Wpis z mikrobloga

Robię sobie przerwę od tindera...
Moje refleksje:
-algorytm skrajnie nastawiony na dojenie hajsu od facetow . Istotne zwiększenie popularnosci po wykupieniu platinum
-bardzo dużo matchy które nigdy mi nie odpisały.
-kobiety są tam niesamowicie zepsute. Poziom rozmów tragiczny , facet od początku jest petentem który musi zabawiać księżniczkę . Rozmowa to jedno wielkie pole minowe - każda wypowiedź która się nie spodoba szybko może skończyć się ghostingiem badz usunięciem matcha
- Spotkań było kilka ale niewiele z nich wynikało. Nawet nie to ,że te spotkania były jakieś źle, część była naprawdę ok - po prostu oczekiwania wobec faceta są duże i ok to zdecydowanie za mało. Kobiety z którymi się spotykałem w wiekszosci nie kryły, że mają dużo chętnych i umawiają się z kilkoma.
- Raz umówiłem się z kobieta która na zdjęciach była jakieś 15-20kg chudsza niż w rzeczywistości . Spacer był bardzo krótki

Podsumowując: tinder to miejsce dla Chadow i kobiet ale biznes sponsorowany jest przez resztę facetow , którzy i tak mają z tego niewiele .
Uważam, że to jedno z cięższych miejsc dla normika by znaleźć kobietę natomiast i tak pewnie na wiosnę wrócę
#tinder #przegryw #samotnosc #blackpill #redpill #przegrywpo30tce
  • 23
@Maxior99:

-algorytm skrajnie nastawiony na dojenie hajsu 

-kobiety są tam niesamowicie zepsute. 

natomiast i tak pewnie na wiosnę wrócę 


w kontekście chociażby tylko tych dwóch powodów - po co?
@Maxior99: jak z kimś zamienisz 3 zdania to nie jest ghosting, ghosting to jest zniknięcie bez słowa po jakiejś tam relacji. Tutaj to trochę jak zagadanie do kogoś na fajce na imprezie, pogadasz kilka minut i albo kontynuacja albo każdy idzie w inna stronę, polecam bardziej takie podejście.
@Maxior99: wydaje mi się że nie do końca, w realnym świecie takich zagadan na 5 minut przeżywa się wiele i nie można tego brać do siebie, bo to tak naprawdę nic nie oznacza poza tym że aplikacje są okropnym sposobem na poznawanie ludzi gdzie nie da się wykazać swoimi zaletami (poza wyglądem).
@Erikaa: Ja znalazłem miłość na tinderze ale trwało to z pół roku. Byłem wybredny i kończyły mi się dziewczyny w promieniu 70km , z wielu facetom kończą się lajki to chyba o czymś świadczy :P
Lepiej pisać tylko z takimi które mają fajne opisy, zdjęcia, piosenkę wybrana. No jest szansa że nadajecie na podobnych falach. Wielu facetów daje w prawo bo fajna dupa /cycki i tyle
Eh...

Moja nisza to autostopowiczki
@niebadzogrem: gratuluję sukcesu i gratuluję sensownego podejścia :-) wg mnie to dobre podejście szukać osoby podobne do nas, z podobnymi zainteresowaniami, sposobem bycia a nie po wieku czy 100% po wyglądzie.

A nie lakowanie na ilość byle jak i potem usuwanie par (tak faceci tez wpierw lajkuj a potem się nie odzywaja albo usuwają pary).
@niebadzogrem: poza tym dla mnie to ma więcej racji bytu bo jak wyda Ci się że kobieta ma podobne zainteresowania do Ciebie to jest większa szansa że z jej perspektywy też będzie. Lepsza jedna podobna niż 100 z którymi się nie poczuje podobnego vibe'u.
@Maxior99 : skoro umówiłeś się na spotkanie, to znaczy, że tinder spełnił swoją rolę. Wszystko co stało się później między Tobą a nią nie ma już nic wspólnego z samą apką. Tinder nie jest po to, żeby układać ludziom relacje tylko po to, żeby pomóc się odnaleźć ludziom, którzy szukają partnerów
@Maxior99: Ileż można mówić. Chyba już 2137 razy. Tinder to nie miejsce na poznawanie kogokolwiek. To nie miejsce dla mężczyzn. To miejsce dla: 2% najładniejszych ruchaczy, 60% przegrywów i simpów, 38% dla botów i automatów oraz fałszywych profili.
@janburner: celem tindera jest maksymalizacja zyskow dla jego akcjonariuszy- zresztą match jest notowany na nyse to se możesz kupić akcje ...
A to,że udaje się czasem spotkać to jedno
Niestety gorzej jest ,że z tych spotkań nic nie wynika
@Maxior99 co z tego? Najważniejsze czy działa czy nie. Jak jesz w restauracji, to nabijasz kasę właścicielowi, jak idziesz do kina nabijasz kasę Hollywood, jak oglądasz mecz nabijasz kasę stacjom tv.