Aktywne Wpisy
HaoShike +20
Jak wyczyścić taka szybę? #motoryzacja #samochody
Lewusx +29
Najbardziej plusowany komentarz dostanie ode mnie białeczko. :)
#mikrokoksy #dieta #silownia #rozdajo #mirkokoksy #sterydy #odchudzanie
#mikrokoksy #dieta #silownia #rozdajo #mirkokoksy #sterydy #odchudzanie
Inaczej wygląda sytuacja na zachód od Rosji. Ukraińcy zdają sobie sprawę za co tak naprawdę giną, czyli interesy wielkiego kapitału, w tym prypadku oligarchów robiących biznesy z imperium w postaci USA czy krajami UE. I uprzedzam, że wszelkie patologie jak korupcja to jeden przerzutów nowotworu zwanego kapitalizmem. Nie twór wokeistów czy innych marksistów, tylko de facto fundament kapitalizmu. Podobnie jak wielka kradzież majątku narodowego. Jak w USA majątki powstawały w wyniku kolonizacji, tak w Ukrainie w wyniku grabieży narodowego majątku po upadku komunizmu.
I można sobie zadać pytanie co stanie się jeśli Rosja wygra i zaatakuje Polskę. Czy Polacy pracujący na umowach śmieciowych, za kiepskie pensje będą chcieli umierać za interesy dobrodziejstwa w postaci "landlordów", banków czy funduszy inwestycyjnych czy korporacyjnych biurowców w stolicy? Kapitalizm tak jak wyniszcza tkankę społeczną za równo w skali mikro jak rodzina, jak i w skali makro, jako całe społeczeństwo w państwie. W takiej wojnie de facto nie ma o co ginąć. I pierwszym, całkowicie naturalnym odruchem jest po prostu uciekać. A nawet jak uda się wcielić jak najwięcej pechowców to ich morale będą niskie zanim w ogóle trafią na front. O interesy dobrodziejstwa po prostu nie ma po co ginąć. Niech z majątków dobrodziejstwa pozostanie sam gruz.
I rząd nie powinien patrzeć tylko na potencjalną mobilizację i jej możliwości. Powinien stworzyć taki kraj w którym jest o co ginąć. A żyjąc w wynajmowanej kawalerce w stolicy, z umową śmieciową, kolejnym bezsensownym serialem na Netflixie, kolejną generyczną rozmową na tinderze, kolejną wizytą u psychologa, która ostatecznie niewiele daje, kolejną tabletką Xanaxu, który ma stanowić ucieczkę od świadomości bagna w jakim się żyje - to o co ginąć nie ma.
Po prostu kolejny cud kapitalizmu...
#antykapitalizm #ukraina #wojna
@TheKirghizLight: stąd też na szeroko rozumianym Zachodzie wysyp narodowo-konserwatywnych ruchów
@Baleburg
One zawszę są następstwem. Nie biorą się z niczego. Jeżeli obecny rząd nie będzie tego świadom to powrót PiS albo PiS+Konfederacji jest gwarantowany. Choć i tak najważniejsze rozegra się za rok w USA. Powrót Trumpa, szczegónie przy konstrukcji ustroju USA - jest bardzo możliwy, a to całkowicie zachwieje sytuację
@Nateusz1: A w ogóle przeczytałeś o czym ja piszę? Jak tak to czy wiesz jak np. wygląda kwestia mieszkalnictwa np. w Szwecji? Gdzie stawia się przede wszystkim na budownictwo spółdzielcze a nie pana wizjonera dobrodzieja? A dziwnym przypadkiem tam, gdzie więcej cudu kapitalizmu tam morale spadają. Ciekawe dlaczego... Nie wiem,
@Nateusz1: Przymusowe, pod przemocą, umieraniem za czyjeś interesy to i owszem. Wzorcowym przykładem jest wojna w Wietnamie. Czym innym jest sytuacja jak ludzie mają za co ginąć. Wtedy nie ma problemu z przymusem, bo ludzie sami odczuwają potrzebę obrony własnego kraju. W Ukrainie od dłuższego czasu jest problem z mobilizacją i z czegoś on wynika. Zamiast bawić się w wyzywanie od onuc można się zastanowić z czego.
Teraz wyobrażam sobie jakby siłowo próbowano ściągnąć go do obrony kraju, który stwierdził, ze jego dziecko może sobie umrzeć ( ͡° ͜ʖ ͡°
@Grzesiok: Do tego dodać warto, że w kraju w którym jest masa wyznawców najbardziej radykalnych form libkizmu w postaci prywatnej służby zdrowia ( ͡° ͜ʖ
@Nateusz1: Nie. Problemem są narastające dysproporcję majątkowe. Kapitalizm z samej swojej definicji dąży do stanu, gdzie jedni mają wszystko, a drudzy nic. Polska od lat 90 wyznaje najbardziej radykalne urojenia liberalne i z czasem będą tego konsekwencje. Ukraina po upadku komunizmu poszła przyśpieszoną drogą rozwoju kapitalistycznego nowotworu i efekty widać.
Podane przez Ciebie to kraje to kraje w których starano się ograniczyć wspaniałe moce niewidzialnej ręki. I temat jest o tym, że powinno się patrzeć na relację między problemami społecznymi takimi jak brak mieszkań, umowy śmieciowe, "Polska B" i jej problemy (a większość kraju to "Polska B") a
@Nateusz1: I mają co raz więcej problemów jak np. w Korei dostęp do edukacji czy problemy z demografią większe niż w Europie. Nie można też zapominać, że to kraje, które wyrosły z innej kultury, bardziej kolektywnej, a świat zachodni wyrósł z oświecenieniowych antyideałów jak liberalizm i jego liberalny indywidualizm czego efekty widać jak np. przekonanie nikomu niepotrzebnych elementów