Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Na co dzień jestem spokojnym człowiekiem. Nie odzywam się albo odzywam się jak już wszyscy dookoła się wypowiedzą. Jako człowiek wolę własne towarzystwo niż spędzać czas z innymi ludźmi.

Jednak podczas treningu na siłowni zamieniam się w gladiatora. Siłownia to moje koloseum, moja arena, mój ring. Często boję się iść na trening bo wiem co mnie czeka i mój mózg podświadomie próbuje powstrzymać mnie przed tym co się wydarzy. Zakładam słuchawki na uszy, włączam mocny i szybki bit i krew zaczyna coraz szybciej płynąć. Nie moge się powstrzymać i robię treningi do ostatku sił, pot leje się strumieniami. W kuluminacyjnej cześci treningu czuję się jakbym był na jakiejś fazie po najlepszym natkotyku.
Patrząc na to jak ja trenuję to mam wrażenie, że wszyscy dookołą przyszli do teatru. To tak jak na budowie ktoś naku.rwia młotem pneumatycznym, a wszyscy obok zamiatają podłogę. Po zakończonym treningu czuję się jakbym rozje.bał system i nie ma już co zbierać. Mam wrażenie, żę wszystko co wydarzy się na tej siłowni po moim treningu jest już bez znaczenia.
Warto tutaj wspomnieć o jednym z dużych plusów takiej mentalności treningowej. Nie mam absolutnie żadnych kompleksów wobec jakichkolwiek ludzi na tym świecie. I nie ma to nic wspólnego z tym, że wyglądam lepiej od nich, ale z tym jaką ciężką pracę wykonuję na siłowni. Po prostu jak patrzę na ludzi to wiem, że nikt, dosłownie nikt nie wystrzymałby takiej jazdy na treningu. I mam tutaj na mysli zarówno obciążenie fizyczne jak i psychiczne. Nawet jakby ich ciało jakimś cudem dawało radę to psycha by siadła. Prawdopodobnie zrezygnowaliby po pierwszych seriach, ewentualnie skończyli na OIOMie.
Siłownia to moje przeznaczenie, to mój pierwszy dom. Bez siłowni mam depresję, bez siłowni tracę czucie w mięśniach. Boję się jak i czy w ogólę będę potrafił żyć kiedy w przyszłości ciało zacznie odmawiać posłuszeństwa ze względu na wiek.

Pozdrawiam wszystkich #!$%@?.ów siłownianych. This is hardcore. This is animal. Can you handle it?

#silownia #mirkokoksy #mikrokoksy



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 7
@mirko_anonim: calkiem cie rozumiem, to chyba taki sposob odreagowania bycia nudnym na codzien, pewnie jeszcze sie nie udzielasz za duzo w pracy i tam gdzie bywasz i unikasz tlumow, jestes samotnikiem. tez tak czasem mam ( ͡° ͜ʖ ͡°) coz, taki charakter