Wpis z mikrobloga

Też tak macie, że po podwyżkach cen, mimo że was jak najbardziej stać to z niektórych rzeczy zrezygnowaliście albo mocno ograniczacie, bo po prostu godność człowieka wam nie pozwala płacić takich horrendalnych cen? Parę przykładów:
- chipsy i cola - jak już potrzebuje chipsy na jakąś imprezę to prawie nigdy laysy tylko tańsze wybory, którymi kiedyś gardziłem, orginalną colę czasem kupię bo jednak smak nie do podrobienia ale i tak bardzo rzadko
- restauracje - z dziewczyną chodzimy albo na promocje w tygodniu, albo w weekendy od święta, bo regularne ceny #!$%@?ło
- jedzenie na dowóz - #!$%@?ąc od samych cen dań to doszły jakieś z dupy koszty serwisu i cena za dowóz, gdzie mieszkam w centrum i mam wszędzie blisko wynosi minimum 5zł. Kiedyś minimum raz w tygodniu coś zamawiałem, teraz rzadziej niż raz na miesiąc

#jedzenie #zakupy #pytanie
  • 38
  • Odpowiedz
@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy: ja tak mialem z piwami kraftowymi, jak koncerniak kosztowal 2,5zl, jakis Miloslaw 3,5zl a "lepsze" piwo 5-7 zl to czesto kupowalem to drozsze.
Jak dzisiaj widze koncerniaka po 3,5zl, Miloslawa albo jakies czeskiego/niemieckiego koncerniaka za 4,5-5 a krafty po 12-15pln to wybieram te srednie.
  • Odpowiedz
@open_or_die: wszędzie tak jest, a korporacje notują największe od dawna zyski. Tyle, że jako szary szczupaczek nic nie możesz zrobić, żeby to zmienić. Możesz też się przystosować i wykorzystać obecny system do windowania cen za własne usługi.
  • Odpowiedz
@PijanyTataKonfederata przestań kupować, im więcej takich decyzji zapewnie tym mniej zysków.
W końcu kasa przestanie się zgadzać mimo podwyżek.

Ogólnie najbardziej mnie drażni jednak zmniejszanie gramatury i pogorszenie jakości.
Takie wedlowskie ptasie mleczko jest całkiem innym produktem niż był te 4 lata temu, marna podróba.
  • Odpowiedz
@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy:
Chipsy czy cole mozna kupowac w normalnej cenie na promocjach, ktore sa w miare czesto (wczoray laysiki duze za ~ 4 do meczu kupilem). W knajpach imo az tak ceny nie wzrosly.
Chociaz jak kupujesz w regularnych cenach to i tak sie dziwie, bo ja osobiscie wydawalbym te pare pln wiecej i kupowal lepsze. Skoro i tak wydajesz +6pln na chipsy to chyba lepiej by nie byly #!$%@?. Ja przynajmniej
  • Odpowiedz
@open_or_die: CITu to #!$%@? zostawiają. Ale z VATem, (który stanowi połowę budżetu państwa, dla firmy jest transparentny i jest w pełni finansowany przez konsumenta) już jest nieco inaczej ( ͡º ͜ʖ͡º) Popyt wewnętrzny też robi swoje.
  • Odpowiedz
@NowyTonyHawkTylkoZeRapowy:
1. Napoje gazowane poszły w odstawkę po wejściu podatku cukrowego. Cola tylko do whisky. Nauczyłem się pić wodę z dzbanka z filtrem
2. Chipsy - 5zł za paczkę marki wlasnej to srogie xD. Tylko na jakieś imprezy
3. Żarcie na dowóz przegrało u mnie z lokalnym kebabem. Ceny pizzy #!$%@?ło Przynajmniej dupę ruszam, daleko nie mam.
4. Piwo - kiedyś różne wydziwy, teraz tylko Budweiser i Miłosław. Wolę w sumie
  • Odpowiedz
@ZielonaOdnowa gdzie są krafty po 15-18 zł? Chętnie kupię cała zgrzewkę. W warszawie już są po 25-35 za #!$%@? puszkę, a BA potrafią kosztować nawet 40-60. Wyjdź sobie na WFP - tam już 0.2l leją po 20-30 zł xD. Tak, wiem, zaraz ktoś napisze że zrobienie takiego Pastry souera czy innego wymrazanego stouta jest drogie i trzeba płacić. No cóż, ja podziękuję
  • Odpowiedz