Wpis z mikrobloga

Niebieski, który jest ze swoją różową/szuka różowej, bo chce mieć dzieci, i który jest w stanie zerwać z różową, jeśli ona nie chce mieć dzieci, tak naprawdę nie kocha tej różowej, a jedynie traktuje ją jako rzecz służącą do przedłużenia jego linii genetycznej. Nie ważne jest dla niego jakim jest ona człowiekiem, jakie ma wartości i marzenia - liczy się dla niego wyłącznie to, że jej tzipka jest płodna i może wydawać na świat małe kopie owego niebieskiego, więc może być głupia jak but byle była dobrą matką (analogicznie gdy nastolatek interesuje się dziewczynami tylko w kontekście seksualnym - ma być ładna i chętna, tyle wystarczy) a to niestety nie ma nic wspólnego z miłością, a jedynie z prymitywnym instynktem.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #seks #p0lka #dzieci #przemysleniazdupy
  • 23
@macan: wejście w związek powinno wyglądać tak, że wybiera się partnera i potem w trakcie związku dochodzi się do wniosku, że z nim to jednak fajnie byłoby mieć dzieci a nie najpierw chce się mieć dzieci a potem szuka się partnera pod kątem bycia dobrym rodzicem jak jakiś kasting, że "ten to zaebisty koleś, mądry, fajny, super spędza mi się z nim czas ale nie wybiorę go tylko tamtego nudnego nijakiego
@AlienFromWenus: No spoko, ale w trakcie związku się o tym rozmawia. Można iść na ustępstwa, wybierać czas i w ogóle, ale jakby moja różowa powiedziała kategorycznie "nie chcę mieć dzieci i już", a ja akurat chcę i uważam to za jeden z celów do spełnienia, to co?

Uważam, że miałbym pelne prawo zakończyć ten związek. To moje życie, moje wybory, a różowym często się wydaje, że facet ma mieć swoje zdanie,
@AlienFromWenus: znaczy po przeczytaniu Twojego postu rozumiem pierwszą część - jeśli niebieski jest z różową, bo chce mieć dzieci, to to jest patologia.

Ja się odniosłem do drugiej części - jeśli jesteśmy ze sobą dość szybko wyszło, że jednak się nie dogadamy na tym polu, to niestety trzeba się rozejść. Dlatego takie tematy (nie mówię daty, czy konkretne plany, ale ogólny zarys "chciałbym kiedyś mieć dzieci") trzeba poruszyć dość szybko.
@ZygoteNeverborn: swoją drogą to ciekawe, że o prymitywnym instynkcie piszemy jeśli zarówno kobiety jak i faceci podświadomie wybierają partnerów, którzy przekażą jak najlepsze geny dalej (czyli zdrowych, silnych, ładnych, silnych psychicznie, zaradnych itd.)
@AlienFromWenus: W sumie, to debilne zachowanie. Częściej słyszę o tym od kobiet, że one chcą mieć te dzieci. Zrywanie z tego powodu jest dla mnie już totalną abstrakcją. Czyli ktoś stawia wyżej dziecko, które nawet nie istnieje. Po narodzinach takiego dziecka, to już wgl partner zejdzie na dalszy plan. Lepiej takich unikać. Chociaż zawsze się znajdzie ktoś uległy, kto się ofiaruje takiej osobie.
ludzie nie zawsze wchodzą w związki z miłości,lecz tylko po to,żeby coś na ugrać dla siebie.Świat idealny nie jest i tyle.


@NiebieskiMiszmasz: no i dlatego stwierdziłam że to nie jest miłość

Co innego kochać kogoś i po tym stwierdzić że się chce mieć dzieci a co innego chcieć dzieci i szukać osoby która to da (czyli można coś w tym związku ugrać, w tym przypadku dzieci)

Czyli druga osoba jaka by