Wpis z mikrobloga

@Darth13

czyli za dojazd do pracy i wszelkie przygotowania też powinno być płacone, idąc tą logiką ( ͡º ͜ʖ͡º)


Z jakiej paki? Nie rozumiem powiązania i jaka tu jest logika? To sprawa pracownika jak się dostanie do pracy. Płacone ma za pracę a nie za podróże po świecie. Tak samo płacone ma za pracę a nie sranie. Tak jak wspomniałem wyżej - nikt nie powinien mieć problemu
@Notes: No to taka osoba jest chora albo ordynarnie leci w kulki i to tą osobą powinien zająć się szef, a nie wprowadzać durne zasady, że nie wolno i kontrolować wszystkich. A logika jest taka, że skoro nie można od 7:30 do 10 iść do toalety bo praca i powinno się w domu, to ja też powinienem dopiero o 7:30 wychodzić z domu i mieć płacone, no bo wcześniej muszę na
@Notes:

Bo nieroby zamiast pracować przed pracą odpalały papieroska do kawki a potem robili posiedzenia półgodzinne jak nie dłużej.


Ależ mentalności niewolnika xD
Niech sobie robią co chcą, co Cię to obchodzi. Pracodawca powinien rozliczyć ludzi z wykonanej pracy. Jeśli nie jest zrobione to niech wyciągnie konsekwencje. Jeśli jest zrobione to daj ludziom żyć. Proste.
@koniecswiatajestbliski nie każdy pracuje na akord na taśmie jak ty xd nie zawsze można rozliczyć kogoś z wykonanej pracy.
Jest dużo zawodów gdzie liczy się stawka godzinowa i płacone jest za sama obecność.

@Darth13 dalej nie rozumiem tego podejścia. Nikogo to nie obchodzi co masz do załatwienia w swoim wolnym czasie. Ile dojeżdżasz i skąd. Możesz mieszkać pod siedzibą firmy i do pracy mieć 2 minuty w kapciach albo dojeżdżać 300km przez
@zmarnowany_czas: Do tego jeszcze alkoholikiem i narkomanem, jeżdżę 200 po autostradzie i co najgorsze, mam trójkę nieochrzczonych dzieci i nie wpuszczam księdza do domu. W zasadzie same wady, ale i tak bilans jest na plus.
@Notes:

płacone jest za sama obecność.

Jeżeli robota jest wykonana to nie powinno nikogo obchodzić czy ktoś chodzi czy nie chodzi do kibla.

Przy tasmie masz stać od 7 do 15 i za to masz płacone.

Jak jest taki charakter pracy to rozumiem, ale są też przewidziane przerwy.

Nikogo to nie obchodzi co masz do załatwienia w swoim wolnym czasie.

Tak samo nikogo to nie obchodzi co Janusz ma do powiedzenia,
@koniecswiatajestbliski no tu dużo zależy od tego jaka to praca. Wyobrażasz sobie dwóch pracowników na zmianie na stacji benzynowej i kolejkę klientów bo oni piją sobie kawkę? Albo jest w biedronce kolejka do kasy a jest otwarta tylko jedna kasa bo ktoś tam sobie sra na kiblu i przegląda tiktoki? Albo na taśmie jesteś odpowiedzialny za wciskanie przycisku ale co chwilę ktoś musi odwalać za niego pracę bo typ siedzi na kiblu?
@koniecswiatajestbliski beng? No ok… dalem wam przykłady z waszego poziomu intelektualnego ale widzę, że i tak przeceniłem…
Idź tam srać dalej i oszukiwać system i cieszyć się, że oszukałeś januszex. I tak od wypowiedzenia do wypowiedzenia
Ale pracodawca zamienia się w januszexa głównie przez to, że pracownicy zachowują się tak a nie inaczej. Dlaczego wprowadzili taką zasadę? Bo nieroby zamiast pracować przed pracą odpalały papieroska do kawki a potem robili posiedzenia półgodzinne jak nie dłużej.


@Notes: Nie. Pracodawcę od januszexa różni to, że ten pierwszy rozlicza pracowników z wykonanej roboty i wyciąga konsekwencje wobec ściemniaczy, a ten drugi wprowadza durne zasady typu "maksymalny czas na toaletę 8