Wpis z mikrobloga

Siema, siema.

Kulturystyka/bodybuilding, o co w chodzi, mini FAQ.

1. Podział kategorii:
A. Kulturystyka ekstremalna - tutaj z ogólnikowej nazwy tylko ekstremalna, sam podział kategorii zaczyna się na 70/75kg w zależności od tego jak obłożone są zawody. Kolejne kategorie to 80/90/102,5/102,5+. Dlaczego napisałem, że z nazwy tylko ekstremalna? Bo ciężko nazwać kulturystę o wzroście 175-180, startującego w kategorii 80kg, ekstremalnym. Zazwyczaj sylwetki które zaczynaja robić już naprawdę fajne wrażenie to kategoria 90kg przy wzroście około 175, tam widać już z poziomu widowni fajny gabaryt i kształty.
B. Kulturystyka „klasyczna”, tzw. Classic Physique - tutaj mamy do czynienia z bardziej zrównoważonymi, „płynącymi” sylwetkami. Ilość masy mięśniowej (ogólnie waga) jest dyktowana naszym wzrostem. Dla przykładu ja o wzroście 176/177cm, mógłbym wnieść około 90kg na scenę. (Tak naprawdę w dzień weryfikacji, jednak tak drastyczne zbijanie wagi, nie jest dla mnie opłacalne, a przede wszystkim mocno obciążyłoby organizm) Sama kategoria charakteryzuje się kształtami przyjemniejszymi dla oka, niż typowa kulturystyka, jednak póki co biorą w niej w większości udział osoby, które po prostu się mieszczą i mają mniejsze nogi od kulturystów.
C. Męska sylwetka/Sylwetka plażowa - tutaj do czynienia mamy z ci*ami nie robiącymi nóg lub pięknymi chłopcami z sylwetkami jak z okładki. Idealne, harmonijnie rozbudowane górne partie, wąskie talie, ładna buzia i gęsta czupryna, to jest to, czego kategoria oczekuje od startującego. Marketingowo w branży mega na plus.

2. Ocenianie:
A. W kulturystyce stawiamy przede wszystkim na rozmiar i poziom docięcia (niski poziom tkanki tłuszczowej), jeśli to jest równe między kilkoma zawodnikami, decydują kształty. Rozmiar talii, trzymanie brzucha między pozami, brzuśce mięśni, brak niedoskonałości (gino, trądzik) również są brane pod uwagę, jednak dopiero w drugiej kolejności. Zawodnicy porównywani są w 8 pozach obowiązkowych oraz skrętach. (Przód/bok/tył/bok, obroty o 90*)
B. W „klasyku” to na co się stawia to znowu, poziom docięcia na pierwszym miejscu, jednak w dalszej kolejności zamiast rozmiaru, mogą zadecydować kształty i estetyka sylwetki. Zawodnicy porównywani są tylko w 5 pozach oraz skrętach.
C. W „plażowce” mamy do czynienia tylko z dwoma pozami, co liczy się na scenie to ładny, równy brzuch, okrągłe barki i klatka piersiowa, rozłożyste plecy, wąska talia i uśmiech jak milion $. A tak serio to za chu* nie interesuje mnie ta kategoria, ale szanuje każdego zawodnika który potrafi dociąć do 5% tkanki tłuszczowej i zaprezentować to na scenie.

