszego.