Wpis z mikrobloga

#praca #pracbaza #prawo #pytaniedoeksperta
Pracuję w sklepie i co jakiś czas przychodzą mordy nieskalane pracą i robią zakupy kradzionymi kartami. Oczywiście to tylko moje domysły widząc jak ktoś kupuje 5 paczek papierosów za lekko poniżej 100zł i jak transakcja przejdzie to znów tyle samo kupuje. Albo jak transakcja nie przejdzie to coś tam pod nosem sobie powie "o, skończyło się"
No i pytanie czy ja mogę coś z tym zrobić? Mogę tylko na zasadzie domysłu, albo zweryfikować czy dane tej osoby zgadzają się z danymi na karcie odmówić sprzedaży? Nie chcę brać udziału w czymś takim ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 67
@RunAway268 no nie, ale robią te transakcje po stówce aż się hajs na karcie skończy albo dzienny limit transakcji.

Jak masz tysiąc złotych to może takich akcji zrobić 10 a przy 11 już zawoła o pin
@Pietruchoowy: tak się złożyło, że w każdym miesiącu muszę zrobić kilkoma kartami X transakcji za kwotę Y, bo jeśli tego nie zrobię to bank narzuca opłaty i prowizje. Faktycznie bywa tak, że jak jest koniec miesiąca i sobie przypomnę że nie dałem tego rady nabić to idę do osiedlowego i kupuje pierdoły, oczywiście każda rzecz na osobny paragon xD też nieraz wyglądam jak menel jak wracam ze spaceru w lesie czy
@zordziu bzdura, odkąd weszło psd2/sca nie ma szans zrobić więcej niż 5 trx bez pinu bo za 6 razem zapyta o pin lub jeżeli łączna kwota przekracza limit to już kolejna trx nie przejdzie. Limitu nie ustala posiadacz karty tylko bank lub organizacja platnicza.