Wpis z mikrobloga

Miał ktoś z Was robiony zabieg artroskopia kolana plus ewentualne szycie łąkotki? Albo samą artroskopię? Jak to wyglądało? Macie już termin w szpitalu, przykładowo 11 lutego. Idziecie 11 lutego, 12 lutego zabieg, 15 lutego wypis ze szpitala? Mogliście sami chodzić, o kulach, czy na wózku wyjechaliście ze szpitala? Potem rehabilitacja jak długo? Wróciliście do pełnej sprawności, kolano w 100% przestało boleć? Opiszcie jak możecie cokolwiek :/ Coś byście zmienili, coś po czasie zauważacie że mogło pójść inaczej, lepiej?

#lekarz #nfz #ortopeda #ortopedia #artroskopia #kolano #sport #bieganie #zdrowie #pytanie #medycyna #sluzbazdrowia #pytaniedoeksperta #szpital #pilkanozna
  • 12
  • Odpowiedz
@dziadeq: Opisze Ci jak ja mialem.
Poczatek stycznia - poniedzialek przyjecie na oddziele. Czwartek wyjscie. Miesiac kolano jak melon (i oczywiscie aplikuje se zastzyki przeciwzakrzepowe). Tylko kule. Marzec zaczynam jako tako chodzic. W maju biora mnie do ZSW. Ale pokazuje papiery, mowie ze nie kolano boli i mam spokoj z bieganiem :DD

Tylko ze to bylo ponad 15 lat temu :)

I na jakim wozku wariacie? Jak sie dowiedzialem ze wychoze
  • Odpowiedz
  • 0
Rehabilitacja to byly jakies prady i cwiczenia. Kolano nie boli. Chyba ze:

-pierdutne sie w nie to wtedy kilkanascie dni lipa.

-na jesien jak jest wilgotno i zimo to potrafi dac o sobie znac.

Najlepsze jest to ze czekal mnie zabieg na drugie kolano*


@gorzki99: A miałeś robiony rezonans magentyczny kolan/kolana? To drugie kolano albo to pierwsze kolano sprzed zabiegu bolało Ciebie dzień w dzień? Albo przy robieniu przysiadów i po
  • Odpowiedz
@dziadeq: MRI nie mialem. Mialem tylko USG.

jedno kolano przywalilo na pelnym biegu w metalowy slupek a drugie w szyne tramwajowa. Stad sie zaczely klopoty.

Nie bylo tak ze mam jakies "chroniczne" bole dzien w dzien. Ale jakiekolwiek przciazenie juz powodowalo katstrofe.

Teraz ani to po zabiegu ani to przed zabiegiem w normalnych warunkach nie boli. Ale...

-na rower juz nie wsiade (jak ostatnio probowalem to cale 2 km przejechalem zanim
  • Odpowiedz
  • 0
Ale jakiekolwiek przciazenie juz powodowalo katstrofe.


@gorzki99: a teraz po zabiegu jak przeciążysz to katastrofy nie ma, jedynie rower odpada? Zdecydowałbyś się na artoskopię tego kolana ponownie?
  • Odpowiedz
a teraz po zabiegu jak przeciążysz to katastrofy nie ma, jedynie rower odpada? Zdecydowałbyś się na artoskopię tego kolana ponownie?


@dziadeq: Rower i gory to przeciazenie. Rower odpadl calkowicie. Gory jeszcze jako tako sie da.
Innych przeciazen nie doznaje w zwiazku z moim trybezm zycia/pracy.

Czy bym sie zdecydowal teraz? Ani mnie moja poprzednia decyzja zeibi ani parzy. Nie mam problemu z poddawaniem sie zabiegom jak trzeba. Ale rownoczesnie nie jesem
  • Odpowiedz
  • 0
@Jnjjj: cześć, też jesteś po artroskopii kolana? Jakie miałeś objawy przed operacją, ból w kolanie codziennie? po operacji wszystko lepiej?
  • Odpowiedz
  • 1
@dziadeq miałem szycie i acl rok temu, skręciłem nogę 3 lata temu na nartach i dostałem opinie że nic mi nie jest, później poprawiłem na ściance, coś tam czułem więc poszedłem do fizjo, ale ogólnie jakbym zrobił od razu i wiedział że mi coś jest to było można dużo łatwiej to zrobić. Czuciowo to raczej lepiej nie jest bo za wcześnie i przede wszystkim to zrobiłem żeby nie skręcić kolejny i raz
  • Odpowiedz
po jakim czasie te problemu na rowerze? U mnie minął rok od operacji w tym roku 11kkm na rowerze, trochę biegania i rolek


@Jnjjj: Kilkanascie lat jezdzilem po zabiegu na rowerze i nic sie nie dzialo. Robilem po 100+ km.

Rozsypalo sie dopiero jak zamienilem platformy na spd.

Moja teoria jest taka ze jak mialem platformy to podswiadomie zmienialem polozenie stopy w czasie jazdy. Poza tym organizm byl przyzwyczajony do takiej
  • Odpowiedz
  • 0
@gorzki99 to u mnie w tym roku weszło 500, 9 miesięcy po operacji w SPD
@Poemat możesz coś więcej dodać w tym temacie, rower to mocno polecany po operacji, wiadomo że pewnie niższe obciążenia, to nie jakoś mocno źle ta stopa musiała być, albo kadencja 30?
  • Odpowiedz
@Jnjjj: Prawie doktorat zrobilem z ustawien calego roweru :P
Myse ze na bikeficie duzo by nie pozmieniali.

jak dla mnie to po prostu od dzieciaka jedzilem "zle" i organizm tak sie nauczyl. Jak chcialem go zmusic do jezdzenia "dobrze" to sie zbuntowal.

Na cale szczescie nie da sie tego samego zrobic z nartami :P (jestem samouk i technike mam zadna - i to juz sie nie zmieni). Wiec na nartch sie
  • Odpowiedz