Wpis z mikrobloga

W czym różowe ćwiczą na siłowni: obcisłe spodenki do połowy dupy na których widać odcisk wadżajny, krótki top, opcjonalnie odkryte plecy
W czym ćwiczą różowe w domu: dresy/leginsy i luźny podkoszulek

Ale i tak będą mówiły, że się tak ubierają na siłownię "bo im wygodnie" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#silownia #mirkokoksy
  • 64
  • Odpowiedz
  • 260
@xPekka: byczq jak chcesz zrobić formę to idziesz do jakiejś mordowni w piwnicy lub baraku, do sieciowek przychodzi większość ludzi się pokazać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
byczq jak chcesz zrobić formę to idziesz do jakiejś mordowni w piwnicy lub baraku, do sieciowek przychodzi większość ludzi się pokazać ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@StdPtr: Do sieciowki idę bo działa mi tam Multisport z pracy, a nie będę jeszcze brał karnetu w mordowni bo tak na sfd kazali ćwiczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Android
  • 83
@hellyea przecież to oczywiste, że robią tak dla atencji. Tak samo z makijażem - malują się "dla siebie", ale tylko jak wychodzą w domu, siedząc w domu już makijażu nie mają xD
  • Odpowiedz
@xPekka No i dobrze. Przynajmniej ćwiczą a nie tak jak inne spasione knury. Jak idziesz tam i je oglądasz to jesteś właśnie ich targetem. Polują na takich jak ty. Na siłownie idzie się ćwiczyć a nie oglądać dupy
  • Odpowiedz
@xPekka: To z różnym ubiorem to zaobserwowałeś na podstawie swojej Pani czy jak?
Ja mam koleżankę która w domu ćwiczy w seksownej bieliźnie do spania. :)
A co do makijażu... tak, jest w tym sens. Kobiety lubią się podobać, lubią być podziwiane - to nawet taka mała próżność.
W domu, gdy na nie nie patrzy wielu ludzi nie nakładają makijażu bo skóra musi odpocząć, są kobiety które noszą makijaż 16-18h/dobę i
  • Odpowiedz
@Cogito-sum: nie zawsze chodzi o próżność, a raczej większości chodzi o komfort psychiczny i nie rzadko niską samoocenę. To tak jak zakładanie przysłowiowej maski na co dzień aby się wpasować w normy społeczne. Byłam ostatnio świadkiem jak na siłowni była dziewczyna z trądzikiem i nie miała make-upu. Jakiś troglodyta się z niej naśmiewał że wygląda jak truskawka. Pomijając fakt że jeśli ktoś Cię zobaczy parę razy w makijażu, a potem bez
  • Odpowiedz
  • 16
@xPekka u mnie na siłowni niektóre mają luźne dresy i workowaty top by nie było widać dupy i widać że trenują dla siebie, a nie atencji. Niedawno widziałem typiare ze spodenkami ledwo zakrywającymi dupę (chociaż nie do końca), obcisły top, że można było zobaczyć przekute suty bo oczywiście stanika nie ubrała. Tak na dyskotekę nawet się nie ubierają. Nie wiem co trzeba mieć w głowie
  • Odpowiedz
aaa czyli na sieciówce formy już się nie zrobi?


@error666: No nie zrobi to #!$%@? bardziej kluby fitness z tysiącem orbitreków i mikroskopijną strefą wolnych ciężarów xD W mordowaniach jest na odwrót xD W mojej sieciówce do ławeczki (jedynej zresztą) była zawsze kolejka na 20 minut xD Klub 1000m2 czy 2000m2 xD
  • Odpowiedz
@xPekka: jeszcze zwróć uwagę na to co ćwiczą xD 90% bab na siłce robi TYLKO dupę, ćwiczę od 9 lat i chyba nigdy nie widziałem kobiety na siłce robiącej np. martwy ciąg czy dipy
  • Odpowiedz