Aktywne Wpisy
Pasterz30 +23
Mireczek @jszafran zebrał dane z 2 lat (8gb) zawierające ogłoszenia z #justjoinit i udostępnił tutaj. Trochę mi się wieczorem nudziło więc postanowiłem te dane wrzucić na elastica i dorobić prosty front. Niemniej, nie chciało mi sie z tym niewiadomo ile #!$%@?ć, nie mam też żadnego VPSa żeby to zhostować więc jak byłby ktoś chętny to mogę udostępnić kod albo po prostu możecie poprosić o wygenerowanie jakiegoś wykresu w komentarzu
Jako przykład
Jako przykład
Ja #!$%@? sparowało mnie ze śliczną dziewczyną która wydaje się zainteresowana ale jest wyższa ode mnie o jakieś 7 cm (╯°□°)╯︵ ┻━┻
zesram się zaraz, całe życie pod górkę
#przegryw #tinder #badoo #podrywajzwykopem #blackpill
zesram się zaraz, całe życie pod górkę
#przegryw #tinder #badoo #podrywajzwykopem #blackpill
Ogólnie to rok 2023 był idealnym kandydatem do spadków - wysokie stopy procentowe, niska zdolność kredytowa, a do tego pokaźna podaż nieruchomości. Oczywiście naganiacze się zarzekali, że nie ma podaży, wcale nie ma tych mieszkań, jakie mieszkania ziooom. Ale spójrzmy na fakty - beka, 40k podpisanych umów i 70k wniosków - każdy wniosek to rezerwacja mieszkania. Pewnie finalnie przełoży się to na 50-60k kredytów z beki. Do tego aktywność inwestorów i flipperów, którzy na wyścigi z bekowiczami kupowali kwadraty, aby je potem drożej opchnąć. I na rynku nadal jest podaż - biedna bo biedna, przebrana - tak. Ale nadal jest.
Także w 2023 warunki do spadków były idealne, ale branża deweloperska wyprosiła - weszła beka i nadpodaż zniknęła.
Teraz znowu na rynku nieruchomości robi się gorzej - najlepszym tego wyznacznikiem jest aktywność naganiaczy. Magicznie pastaowujkukredyciarzu powrócił, akurat całkowicie przypadkowo wtedy, kiedy jarek przegrał wybory i kontynuacja beki jest nie pewna. To samo pandanaminiratkę i naganiacze Twitterowi. Chociażby on (zero aktywności po wejściu beki i magiczne przebudzenie jak beka się skończy - oczywiście przypadek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Aktualnie nie ma warunków do spadków - nie ma podaży, co ma niby spadać? Do tego wszystkiego to co zauważył @Yuri_Yslin - potężny sentyment wzrostowy - nikt już nie wierzy w spadki.
Na dodatek pewnie lobby deweloperskie niebawem da o sobie znać i znowu coś wybłagają - być może będzie to dosypanie do beki - sam pinokio o tym wspina.
Do tego wszystkiego #inflacja - podobno mieliśmy mieć mityczną deflację, a w rzeczywistości pociąg inflacyjny znów się rozpędza - listopadowy odczyt inflacji to 0.7% m/m! Co daje około ~8.7% inflacji r/r w listopadzie 2024. Oczywiście sezonowość - w lecie owocka i warzywka stanieją, więc inflacja m/m spadnie. Czyli pewnie finalnie wyjdzie jakieś 7-8% inflacji za rok.
Także biada dla wszystkich, którzy nie złapali się na bekę i chcą kupić swoje #mieszkanie. Za rok pewnie kwadraty zdrożeją o kolejne 5-20% r/r.
Boczniak to jest najbardziej optymistyczny scenariusz, ale szanse na boczniaka oceniam na bardzo małe. Spadki - nie widzę na nie żadnych szans.
Jesteśmy niestety w #stagflacja, a moje rady z początku 2023 roku okazały się być słuszne. Przypomnę moje hasło, które się w całości (niestety) zmaterializowało:
Wydawajcie pieniądze póki są cokolwiek warte, bo politycy już wybrali kierunek ========> cała naprzód na pieniądz bez wartości, gospodarkę niedoboru i lokowanie kapitału w fizycznych produktach.
Nadal utrzymuję powyższą rekomendację w mocy. Lepiej to już było.
@Yuri_Yslin: do tego jeszcze politycy im pomogą ;)
@haha123: Beka ma fatalny pijar, nawet ludzie z branży to przyznają. Na teraz podstawowy scenariusz to brak beki i wakajki ograniczone o 90%, tj. projekt PSL. Ceteris paribus, od stycznia mamy martwy rynek. 500, 600, 700k to będzie znowu drogo.
b/ wysokie stopy_% i niska zdolność kredytowa były czynnikami zwiększającymi szansę na korektę cen. Biorąc pod uwagę model finansowania w PL reagujemy inaczej niż kraje rozwinięte. I z tego powodu pojawiła się interwencja przedwyborcza. Z drugiej strony działały inne czynniki w tym koszty pracy,
@iamjashin: No właśnie nie ma kogo XD Beka to popyt ukradziony z przyszłości na tu i teraz. Bez beki, aby mieć zdolność na "marne" 500k trzeba zarabiać 10k netto, a do tego godzić się na ratę większą niż najem tego samego towaru.
@CePeK: To jest gdzieś tak od listopada. Ceny oderwały się na tyle, że nawet bekowicze zaczęli pisać, że jest za drogo XD No to ciekawe jak będzie bez beki, czyli jeszcze 2 x wyższa rata.
Trochę głupio robić "double down" na nietrafionej prognozie dotyczącej inflacji (choć nie do końca, kiedyś prognoza była inna, jeszcze rok temu wyznawcy zwalczania inflacji poprzez bezrobocie wywołane kosmicznie wysokimi stopami procentowymi przewidywali ponad 10% inflacji na koniec 2023, pivot na "stagflację" nastąpił, gdy okazało się to absolutnie niemożliwe), tym bardziej, że ostatnio złotówka bardzo się umocniła (a miał być dolar po 6 PLN, tak wykopki i Cezary Graf zapowiadali) i
@FilozoficznyJanusz: Mógłbyś mi proszę przypomnieć ile wynosi cel inflacyjny w naszym kraju?
Lepsza podwyższona inflacja przez 3 lata od zwalczenia inflacji w rok połączonego ze wzrostem bezrobocia do poziomu 15% i mocnym spadkiem PKB, a taki byłby skutek podwyższania stóp do 20%, wielki błąd w sytuacji, gdy czynniki
@haha123: z beki wylaczone bylyu chałupy z flipa