Wpis z mikrobloga

Chyba przespałeś erę outsoursingu do Indii jakieś 10 lat temu, spoiler alert - nie sprawdziło się


@OlekAleksander @groman43: W Londynie coraz więcej startupów zatrudnia lokalnie tylko garstkę pierdzistołków, zespoły techniczne pracują zdalnie z najtańszych krajów. To nie jest klasyczny outsourcing ale zatrudnianie (kontraktowanie) najbardziej zdolnych i wykształconych jednostek do pracy pod bezpośrednim nadzorem centrali.
Tak, ale te tańsze kraje to coraz częściej Polska czy Rumunia.


@OlekAleksander: Wręcz przeciwnie. Polacy już od lat nie konkurują ceną lecz doświadczeniem i dostępnością. Specjalistów z krajów azjatyckich można zatrudnić za £20-30k rocznie.
@OlekAleksander: Co? Sprawdziło się i to tak że te działy które miały klepać kod stworzyły dobrych fachowców i teraz te same oddziały są ważnymi działami firm. Stworzyły dobre uczelnie które kształcą nowe pokolenie.
a hindusów są miliardy jest w czym wybierać xD


@Linnior88: no i właśnie to jest problem, wyłuskanie dobrego Hindusa jest bardzo trudne. Szczególnie że oni wcześniej niż Polacy ogarneli że IT i praca dla USA to dobry biznes. Rynek jest pełny słabych ludzi, ale są wśród nich tez bardzo dobrzy. Problem Hindusów jest taki że jeden słabszy ciągnie na dół wszystkich pod sobą. To ogólnie problem azjatów, że są dużo bardziej