Wpis z mikrobloga

Jaki macie stosunek do autostopowiczów?

Pytam, bo jestem osobą, która zawsze, jak widzi ludzi, machających na autostopa, to zawsze zabieram. Mam nawet praktykę, że jak minę autostopowicza, to specjalnie zawracam i zapraszam do auta. Nie wiem, lubię to robić, nigdy nie oceniam ludzi, jak książkę po okładce, po prostu zatrzymuję się i zabieram, bo wiem, że ja mógłbym być w takiej samej sytuacji, gdzie autobus mógł uciec, spóźnić się, albo po prostu zgubiłem się do drogi do domu bez żadnego zbiorkomu a pobliżu.

Dawajcie znać, co o tym myślicie ( ͡º ͜ʖ͡º)

#autostop #samochody #podroze
  • 61
@RolloBaraninaSosLagodny jak jeszcze miałem miejsce w aucie to brałem każdego. Najlepszy ziomek był z Wrocławia do Lubina, poszukiwacz skarbów, opowiadał jak chodzili po okolicy na około okopu starego i jego ziomek dosłownie parę metrów zanim się spotkali znalazł sporo złota, niestety nie byli umówieni na podział i kro pierwszy ten lepszy :) mnóstwo ludzi przewiozłem na blabla i też sporo się nagadałem.
urządzanie sobie darmowego transportu z tirowcami w Europie pod płaszczykiem przygody to zwykłe żebractwo


@Hrabia_Horeszko: nie wiem skąd taki hejt z Twojej strony i innych powyżej w kierunku młodych ludzi co chcą się gdzieś przejechać. To zazwyczaj też profit w drugą stronę np. dla tirowców, którzy całymi dniami samotnie spędzają czas w kabinie. Mogą z kimś - często ciekawym - porozmawiać. I tak te drugie miejsce jedzie puste więc to nic
@RolloBaraninaSosLagodny: W 70% dobre. Reszta to ludzie którzy nawet nie podziękują, nabrudzą albo siedzą zawstydzeni bo brak kasy lub brak ogarnięcia sobie jakiegoś dojazdu to dla nich wjazd na ambicje.

Na wsiach jak polikwidowano spożywczaki to teraz masowo ludzie łażą kilka kilometrów żeby kupić sobie chleb lub piwo. Nie ogarną sobie roweru, wykorzystują to że zawsze się z kimś zabiorą. To już jest mocno średnie...
@RolloBaraninaSosLagodny: zabieram zawsze i sam jeżdżę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Notabene oczywiście, ze nas stać, ale sęk w tym, żeby dojechać gdzieś poznając ludzi, ich historie. Zdziwiłbys się ile tacy randomowi kierowcy mówią. Z jednym ziomkiem z Rumunii mam kontakt na linkedin po kilku miesiącach od kiedy mnie wziąć na autostop po Transylwanii

@Hrabia_Horeszko #!$%@? tam się znasz. 90% kierowców reaguje pozytywnie na to, często machają, czasem
@RolloBaraninaSosLagodny: Autostop zanika, ludzie się zwyczajnie boją
Ale ja mam swoje lata, był okres, ze było to bardzo popularne, kierowcy ciężarówek chcętnie zabierali, bo mieli dodatkowy grosz, bo zawsze ktoś dał 2zł, 5zł.
Matka mówiła, ze kiedyś w dawnych latach było to nawet zalecane, były ksiązeczki autostopowicza, to chyba działało tak, ze jakiś odcinek się dawało kierowcy i on z tych odcinków w zakładzie pracy miał jakieś korzyści, dodatkowe dni urlopu
@RolloBaraninaSosLagodny: Zabieram. No chyba e widzę, że zachlany i osrany pener. Ale różnej meaści studenciaki, plecakowy i to także chcący jechać na dłuższe dystansy jak najbardziej. Im więcej rzeczy dzieje się całkowicie pod prąd geszefciarskiego, dorobkiewiczowskiego systemu wartości i im bardziej stają się one normą tym bardziej społeczeństwo przypomina takie w jakim najbardziej chciałbym żyć. Zatem lubię dokładać do tego swoją małą cegiełkę i mieć z tego satysfakcję ( ͡°
Mogą z kimś - często ciekawym - porozmawiać


@nbsp: ciekawym? a co ma do opowiedzenia taki backpackery poza wymieniem listy miejsc w których był, a i tak niczego nie widział?

tacy ludzie jeżdżą tylko po to, żeby skreślić z listy kolejny kraj, żeby się potem chwalić gdzie to oni nie byli, nie mają niczego ciekawego do powiedzenia o miejscach w których byli
Jaki macie stosunek do autostopowiczów?


@RolloBaraninaSosLagodny: Raz w życiu zabrałem - raz w życiu ktoś mnie okradł xD Dosłownie typ z dużym plecakiem #!$%@?ł mi hajs który miałem wyciągnięty i położony obok hamulca ręcznego. Dwie stówki w 2012

Od tego czasu nie zabieram nigdy autostopowiczów.
I tak domyślam się, taka szansa to pewnie 1 na 100 000 , no ale... Boję się psycholi i chcę zmniejszać ryzyko bycia przez takiego okradzionym/uszkodzonym.
@RolloBaraninaSosLagodny: zdarza mi się dość często zgarniać autostopowiczów jak gdzieś jadę. Często są to ludzie, których znam z widzenia i jak widzę ich po drodze i mam miejsce to zatrzymuję się i proponuję podwózkę, ale są też tacy, którzy zatrzymują mnie i pytają czy nie jadę w kierunku X czy Y. Nigdy nie chcę od nich nic w zamian, chociaż zdarza się, że zostawią mi 10 czy 20 zł gdzieś schowane
@RolloBaraninaSosLagodny: wziąłem na stopa z 5 razy w życiu kogoś. W tym też najdłuższy przejazd był z jakimś dziwnym typem co śmierdział jak menel. A nie wyglądał. Raz też wziąłem jakiegoś typa co go z wytrzezwialki wypuścili, też niezbyt przyjemna jazda.

Pozostałe razy ok. Rzadko mam okazję, bo mało jeżdżę, a dziś nikt też stopa nie łapie, ale wrażenia statystycznie poniżej akceptowalnego poziomu