Wpis z mikrobloga

@beer_man dwójka była zajebista, bez dwóch zdań. Ale po dziś dzień mi nie leżała tak dobrze jak jedynka. Dwójka po czasie była monotonna, jakiś miesiąc temu zrobiłem próbę numer 69 żeby tą grę przejść jeszcze raz i w końcu się przekonać jako fan całej serii ale nie podobałem. Jakoś przy 40% kariery #!$%@? mnie strzelił. Te tournamenty #!$%@? gdzie wyścig trwa 20 minut, chore. Jedynka była za to super, bardziej dynamiczna, więcej
@Atreyu 2002 dostałem pierwszego kompa, ale moi rodzice byli na tyle głupi że kupili PC ale nie miałem biurka. No i przez pierwsze dwa tygodnie mój setup to byl taboret i podłoga. Dziesiątki godzin spędzonych w takich dziwnych pozach spowodowalt ból pleców który chyba po dziś dzień jest razem ze mną. Ale co pograłem to moje. (ʘʘ)
@bruhh: Nie pamiętam jakoś zbyt dobrze jedynki, chyba za mało grałem, natomiast drugą część katowałem mocno i przeszedłem kilka razy, chyba najlepsze było to że Civiciem czy golfem o ile dobrze pamiętam auta dało się po tuningu przejść całą grę xD
Ach, NFSU 2 i modowanie sprzętów. Wciąż pamiętam tą odpicowywaną od samego początku Mazdę ()

Te tournamenty #!$%@? gdzie wyścig trwa 20 minut, chore.

Dlatego z dwójką to trzeba na spokojnie. Pierwsze dwa ukończenia poszły mi szybciej, ale właśnie jestem w trakcie trzeciego przechodzenia - tak jakoś od 5 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i właśnie nadszedł na kolejne podejście
@bruhh: fajna gierka zrobiona pod gówniaków trzepiących do F&F
szkoda tylko że:
-AI miało straszny rubberband
-Wszystko się świeciło jak psu jajca
-samochody się spawnowały kompletnie z dupy
-nie było żadnych ścian ograniczających tor
-Drag był super oskryptowany
-tuning nie był nawet TAK dobry
-Olympic city było strasznie małe
-Zamiast zrobić prawdziwy open world, elementy z innych tras były chamsko rehashowane
@bruhh To była super gra.

Nie bylo w niej kolejnych lamborghinii czy innego ferrari tylko właśnie pare prostych samochodów, tych przyziemnych które można było spotkać na ulicach. No oprócz paru aut.
@SPACE_MARINE dokładnie tego brakuje w dzisiejszych grach. Czemu nie mogę sobie w forzie kupić jakiegoś E46 320d, zaspawać mu dyfa i latać bokiem? Brakuje właśnie normalnych rzeczy. Nikt już nie marzy o Lamborghini czy ferrari bo ludzie stali się bardziej przyziemni. Lepiej marzyć o czymś co realnie można osiągnąć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Atreyu: potrafiłem siedzieć nad tym do 6 rano, żeby z kumplem zrobić jakiś rekord dragrace'a. A, że dysponowałem wtedy przepotężną GF4 Ti4200 128MB i 19 calowy monitor to graliśmy u mnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)