Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@moll: h@ wiesz czy jest osiągalne i co się da zrobić a w takich warunkach zawsze przyjmuje sie warianty pesymistyczne jak milion w totka Będzie wielki fart jak za 2 lata zacznie coś działać

@Cytryn__: Najpierw ten seks musi być żeby związek był funkcjonalny, nawet nie pocałunków i ciepła więc nie ma żadnych rokowań
@xXxPu55ySl4y3RXxX: no dobrze, ale zostać na noc u chłopaka to nie to samo. I nie oznacza z automatu seksu. Kobieta ma 28 lat już dawno jest dorosła a dalej się boi co ojciec powie? To jak ona chce się usamodzielnić? Nie podoba mi się takie podejście, a ojciec który będzie miał jej za złe to jakieś mocno chore wg mnie. To kiedy będzie mogła swobodnie zanocować u niego? Po 30? 40?
@mirko_anonim: jak Ci się podoba i dobrze Ci z nią to pohamuj swoje zapędy i nie zmuszaj jej do seksu. Masz duże szanse, że z czasem nie zamieni się w roszczeniową Julkę, tylko będzie dbała o Ciebie, dzieci i dom. Niestety ale w małżeństwie nie jest łatwo i każdy element na plus w charakterze partnera/partnerki nieco ułatwia sprawę. Wiadomo, że seks też jest ważny, dlatego może jakoś powinieneś o tym z
jak dziewica z katolickiej rodziny, to nie wpadłeś na to że chce najpierw ślubu?


@giga_jablecznik: kolega się z taką z katolickiej rodziny spotykał, fikołki jakie #!$%@?ła to jak mówił pierwszy raz widział. W pracy też była taka bardzo wierząca, pruła się jak stare prześcieradło tylko potem się musiała ze szczegółami księdzu wyspowiadać.
Tylko nie będzie to szybka gratyfikacja, a jak wiadomo albo szybko albo olej te karyne miras


@moll: Oni się spotykają od pół roku. Tutaj nie ma nic szybkiego. Jak masz 30 lat to masz góra trzy poważniejsze próby związku przed sobą zanim nie zacznie pukać zegar (u facetów mniej, ale też).

Nie rozumiem łatania związków, które mają małe szanse i nie doszło do większych zobowiązań jeszcze. Łatać to można małżeństwo jak
Z mojego doświadczenia jak ktoś się nie lubi całować, to zmniejsza się pula "rzeczy do zrobienia przed" o około 50%


@Urajah: w pelni sie zgadzam. Dziewczyna kiepsko rokuje. Wbrew pozorom katolicyzm nie zabrania roznych form bliskosci przed slubem.
Rozumiem, ze dziewcze chce zostac nienaruszone do konca, ale bez przesady ( ͡ ͜ʖ ͡)
@mirko_anonim: Niestety, ale katolickie wychowanie ostro ryje banię i w sumie głównie z tego względu tak hejtuję religię. Jak ma 28 lat i dalej mieszka z tymi świrami, to już tak naprawdę tylko spore odcięcie się i specjalista pomoże. A jak Ci zależy na seksie z nią bardziej niż po prostu na niej, to odpuść ją sobie, bo wychodzenie z tego #!$%@? to będzie bardzo długi proces + sama musi widzieć
@mirko_anonim: Miras, przerabiałem to. 3 lata związku z fajna dziewczyną ale temat seksu był nie do przełkniecia(tylko zabawy i masturbacja). strach przed zajsciem w ciąże był zbyt duzy zeby sprobować zbliżenia. pomijam fakt prawdopodobnie pochwicy ale nie chciala isc do seksuologa takze napotkałem szklany sufit. brak intymnosci to cos co odbiera duzo z samooceny i pewbnosci siebie. sugeruje rozmowy, pojscie do seksuologa wspolnie, badz sama zeby to zrobila. no i odciecie
@mirko_anonim: Ty serio pytasz? Laska od dziecka ma wpajane, że czerpanie przyjemności z seksu to coś złego. Dobrego seksu to nie uświadczysz. W dodatku może być problem z antykoncepcją, czyli kalendarzyk, wstrzemięźliwość przez pół miesiąca lub ryzyko wpadki. Po ciąży nawet nie myśl o podwiązaniu jajek bo to nie będzie zgodne z jej religią - czyli do końca życia seks będzie dodatkowym stresem o ciążę. Mam żonę z katolickiego domu, nie
@mirko_anonim: Nie podobasz się jej. Pewnie nie chce być sama to z braku laku jest z Tobą, a jak się trafi "lepsza partia" to kop w dupę i będzie grać w planszówki z kimś innym. Porozmawiaj z nią otwarcie, że masz swoje potrzeby i jeżeli nie pokrywają się z jej to nara. Chyba, że potrzebujesz kobiety do gry w planszówki wtedy nic nie rób.
@mirko_anonim: przykro mi, tu nie ma szans na zdrowy związek, chyba że przejdziesz na wymiar platoniczny i podarujesz wyrzeczenie seksualne Jezuskowi. Mam dwie bliskie znajome podobne do dziewczyny, o której piszesz - bardzo wierzące katoliczki ok. 30, dziewice, patologicznie blisko związane z rodziną, nigdy nie były w żadnym związku (ideały dla wielu wykopków). Doskonale wiem, jak postrzegają związki i w jak krytyczny sposób wypowiadają się o związkach swoich znajomych, w tym
@mirko_anonim: byłem w podobnej sytuacji mireczku. Wnioski: jak się ta twoja katoliczka otworzy na seks, to będziesz miał najlepsze ruchanko w życiu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Serio, takie cnotki jak już się odblokują, to nagle okazuje się, że nie ma dla nich perwersji nie do zrealizowania. Tak przynajmnij było u mnie, ale z tego co słyszałem to jest generalnie reguła.