Wpis z mikrobloga

@tesknilam_ moja matka jest dewotką i logiczne myślenie zastępowała zawsze modlitwą albo wolą bożą stwierdziłem że wiara nie daje żadnych pozytywów, klepanie w kółko tych samych wierszyków tylko otępia mózg a im człowiek głupszy tym łatwiejszy w manipulacji, jeszcze wciskanie wszystkim pokory albo gadanie że wszyscy jesteśmy grzeszni żeby ksiądz za kasę z tacy mógł sobie kupić nowego superba
@tesknilam_ trzeba mieć troszkę oleju w głowie. Ja szybko pojąłem że coś tu nie gra. Taktycznie jednak poczekałem z apostazja do komunii, tak żeby zarobić coś na tym, w końcu godzinami człowiek siedział chociażby na roratach. No, ale jednak aż tyle oleju widocznie w głowie nie mam. Zostałem oszukany, nie zarobiłem nic. Został mi tylko rower składak. To przelało czarę goryczy
@tesknilam_: męczenie buły przez rodziców że mam dralowac do kościoła co niedziela, szalę przechyliła msza rezurekcja o 6 rano w roku 2002 na której pójście zmusił mnie ojciec, obudzon, bez śniadania, tak mnie tam mdliło od smrodu kadzidła że ledwo dotarłem do końca, dobrze że wtedy wymyślono kafejki internetowe to zamiast do kościoła to od tego czasu chodziłem grać w CSa do osiedlówy
@tesknilam_:
Powód pragmatyczny: "po owocach ich poznacie". Banda pedofili i złodziei piorących ludziom mózgi nie może być dziełem boga, chyba że bardzo złego i podłego
Powód ontologiczny: teodycea jest gwałtem na rozumie; wszechmocny bóg tworzący dziecko a następnie każący temu dziecku zdychać w męczarniach na raka nie jest "nieskończenie miłosierny", prawde mówiąc nie jest miłosierny wcale

Bardzo polecam
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/47871/bog-urojony
@tesknilam_: Ja zawsze byłem ciekaw, w sumie to nadal jestem, wszelkich kwestii poruszanych w biblii. Pierwsze zderzenie ze ścianą miałem w ogólniaku z katechetą, starałem się wciągnąć księdza w dyskusję, na wszelkie tematy, teologiczne, symboliki. Katecheta gasił mój zapał do rozmowy, jak sądzę myślał że sprawy te chcę podważać lub wyśmiewać. Drugie zderzenie, po którym powiedziałem sobie że nie chcę mieć za wiele wspólnego z tym środowiskiem miałem po wizycie u
@tesknilam_: po pierwsze, sama idea wiary jest patologiczna. Przekonywanie innych do teorii, co do której sama nie możesz mieć żadnego ugruntowanego przekonania to po prostu kłamanie, nie można tego inaczej nazwać.

Po drugie patologiczne ceremoniały. Skrajnym przykładem są tutaj spowiedzi, gdzie dzieci mają klękać przed starym grzybem i szeptać mu o swoich przewinieniach, z masturbacją włącznie. Kompletny skandal że to jest legalne do dzisiaj, skrajna patologia.

Po trzecie, sam dogmat jest
@tesknilam_ jako dziecko przed wiekiem szkolym całe dnie oglądałem filmy dokumentalne o Ziemi, kosmosie, dinozaurach itp + w domu było zero religii i zero kościoła. Potem w czasie i po pierwszej komunini bylem zmuszany do chodzenia do kościoła bo co ludzie powiedzą. Idąc do pierwszej klasy nie znałem żadnych modlitw. Problem w tym że dla mnie to co gadali w kościele i na religii było kłamstwem. Brak dinozaurów na Arce, głupoty o
Powód ontologiczny: teodycea jest gwałtem na rozumie; wszechmocny bóg tworzący dziecko a następnie każący temu dziecku zdychać w męczarniach na raka nie jest "nieskończenie miłosierny", prawde mówiąc nie jest miłosierny wcale


@thorgoth: @Wap30: Akurat Dawkins choć inteligentny to książka jest słaba i pełna słabych teorii (w przeciwieństwie do Kartezjusza, czy choćby nawet Tomasza z Akwinu, który choć wierzący potrafił lepsze stawiać argumenty przeciwko istnieniu Boga niż Dawkins) - zresztą sam
@djtartini1: no nie zgadzam się, Dawkins to ujmuje prościej, Harari w nieco bardziej złożony sposób ale zasadniczo argumentacja jest poprawna.

Twierdzenie że Dawkins wycofuje się ze swoich tez przypomina nieco twierdzenia że ateiści masowo nawracają się przed śmiercią i żałują że nie wpłacali Rydzykowi na fundacje. Tak, wiem że tak się mówi w pewnych środowiskach ale to bardzo dalekie od prawdy.

Zaś teodycea nie jest nielogiczna, nielogiczne jest jej zaprzeczenie- bo
Twierdzenie że Dawkins wycofuje się ze swoich tez przypomina nieco twierdzenia że ateiści masowo nawracają się przed śmiercią i żałują że nie wpłacali Rydzykowi na fundacje. Tak, wiem że tak się mówi w pewnych środowiskach ale to bardzo dalekie od prawdy.


@thorgoth: Ogólnie tak- w sensie Dawkins narzeka na współczesne społeczeństwo brytyjskie i zauważył religię jako element je kształtujący (tak po owocach ich poznacie- ogólnie w cywilizacji chrześcijańskiej żyje się najlepiej
@tesknilam_: ja pochodzę z wierzącej katolickiej rodziny. Wszyscy praktykują oprócz mnie. Od kościoła odszedłem w wieku kilkunastu lat bo wiało mi tam obłudą i komercją. Pismo święte było interpretowane na kazaniach w jakiś dziwny ( wygodny dla KK) sposób. Potem jeszcze się okazało, że nawet to co jest napisane w piśmie jest zmanipulowane przez kościół pod swoją modłe ( apostołowie to byli analfabeci i generalnie to wszystkie ich ewangelie to scam).