@mirko_anonim: szprycuj dalej lekami to zobaczysz w jak będą chorowac w wieku nastoletnim, moja kuzynka wiecznie jakieś alergie tabletki i kuleczki do wdychania od najmłodszych lat bo jej mama ultra panikara - chorują z 5 - 10x w roku, ja z bratem jak zachorowałem to mnie matka i ojciec spirytusem nacierali i syrop z cebuli dali i pod pierzynę, choruję max 1 raz w roku, brat tez
@Xuzoun: ale wiesz i czaisz że lekarz najpierw leczy objawowo zakażenie wirusowe, typowe dla malych dzieci a dopiero po czasie, 5-6 dniach gdy nie ma poprawy odpala antybiotyk, bo całość jest już nadkazona bakteryjnie?
I tak są dzieci, którym każdy kaszel schodzi na oskrzela. To że was matka nacierała cebulą i to działało, nie znaczy że każde dziecko da się tak wyleczyć xd
@mirko_anonim jak to się dzieje, że za każdym razem musicie korzystać z pomocy nocnej i świątecznej? Dziecko kichnie o 19, wsiadacie do auta i jedziecie? Stan jest tak poważny, że nie można poczekać do następnego dnia?
Nigdy w życiu tak nie miałem. Normalnie chodzimy do pediatry. Z byle przeziębieniem, jeśli nie ma wysokiej gorączki / kaszlu, samopoczucie jest okej, nie idziemy do lekarza, tylko aspirator + inhalacje.
To że was matka nacierała cebulą i to działało, nie znaczy że każde dziecko da się tak wyleczyć xd
@ciemnienie: pudło bo akurat za dzieciaka faszerowali mnie antybiotykami i wiem jak to się kończy xD
odpala antybiotyk, bo całość jest już nadkazona bakteryjnie
trudno żeby było inaczej skoro mamusia lata po trzech różnych lekarzach i dopiero po kilku dniach decyduje się na podanie leków - gdy już infekcja się rozwinie
@Xuzoun: toż mówię że powinni się trzymać ściśle jednego pediatry, sprawdzonego i leczyć od początku, jak pan buk przykazał.
Z tym ze kobitę rozumiem, mogło ja to przygnieść psychicznie, taka ilosc infekcji. Pewnie ogarnia sama dwójkę chorych dzieci, pomoc otoczenia żadna, każdy ma swoje sprwwy, stary w robocie, to nocami śpi smacznie a ona opiekuje się maluchami. Jej trzeba pomóc a nie wytykać palcami.
@mirko_anonim zajebiscie te wasze dzieciaki mają, trochę gorączki i cyk nocna wycieczka do przychodni XD następnym razem daj na szybko ibuprofen zanim stara się nie zorientuje :D
@mirko_anonim: dzieci to chyba nie kochacie skoro je faszerujecie antybiotykami przy każdym przeziębieniu
Komentarz usunięty przez moderatora
I tak są dzieci, którym każdy kaszel schodzi na oskrzela. To że was matka nacierała cebulą i to działało, nie znaczy że każde dziecko da się tak wyleczyć xd
Nigdy w życiu tak nie miałem. Normalnie chodzimy do pediatry. Z byle przeziębieniem, jeśli nie ma wysokiej gorączki / kaszlu, samopoczucie jest okej, nie idziemy do lekarza, tylko aspirator + inhalacje.
@ciemnienie: pudło bo akurat za dzieciaka faszerowali mnie antybiotykami i wiem jak to się kończy xD
trudno żeby było inaczej skoro mamusia lata po trzech różnych lekarzach i dopiero po kilku dniach decyduje się na podanie leków - gdy już infekcja się rozwinie
Z tym ze kobitę rozumiem, mogło ja to przygnieść psychicznie, taka ilosc infekcji. Pewnie ogarnia sama dwójkę chorych dzieci, pomoc otoczenia żadna, każdy ma swoje sprwwy, stary w robocie, to nocami śpi smacznie a ona opiekuje się maluchami. Jej trzeba pomóc a nie wytykać palcami.