3. Przygotowania do zawodów:
Przygotowania zaczyna się na około 12-16 tygodni przed dniem zawodów w zależności od tego jaki poziom tkanki tłuszczowej na sobie mamy. Bywają sytuacje, że „prep” wydłuża się do 20-22 tygodni, to jest opcja dużo lepsza dla osób z większa masą mięśniową, dłuższa, powolniejsze redukcja pozwala zachować ją prawie w pełni. Oprócz godzin cardio, czasami dwóch sesji dziennie, 7x w tygodniu, dobrze jest kontrolować również ilość kroków, która przez adaptacje metaboliczne będzie się nam nieświadomie zmniejszać. Dieta to tak naprawdę ciągle pogłębiany deficyt, jeśli jesteśmy z formą do przodu, robione są tzw. refeed’y w celu wypełnienia sylwetki glikogenem, polepszenia jakości treningów czy snu, przebywanie przez bardzo długi czas w stanie „wypłaszczenia” czyli momentu gdzie nasz zasoby glikogenu są prawie wyczerpane, wiąże się z ryzykiem utraty masy mięśniowej (głównie u tych cięższych zawodników)
Oprócz przygotowania pod względem odtłuszczenia, na 3 tygodnie przed zaczynamy robić peelingi by przygotować skórę pod nałożenie bronzera. Ta „bejca” służy nam do tego, by wyeksponować na scenie, każdy, najmniejszy szczegół sylwetki. Bycie tak ciemnym sprzyja temu, ze względu na dostosowane do tego, bardzo mocne światło sceniczne. W kilku słowach, robimy wszystko, by w dzień zawodów wyglądać jak najlepiej i wykorzystujemy do tego nie tylko naszą prace (i sterydy) ale również grę światłem czy dobre ustawianie się w pozowaniu.

4. Co można wygrać? Tak naprawdę to nic, jedyne zawody w Polsce z nagrodą pieniężną, te które wygrałem 2 tygodnie temu, toczą się o 5000zł tylko dla jednej osoby. (Z 300 biorących udział) Większość zawodów za zwycięstwo oferuje drobne upominki, np. kilka jednorazowych przedtreningówek, kreatynę i owsiankę proteinową… noooo może jeszcze z 5 batonów proteinowych.
5. Po co to robię? Bo żyje z tego, zajmowanie wysokich lokat zapewnia mi rozgłos, a rozgłos zapewnia mi klientów. Im więcej klientów, tym więcej kasy. Czy mi się to opłaca? Tak. Czy będzie się opłacało Tobie? Na 90% nie, trzeba włożyć w to naprawdę multum pracy i większość osób nie jest w stanie pozyskać takiej ilości klientów by żyć tylko i wyłącznie z tego.
6. Co ze zdrowiem? Jeśli chodzi o moje to jest bardzo dobrze, ale nie każdy prowadzi się w sposób w jaki ja się prowadzę. Mimo nadużywania środków dopingujących (tak to trzeba nazwać otwarcie, uprawiając kulturystykę) moje zdrowie w offseason bardzo szybko wraca do normy, a teraz nawet na 2 tygodnie do zawodów parametry były na tyle zadowalające, że śmiało po zakończeniu sezonu będę mógł przejść płynnie w okres masowy, bez mostkowania. (naprawiania, polepszania stanu zdrowia poprzez zejście na trt/trt+)

Jeśli będą jakieś fajne pytania to chętnie opowiem więcej o całej kulturystyce, póki co chciałem minimalnie zwiększyć świadomość ludzi na temat „sportu” który uprawiam.

W niedziele startuje w Sztokholmie, trzymajcie kciuki.

Na zdjęciu jedna z póz obowiązkowych - najszerszy grzbietu przodem.

#silownia
#dieta
#kulturystyka
#trening
#mikrokoksy
#mirkokoksy
#sterydy
#pokazforme
Lewusx - Siema, siema. 

Kulturystyka/bodybuilding, o co w chodzi, mini FAQ. 

1. Pod...

źródło: 7B54E61E-F00B-479E-844A-30D1DA1B5A63

Pobierz
  • 25
@Lewusx: A jak kondycyjnie na co dzień? Generalnie ja się nie znam, ale wiele razy spotkałam się z opinią, że im większy koksu tym gorzej kondycyjnie. Masz jakąś swoją fotkę "codzienną" do porównania - bez napięcia mięśni, w ciuchach? :D
@aadrion123: Jem 6 dziennie, makro na posiłek obecnie w większości to 50B/10T. W ciągu dnia zazwyczaj mam 100-140ww rozdzielone na 2 posiłki.

@kolega_z_sasiedztwa Ilość posiłków jest żadną informacją, efekty między 3, a 6 będą podobne jeśli ilość kcal będzie taka sama.
tutaj do czynienia mamy z ci*ami nie robiącymi nóg


@Lewusx: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

świetny wpis. Szacun za szczerość.

3mam kciuki cały czas.

Generalnie wolisz śledzić/oglądać: Hadi Choopan czy Cbom? Która sylwetka jest Twoim zdaniem ciekawsza?