Aktywne Wpisy
teslamodels +184
Mój największy życiowy sukces to brak gówniaków.
31 lat zaraz idę spać i bez problemów pośpie do 14.
Żadnego gówniaka nie będę musiał zawieść do szkoły.
Do tego brak kobiety i zbędnego #!$%@?.
Dużo tu osób które chcą być w związku, ale biorąc pod uwagę plusy i minusy przeważają minusy.
Dobra dosyć #!$%@? pora spać bez problemów
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°
31 lat zaraz idę spać i bez problemów pośpie do 14.
Żadnego gówniaka nie będę musiał zawieść do szkoły.
Do tego brak kobiety i zbędnego #!$%@?.
Dużo tu osób które chcą być w związku, ale biorąc pod uwagę plusy i minusy przeważają minusy.
Dobra dosyć #!$%@? pora spać bez problemów
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°
alverini +133
Panowie, nie oszukujmy się. Nowe Cities Skylines technologicznie to fuszerka. Badziewie. Bubel. Jak można, wziąć pierwszą, wybitną część, dodać drzewko rozbudowy i żądać 200zł. *patrzy się na smokowskiego* Bo ja tego nie rozumiem. Bo ja tego Panowie nie rozumiem. Mam GF 4080 ti z i9 i mam 15 fps w menu. *podnosi głos* No ludzie. A wychodzi Colossal Order i mówią, że ich celem jest 30 fps. Czuje się oszukany. Zdradzony. Sprzedany.
Mam 33 lata. W 2020 rozstałem się z narzeczoną. Byliśmy razem przez ponad sześć lat. Planowaliśmy wspólną przyszłość, ale w pewnym momencie różowej się odmieniło. NIe chcę pisać o szczegółach rozstania - w dużym skrócie: bardzo się na niej zawiodłem , długo nie mogłem dojść do siebie i chyba do dziś mam pewne problemy z zaufaniem do kobiet.
Od ponad dwóch lat intesywnie szukam drugiej połówki. Jest cieżko. Siedzę na Tinderze, Facebook Dating, Badoo - mimo, że jeszcze parę lat temu nie uwierzyłbym, że będę używał takich aplikacji. To jest jest tak, że nie ma żadnego powodzenia - od czasu do czasu pójde na randkę, ale zwykle po spotkaniu jestem rozczarowany. NIe wydaje mi się, żebym był bardzo wybredny, ale kurczę... o niektórych "okazach", jakie poznałem w tej aplikacji, mógłbym stworzyć oddzielnny wpis.
Zawsze chciałem mieć rodzinę. Już jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że te apki to nie jest dobry sposób na poznanie przyszłej żony - ale zupełnie nie wiem, gdzie mógłbym szukać. W tym wieku po prostu cieżko jest poznać nowe osoby. Wśród znajomych wszyscy dawno już po ślubie.
Mam trzech kolegów, którzy poznali swoje drugie połówki w pracy. Ale to już było parę lat temu. Dzisiaj - w czasach powszechnej pracy zdalnej - jest to po prostu niemożliwe . Przecież nie będę zagadywał dziewczyn z roboty na Teamsach :P Zresztą przez kryzys na rynku pracy nie zatrudniają u nas osób bez doświadczenia - więc mam towarzystwo raczej 30+.
Co więcej - jeśli chce mieć rodzinę, dzieci - to muszę raczej celować w młodsze dziewczyny - co jeszcze bardziej utrudnia zadanie. Znajomi mówią, żeby zakrecił się przy jakiejś studence. - ale gdzie mam ją poznać? Mam się specjalnie zapisać na studia? Czatować pod uniwerkiem i zagadywać nieznajome? Przecież to już desperacja...
Czuję, że przegrałem w życiu - mimo, że obiektywnie nie jestem żadnym przegrywem.
Nie wyglądam źle. Z twarzy typowy "normik", nie rzucam się w oczy. Nie łysieję. Słyszałem od paru dziewczyn, że mam ładny uśmiech. Mam nieco ponad 180 cm wzrostu, nie uważam, żebym był niski. Sylwetka raczej szczupła, od lat regularnie chodzę na basen i siłkę (z przerwą podczas pnademii). Jestem ambitny, mam dobrą ( nawet bardzo dobrą) pracę, własne mieszkanie, samochód. Myślę, że jestem raczej dobrą opcją, teoretycznie mógłby zainteresować niejedną sensowną kobietę. Ale najpierw muszę taką poznać!
Tylko nie wiem, jak i gdzie... :(
#zwiazki #tinder #badoo
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Ewentualnie idź na jakiś wolontariat. Masz szansę poznać tam wartościową dziewczynę.
@mirko_anonim: niby dlaczego nie?
Twój target to laski 25 do 30, już po studiach, zaczęły pracować w mieście wojewódzkim i szukają stabilizacji.
Nie wiadomo jakie tam "okazy" odrzucałeś, może jesteś wybredny, a może masz problemy z bliskością i podświadomie żadna ci się nie podoba, bo to za silne emocje
@Maly_Jasio: i to jest głupie podejście. Idziesz na kurs tańca i ile tam jest wolnych kobiet? Cześć przychodzi z facetem, część chce się szybko nauczyć bo gdzieś idą na wesele czy coś. Taka desperatka która przyszła żeby znaleźć ciebie będzie jedna, góra dwie, najczęściej zero.
Taka z którą się dogadasz - najprawdopodobniej zero.
@mirko_anonim: dawaj! (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@mirko_anonim: mordo ty sam jesteś 30+
@heniek_8: tak z 95% i na zmiane masz indywidualne i grupowe i trzeba się integrować. Reszta przyszls na kurs jako para
@mirko_anonim: a tam #!$%@?, napewno niejedna by sobie popisała miło na teamsach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ty mając te 33 lata możesz sobie zakładać rodzinę i w wieku 40-50 lat. Ja mając 32 lata, to według opinii większości ludzi czas na założenie rodziny mi odjeżdża. Nawet nie próbuję już zakładać kont na tych portalach skoro
Ale biorąc pod uwagę moje znajome singielki i moja przeszłość mogę polecić tylko jedno: kluby gdzie chodzą ludzie 25-30+
1) większość tam to single
2) każdy jest po %% więc o wiele łatwiej zagadać i się umówić a jak coś pójdzie nie tak to nikt nie będzie o tym pamiętał, wystarczy chwile potańczyć i
Szukaj lasek 25+, nawet 28+, bo wcześniej to dziewczyny raczej nie myślą o stałym poważnym związku i dzieciach i tylko zniechęcisz potencjalną kandydatkę pierdzieleniem starego dziada "a kiedy