Wpis z mikrobloga

Mój trochę ponad półroczny progres na keto. Jeszcze trochę jest do redukcji, plan to zejść na ok. 10% bf. Potem zacznę nieznacznie zwiększać kalorie tak żeby powoli zwiększać masę, ale utrzymywać ciągle widoczny brzuch.

Trenuje w domu z masą własnego ciała i hantlami, około godzinki, półtorej poświęcam na ćwiczenia. Na początku trenowałem nieregularnie, jak miałem ochotę, potem co drugi dzień trening, teraz od około miesiąca trenuje codziennie.

Mój dziennik żywienia można śledzić na #jedzzkrucjanem

#mirkokoksy #pokazforme #chwalesie #dieta #keto
krucjan - Mój trochę ponad półroczny progres na keto. Jeszcze trochę jest do redukcji...

źródło: temp_file8448656473614831056

Pobierz
  • 57
via Android
  • 1
@Dwudziestydrugi lustro, mówi to panu coś?
@piotrlionel ja też jestem leniwa bułą, dlatego jem jeden posiłek dziennie i bez jakiś fajerwerków bo mi się nie chce spędzać pół dnia w kuchni. Na początku prawie w ogóle też nie trenowałem a i tak zaczynałem wyglądać jak człowiek a nie kula, treningi tak systematycznie zacząłem od niedawna i robię takie minimum bym powiedział bo też mi się nie chce pół dnia poświęcać na trenowanie,
via Android
  • 0
@TeoriaWielkiegoPrzegrywu nie, szczerze mówiąc to nie interesuje mnie ta wartość, tylko to co widzę w lustrze. 10% mówię poglądowo, generalnie chciałbym po prostu mieć wyraźny 6pak bez żadnych fałd na dole, a jeszcze jest tego trochę.
via Android
  • 11
@nappy właśnie oto chodzi, moja filozofia jest taka, że nie trzeba się spuszczać, nie trzeba siedzieć i czytać ton książek i badań ani analizować wszystkiego. Nie wszystko musi być idealne, optymalne i nie trzeba być zawodowcem. Wystarczy robić cokolwiek a przede wszystkim trzeba w ogóle zacząć. Nie trzeba się oglądać na innych i nie trzeba mieć najlepszych wyników.
Ja wręcz jak przejrzysz moje wpisy to czasem trochę prowokuje a czasem wyśmiewam osoby,
krucjan - @nappy właśnie oto chodzi, moja filozofia jest taka, że nie trzeba się spus...

źródło: temp_file8316666556446088469

Pobierz
via Android
  • 0
@losbaltica trzymam pół roku, więc jest to już jakiś odcinek czasu, który rokuje, że jest szansa na to, że nie wymięknę za chwilę. Generalnie nie czuje, że sobie coś odmawiam, że prowadzę jakąś walkę ze sobą w imię jakiegoś celu, po prostu tak sobie żyje i odpowiada mi ten styl. Trochę tylko mnie do kebabów ciągnie, co jakiś czas sobie zjem kebsy pod korek, są nawet filmy na tagu ( ͡